W szkole są dwie klasy trzecie. W  trakcie podziału w klasie pierwszej  rodzice ( z tej miejscowości)  zdecydowanie  nie chcieli aby dzieci dojeżdżające (inne) były w tej klasie. Teraz w 3 klasa tz. miejscowa  klasa żąda mieszania  uczniów z obu klas i utworzenia nowych. Rodzice tych (innych) nie chcą zmian -klasa jest zżyta, bezkonfliktowa. czy jest sposób aby zablokować te zmiany.

a tak normalnie nie wyrazić na to zgody to się nie da?

Sorry, ale o podziale uczniów na oddziały decyduje szkoła (dyrektor). W ten proces w żadnym stopniu nie zaangażowałby rodziców.

jednak jest to wymuszane przez rodziców jednej klasy  i dyrektor  przychyla się do ich punktu widzenia a nie bierze pod uwagę  opinii-racji  rodziców tej drugiej klasy.

Jestem za mieszaniem klas od początku/bez podziału na miastowe i pozostałe/, ale skoro tak się zadziało, to w trakcie roku absolutnie nie wyraziłabym takiej zgody i potem również. Jedyne wytłumaczenie dla mnie to względy organizacyjne finansowe związane z ilością uczniów w klasie i koniecznością podziału na grupy na II etapie. Takie jest moje zdanie.

Jak Jot. Nie widzę tu żadnych przesłanek do zmian organizacyjnych, które dla organizacji nie niosa żadnych skutkow. No, może poza tym, że łatwiej o plan lekcji gdy oddział jest z uczniów miejscowych niż taki, w którym trzeba uwzględniać i rozkłady jazdy. Po zmianie takie uzaleznione od przewoźnika byłyby 2 oddziały.