Czy zajęcia z techniki (lub plastyki) można połączyć w blok 2-godzinny i realizować tylko w jednym półroczu?

Pytam, ponieważ takie 2-godzinne zajęcia pozwolą efektywniej wykorzystać sprzęt zakupiony z programu "Laboratoria Przyszłości".  Może ktoś już to wdrożył i może podzielić się pomysłem organizacyjnym?

moim zdaniem nie jest to możliwe w obecnej ramówce, gdyż wyraźnie można tam przeczytać, że plastyka czy technika (a także muzyka) ma być realizowana w wymiarze 1 godziny tygodniowo i nic nie ma o jakimkolwiek "uśrednieniu"

natomiast można plastykę i technikę połączyć w blok przedmiotowy i realizować go w wymiarze 2 godziny tygodniowo, a w planie ułożyć te 2 godziny razem i... realizować np. w jednym tygodniu temat raczej plastyczny a w drugim techniczny...

:-)

Czyli tak jakby fałszować dokumentację (w przypadku nauczyciela) i poświadczać nieprawdę (w przypadku dyrektora).Być może także prowadzenia połowy zajęć przez nauczyciela bez kwalifikacji

Ale to myślenia z #2 bardzo mi się podoba.

Natomiast #1 niestety wskazuje na rażąca niekompetencję - profesjonalny dyrektor wie, że zadaniem szkoły nie jest efektywność - a realizacja podstaw programowych i ramowych planów nauczania a program LP miał służyć temu właśnie oraz pobudzeniu popytu na badziew zalegający magazyny.

jakie fałszowanie i jakie poświadczanie nieprawdy?!

łączymy przedmioty w blok przedmiotowy i piszemy rozkład materiału tak dobierając tematy by 2 pod rząd były bardziej plastyczne, a 2 następne bardziej techniczne i tak realizujemy materiał

nie zapominamy o tym by na każdej lekcji było trochę plastyki i trochę techniki

dajemy to wszystko jednemu n-lowi o podwójnych kalifikacjach i ok

:-)

Kochani, bardzo dziękuję za pomoc.

AnJa, masz 100% racji: jestem od 25 lat kompletnie niekompetentny, bo ciągle się łudzę, że może ktoś ma słuszne intencje, aby edukację poprawić (raczej naprawić) lecz brak mu tego samego: kompetencji i może przewidywalności w korelacji miedzy programami, a rzeczywistością. Naiwnie szukam jednak sposobu, by zrobić to na własną rękę :)

Pomysł Rzewy zacny, aczkolwiek przy 7 oddziałach na jednym poziomie trudny do realizacji ze względu na ograniczenia (sale, plan nauczycieli, kwalifikacje itd.). To byłby super pomysł, gdy jeden nauczyciel miał kwalifikacje do techniki i plastyki lub muzyki - do  fałszowania dokumentacji (niegroźnego moim zdaniem) przy tym rozwiązaniu jednak dochodzi .

Wielkie dzięki!

Każde fałszowanie jest fałszowaniem. To akurat napisałem poważnie, poprzedni post troszkę mniej poważnie - acz z racji poważniejszego zajmowania się koncepcyjnego blokami mam do nich stosunek sceptyczny - nasz system niemal uniemożliwia ich zastosowanie.