Witam, mam wielki problem w pracy ze sprzątaczką,  tworzy złą atmosferę w pracy, szykanuje drugą pracownicę, wyzywa ją, że nie trzyma jej strony, zaczynamy wszyscy czuć się zaszczuci. Co mam za możliwości, dodam, że straszy prawnikami, wywołała awanturę o książeczkę do celów sanitarnych. 10 lat książeczki przechowywane są w szafie pancernej w sekretariacie szkolnym, czyli u pracodawcy. Teraz zażądała wydania książeczki, bo będzie ją trzymać w swoim pokoju socjalnym. Nie wiem co robić, znam problem od 2 lat, teraz będę dyrektorem i przecież nie mogę pozwolić na takie sytuacje. :(

Co do jednego ma rację. Książeczka jest jej własnością. Pracodawca powinien mieć orzeczenie lekarskie (w tym do celów sanitarno-epidemiologicznych), ale nie książeczkę.

Co do reszty, to notuj, wydawaj polecenia, jak nie wykonuje, to spisuj, udzielaj kar jak jest podstawa, a w końcu zwolnij.

Rozumiem, że książeczka jest jej własnością, niestety orzeczenie jest wpisane do książeczki. Natomiast odkąd pani pracuje w szkole (10 lat) nie było problemu, książeczka zawsze była w sejfie, tylko nagle teraz grozi nam prawnikami.

Pani skonfliktowała się z odchodzącym dyrektorem, myśleliśmy, że zmiana na dyrektora wpłynie na zmianę zachowania, ale niestety. Chyba muszę wszystko na piśmie Pani przekazywać i żądać podpisu, ale jak tak pracować, bez zaufania i w takiej atmosferze (dodam szkółka mała, ledwo razem 40 pracowników). Szukam możliwości rozwiązania problemu, bez szkody dla dwóch stron, Pani jest tylko "miła" jeśli coś potrzebuje, np zwolnic się, wyskoczyć do domu na chwilkę. Taką mam niestety sytuację na starcie :)

Lekarz oprócz wpisu do książeczki wydaje na oddzielnym druku orzeczenie o zdolności do pracy, nawet w dwóch egzemplarzach i jeden pracodawca wpina w akta osobowe pracownika a drugi ma pracownik. Czy coś się zmieniło?

Nie mam pojęcia, muszę zgłębić temat, jak szukam w internecie wszędzie znajduję informację o książeczkach u pracodawców, które oddaje się po ustaniu stosunku pracy.

a po co się uprzedzać do pracownika na podstawie plotek , ta pani ma rację co do książeczki ... może wystarczy konstruktywna rozmowa z obiektywną oceną sytuacji niż kontynuacja poprzedniej wojny, jest nowy dyrektor i nowe szanse na porozumienie, życzę powodzenia. Wiem, że się uda , gdy dyrektor zechce rozwiązać tę sprawę, chyba , że nikt nie może zgłaszać spraw, tym bardziej sprzątaczka ...

Dzięki, poprzednia pani Dyrektor chciała panią zwolnić, powiedziałam, że dajmy szansę, zobaczymy. Pani liczyła na pracę jednozmianową, u nas zawsze dwie zmiany, 7-15 i 12-20 i po informacji o tym, że zostaje po staremu zaczęła się awantura, nie ze mną ale współpracownikami. 

Na plotkach się niestety nie opieram ( może to byłoby w tej sytuacji lepsze, gdybym słyszała z plotek), z panią pracuje od 10 lat w jednej szkole, a problemy zaczęły się gdzieś mniej więcej 2 lata temu. :(

Moim zdaniem trzeba jasno postawić oczekiwania i dać szansę oraz czas na podjęcie decyzji tej pani, praca na dwie zmiany itp. jasno jej to zakomunikować , bo sprawiedliwie wszystkich traktujesz , tak jak i ją .....zresztą nowy dyrektor to nowe szanse na zażeganie starych konfliktów, dasz radę , a jak nie to zwolnisz panią , tylko będziesz miała czyste sumienie, że zrobiłaś wszystko co należało

Proponuję, wypowiedzenie zmieniające -przedstawiasz zainteresowanej, jak widzisz dalszą pracę tej pani i jak przyjmie to ok, jak nie (wypowiadasz) to dla Ciebie też ok :)

Witam,

Mam zapytanie dotyczące mojego pracownika- z powodu zwolnienie lekarskiego nie bedzie dwóch pracowników kuchni, w związku z tym poinformowałam panie sprzątaczki o zmianie organizacji pracy od 27.09, jedna z Pań oczywiście ok, problemowa Pani odmówiła, bo ma plany. Co z tym zrobić? Rozumiem, że z dnia na dzień ale 14 dni, twierdzi, że nie mam prawa zmieniać Jej godzin?

możesz z dnia na dzień na nie więcej jak 3 m-ce - art 42 § 4 k.p.

Dzięki

zmienilam pracownikowi stanowisko pracy do 11.02.2024r. i chę to pociągnąć do 29.02.2024.

Pracownik się zgadza tylko ja nie wiem czy powinnam pisać porozumienie takie jak to obowiązujące obecnie tylko z innym terminem zakończenia czy wystarczy w treści nowego porozumienia zawrzeć informację o przedłużeniu tamtego np. " Porozumienie zwarte w dniu 30.08.2023r. dotyczące zmiany stanowiska pracy i wynagrodzenia przedłuża się do dnia 29.02.2024r."

można i tak i tak

dziękuję Ewciu

#11 niestety z Twoim stanowiskiem rzewo nie zgodziłby się inspektor PIP- w zeszłym miesiącu zakwestionował u mnie takie podejście. 14 dni przed należy powiadomić o zmianie harmonogramu, a w razie potrzeb pracodawcy przydzielić nadgodziny.

Odpowiadając na pytanie w #11 odniosłam się do terminu zmiany rodzaju pracy a nie rozkładu czasu pracy, czyli zmiany na okres krótszy niż 3 m-ce tego, że panie będą pracować w kuchni zamiast sprzątać -> widać to po przywołanej pp

taką zmianę można wprowadzić z dnia na dzień

natomiast zmianę rozkładu czasu pracy, czyli zmianę godzin w jakich praca ma być wykonywana (godzin rozpoczęcia i kończenia pracy) można  wprowadzić z tygodniowym uprzedzeniem (nie wiem skąd te 14 dni)

pp to art 129 §3 zdanie drugie k.p.