Dzień dobry
Chciałam Was prosić o pomoc w kwestii nalezności za obiady od rodziców.
Mam sporą grupkę rodziców, którzy zalegają z płatnościami. W ubiegłym roku szkolnym firma zewnętrzna za to odpowiadała, ponieważ wpłaty były przelewane na ich rachunek.
Od tego roku szkolnego my jako szkoła mamy rachunek bankowy na który rodzice mają uiszać oplaty. Problem w tym, że mamy zaległosci nawet z października jeszcze.... maile, informacje od wychowawców, od dyrektora nic nie pomagają.
Jako, że jest to szkoła sportowa z obiadów korzysta większość dzieci. Niestety mamy problem z wyegzekwowaniem należności. Chcemy poinformowac rodziców, że jesli zalegości nie będa uregulowane do 20 marca to od 1 kwietnia dziecko zostanie skreślone. Ale co z zaległymi opłatami? Albo takimi, które płacone są po terminie? Niewiem czy można użyć jakąś formę "przymusu" a jeśli tak to jaką?
dziękuję za pomoc |