Miałam taką sytuację trzy lata temu. Zatrudniliśmy nauczyciela na 15 tygodni, przyjmując, że tygodniowo realizuje 2 godz. Trzeba więc z kalendarzem w ręce sprawdzić ewentualne dni wolne czy ferie, aby określić dokładnie okres zatrudnienia. Nauczyciel realizował również zajęcia na zastępstwach - dla niego były to zastępstwa bezpłatne, bo stanowiły realizację 10 godzin w każdej klasie.
Problem pojawia się, gdy nauczyciel w tym czasie idzie na zwolnienie lekarskie. Wówczas w tygodniu "wypadają" mu dwie lekcje. Żeby zrealizować program dostał wówczas dwie godziny zastępstwa płatnego w kolejnym tygodniu. Generalnie nauczyciel zrealizował planowane 30 godzin w krótszym czasie niż okres zatrudnienia.
Minus tego rozwiązania - trzeba na bieżąco sprawdzać realizację godzin oraz ewentualne zwolnienia lekarskie nauczyciela. |