Uczeń uległ wypadkowi komunikacyjnemu na początku września. Po prawie miesiącu leczenia szpitalnego wraca do domu. Rodzic przyniósł zaświadczenie ze szpitala mówiące o tym, ze dziecko do 30 października nie będzie uczęszczało do szkoły, potem przewidziana jest druga hospitalizacja. Rodzic nie chce (?), żeby dziecko miało nauczanie indywidualne (sugerowałam wizytę w poradni).  Jakie działania powinnam podjąć?

A rodzic powiedział, jak widzi edukację dziecka w takiej sytuacji?

Nie, jedynie powiedział, że nie chciałby, żeby nauczyciele przychodzili do domu. Ja jestem zaniepokojona, bo póki co zanosi się na 2 miesiące nieobecności a nie wiadomo, co będzie dalej. Rozumiem, że moim obowiązkiem jest poinformować rodzica o konieczności zgłoszenia się do PPP? A co, jeśli rodzic nie zgłosi się do poradni?

jeżeli będą to godziny usprawiedliwione, a brak będzie podstaw do oceny, będzie nieklasyfikowany i zdaje egzamin

chyba tak to może się zakończyć

Matyldaa, poinformuj rodzica na piśmie co powinien zrobić, jakie są jego obowiązki i prawa

Papier z pieczątką czasami czyni cuda ;)

z drugiej strony może ten dzieciak, i rodzice też, potrzebują trochę czasu, żeby się z sytuacją oswoić i bardziej niż nauki potrzeba wsparcia psychologicznego?

Podejmowanie różnych działań na siłę nie zawsze jest najlepszą drogą

Życzę mądrej i wyważonej decyzji :)

Dziękuję za podpowiedź. Dziecko dopiero wróciło ze szpitala, a jeszcze tam niestety musi wrócić. Na pewno i rodzice i dziecko potrzebują czasu.  Tyle, że chłopiec jest w ósmej klasie. Trudny rok. 

zdrowie ważniejsze

Czy rodzic powinien zawnioskować do poradni o wydanie orzeczenia o potrzebie indywidualnego nauczania od razu po wyjściu dziecka ze szpitala? Nie dotyczy to tego ucznia, o którym wyżej. Mam drugi przypadek skomplikowane złamanie i zanosi się na dłuższą nieobecność, z tym, że dziecko w szpitalu było kilka dni, teraz jest w domu i planowany jest za jakiś czas (?) kolejny zabieg. Dziecko w szpitalu lekcji nie miało.  

To jest raczej wybór rodzica. Szkoła może sugerować takie rozwiązanie.

Jeśli jest jakiś realny powód dla którego rodzic nie chce nauczycieli w domu to zawsze można zorganizować NI zdalnie. Wg. zmienionych przepisów jest taka możliwość mimo, że już nie ma pandemii.

A może chce dac dziecku wyzdrowieć? Bez kontaktu z toksynami?

zanim znajdę, to pewnie pomożecie... ;)

czy do wniosku o nauczanie indywidualne w formie zdalnej dla dziecka po operacji kręgosłupa rodzic musi dołączyć orzeczenie poradni?

tak

orzeczenie poradni o potrzebie NI i wniosek rodzica o NI zdalne