Nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania.
Chce rozwiązać umowę o pracę w roku szkolnym (teraz) za trzymiesięcznym wypowiedzeniem.
Czy dyrektor może nie wyrazić zgody i wymagać pracy do końca roku szkolnego? 
Proszę o wypowiedź znawców tematu. Wy wiecie wszystko:)

za porozumieniem stron - w każdym czasie ( i trzy miesiące nie potrzeba...)

Wszystko to wiedział do niedawna pewien pracownik z Szucha. Ale teraz na emeryturze.

W tej sytuacji pewnie wyjść jest kilka ale najprostsze to:

1.potrozumienie stron - zgodnie z ustaleniem, nawet z dnia na dzień.

2. naruszenie dóbr ucznia i zwolnienie  dyscyplinarne z zawieszeniem- zawieszenie z dnia na dzień, dyscyplinarna w praktyce ok.2 miesięcy.

Wypowiedzenie 3 miesięczne tylko z końcem roku.Wiec dyrektor nie może go zastosować.

dziękuję

Jeżeli dyrektor nie chce rozwiązać stosunku pracy, to może się nie zgodzić.

To właśnie taki przywilej zatrudnienia przez mianowanie…

AnJa, jeszcze może porzucenie pracy. Swoją drogą, jakie są konsekwencje dla pracownika za porzucenie pracy. Można to zrobić w miarę elegancko - uprzedziwszy dzień wcześniej, że od jutra się nie przyjdzie.

Co do naruszenia dóbr ucznia (choć bym szedł w kierunku jakiegoś uchybienia godności zawodu z małym akcentem na naruszenie dóbr, tak aby one były naruszone tak nieprokuratorsko)… Jak ktoś ma zimną krew to może na tym nieźle wyjść o ile faktycznie chce się pożegnać z zawodem. 

Wiedząc, że pracownik nie chce pracować warto rozważyć porozumienie stron. Znam przypadek, że dyrektor nie chciał się zgodzić na takie rozwiązanie i pracownik pracę porzucił 2-go dnia miesiąca po otrzymaniu przelewu za cały miesiąc, oczywiście z góry. Jakie konsekwencje dla pracownika? Wpis na świadectwie pracy i brak 13 pensji (tak przynajmniej było jakiś czas temu).

Nie wyobrażam sobie nie zgodzić się na porozumienie stron w takim przypadku. Co mi z nauczyciela który nie chce pracowac w naszej szkole. Ani efektu, ani atmosfery.

teraz nie ma "porzucenia pracy" -> niestawienie się w pracy bez usprawiedliwienia = dyscyplinarka

a w przypadku n-la to narażenie uczniów na niebezpieczeństwo, więc robi się bardzo poważnie...

A jakie możliwości ma dyrektor, który chciałby 28 sierpnia 2023 przejść na emeryturę. Do końca sierpnia 2023 pełni swoją kadencję.

1. Czy już w kwietniu 2023 ma zrezygnować z pełnienia funkcji (ale wtedy 3 miesięczne wypowiedzenie zakończy jego funkcję na koniec lipca)? Czy może w maju, ale z prośbą o porozumienie stron w kwestii skrócenia kadencji?

2. A jak zakończyć pracę jako nauczyciel w takiej sytuacji (przejścia na emeryturę) i z kim jeśli jeszcze w tym czasie nie będzie zarządzał nowy dyrektor?

Proszę o podpowiedzi.

1. jeśli chce rozwiązać stosunek pracy 28.08 to musi się w tej kwestii porozumieć z OP -> prawnie jedyna możliwość, to porozumienie stron: jedną stroną jest  ten zainteresowany dyrektor a drugą OP

2. patrz punkt wyżej