Dzień dobry

mam pytanie bardziej od strony rodzicielskiej.

Jak można zrobić najlepiej jeśli chodzi o zbieranie pieniędzy na różne wyjścia, wyjazdy, zbiórki, na które zrzucają się rodzice uczniów? Jest klasowy skarbnik - rodzic, ale w klasie pierwszej Sp troche trudno dac dziecku większą kwotę pieniędzy, żeby przekazało tej i tej osobie.

Skarbnik przyprowadza swoje dziecko do szkoły i daje informację że będzie tego dnia ale nie każdy rodzic o tej porze jest lub wysyła dziadka czy babcie.

Padła propozycja założenia konta, ale zazwyczaj bank pobiera z konta opłate za prowadzenie rachunku, pozatym niewiem czy to takie dobre rozwiązanie. Zebrania z rodzicami raz na jakiś czas się odbywają, ale pomiedzy czasem zdarza się wyjście i trzeba pozbierać.

Ktoś ma jakieś pomysły?:)

Dziękuję

najlepszym pomysłem jest nie mieszać się w to rodzicom; to gotowa pułapka skarbowa na dyrektora

nb. "klasa" nie ma osobowości prawnej...

ale można gromadzić środki w radzie rodziców albo założyć stowarzyszenie

A można też wdrażać dziecko do odpowiedzialności i samodzielności i po prostu dawać mu pieniądze na składkę. Jeżeli raz zgubi i będzie musiał/ła naruszyć swoje oszczędności ze "świnki-skarbonki", to następnym razem będzie pilnować.  Większe kwoty - powyżej 100 zł np. na wycieczkę, zawsze można przekazać na zebraniu, bo chyba nie zbiera się ich co tydzień, tylko co najwyżej 2-3 razy w roku szkolnym.