Mam pewną wątpliwość. Pojawiło się w naszym przedszkolu dziecko z orzeczeniem (miedzy innymi afazja), ma 5 lat. Rozumiem, że należy, tak jak w szkole dziecku założyć IPET? Zgłupiałam, ponieważ jedni mówią, że przedszkolakom nie trzeba?

Z góry dziękuję za rozwianie zasianych wątpliwości:)

oczywiście że trzeba:)

najpierw WOPFU, po 30 dniach IPET

Dzięki, już teraz twardo trzymam się swojego zdania, popartego przepisami przecież. 

Pozdrawiam :)

Jedyna różnica jest taka, że nie ma określonej liczby godzin rewalidacji - w szkole jest minimum 2. W przedszkolu powinien zespół określić jakie są potrzeby.

zespół może określić, decyzja należy do op

Nie. Decyzja nalezydo zespolu.

Dzięki :)

nie zgodzę się z Tobą, Romanie

zespół może określić, wnioskować, ale nie jest decyzyjny - to rola op

i są organy, które dają dla potrzebującego przedszkolaka 0,5 godziny tygodniowo

i takie, które przez analogię do ramówek szkolnych, przydzielają 2 godziny zajęć

teraz jest lepsza sytuacja o tyle, że jest pedagog specjalny i jeśli ma odpowiednie kwalifikacjeto może mieć z dzieckiem nawet 2 godz. rewalidacji w ramach swojego pensum i do op nie trzeba wnioskować

Dziecko w zerówce z orzeczeniem- miało zrobione wopfu (ostatnie w czerwcu 23) i ipet (we wrześniu 22 na bazie pierwszego  wopfu). W sierpniu 23,  tuż przed końcem wakacji, dostaje opinię ppp o odroczeniu. Czy należało ponownie zrobić wopfu? Czy wystarczyło zmodyfikować ipet na bazie wopfu z czerwca? Czy w ogóle opina o odroczeniu nie powoduje konieczności powtórnego robienia ipetu?  

wszystko trzeba zmodyfikować - zarówno wopfu jak i ipet

A dlaczego we wrześniu należy zmodyfikować wopfu, które było robione w czerwcu, jeśli dziecko zostaje w przedszkolu na kolejny rok? W ipecie zmiany dotyczą przyznanych zajęć (były do roku  szk. 22/23, są przedłużone o kolejny rok szkolny). Czy nie można było zmodyfikować ipetu na podstawie wopfu sprzed dwóch miesięcy?

nie zwróciłam uwagi na daty -> wodfu raczej nie wymaga modyfikacji -> wszystko o dziecku wiecie, ale ipet już tak :-)

Klaryso, uważam, że Roman ma rację - to jest zespół kolegialny.