Witam , dostaliśmy zwiększoną subwencję na dzieci z Ukrainy i nikt nie jest w stanie w organie nam powiedzieć na co możemy to wydatkować .

O ile mi wiadomo, to nic nie wiadomo.

Z mgławicowych informacji wynika, ze niewykorzystane mają być zwrócone (bo to jednak podobniez nie jest subwencja- acz naliczana jak subwencja.

Do końca miesiąca ma być formularz dotyczący środków niewykorzystanych - może on coś wyjasni.

Rzecz jest oczywiście prosta w przypadku dodatkowej nauki jezyka polskiego, oddziałow przygotowawczych, dowozów, proporcjonalnego rozliczenia mediów, dodatkowych grup świetlicowych, ew. zwiekszenia dodatku motywacyjnego dla nauczycieli uczacych w klasach z uchodźcami, refundacji z funduszu czesci dotacji dla niepublicznych

Ale same koszty mediów całości standardu A z wagami np. wiejskimi czy na klasy I-III nie wykorzystają.

Czyli co? Trzeba bedzie zwracać?

Na stronie MEiN jest taka informacja" Jednostki samorządu terytorialnego otrzymały jedną kwotę, którą przeznaczają na zadania związane z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami będącymi obywatelami Ukrainy (w tym również na dowożenie), których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest uznawany za legalny na podstawie ustawy. Szczegółowy zakres zadań finansowanych z otrzymanych środków należy do decyzji poszczególnych samorządów."

Co innego wynika z pism przesyłanych do j.s.t. w zakresie tej swobody - a właściwie rozliczalności ze stosowania swobody.

Nie wiem, co sie stało z #2 - że się tak pieknie rozlokował na stronie;-)

Środki, które otrzymaliście nie pochodzą z subwencji ale z Funduszu Pomocy. Możecie je wykorzystać na wydatki związane z:
- funkcjonowaniem oddziałów przygotowawczych dla uczniów z Ukrainy, w tym wynagrodzenia zatrudnionych w nich nauczycieli i pomocy nauczyciela (tłumaczy itp), wyposażenie i pomoce dydaktyczne zakupione dla tych uczniów, prace remontowe lub adaptacyjne wykonane w celu uruchomienia oddziału, koszty mediów jeśli związane są one z funkcjonowaniem tych oddziałów,

- realizacją dodatkowej nauki języka polskiego, w tym wynagrodzenia nauczycieli prowadzących te zajęcia,

- dowożeniem uczniów w Ukrainy,

- stypendiami za wyniki w nauce tych uczniów,

- udzielonymi placówkom niepublicznym dotacjami np. dla przedszkoli,

- zakupem np. dodatkowych komputerów do pracowni komputerowej dla normalnego oddziału,do którego doszli uczniowie z Ukrainy, dodatkowych mebli, stolików, krzeseł itp.

- dodatkiem specjalnym dla pracowników administracji, którym zwiększono obowiązki w związku z obsługą dodatkowych uczniów

- szkoleniami nt. wydatkowania tych środków :-)

W wynagrodzeniach uwzględnia się wynagrodzenie brutto brutto oraz średnią wakacyjną, ewentualne trzynastki.

W przypadku naszej gminy to są naprawdę zauważalne pieniądze.

I, niestety, szkoły i przedszkola nieźle wyposażone.

wpłynęła kasa... całkiem ładna...

wiadomo, jak dokumentować te wydatki?

Może to w związku z zapisem z dnia 11 kwietnia 2022 r.: §11a. 1. W roku szkolnym 2021/2022 dodatkowe zajęcia lekcyjne z języka polskiego, o których mowa w §17 ust. 1rozporządzenia z dnia 23 sierpnia 2017r., dla uczniów będących obywatelami Ukrainy, o których mowa w§1, są prowadzone indywidualnie lub w grupach liczących nie więcej niż 15uczniów, w wymiarze pozwalają-
cym na opanowanie języka polskiego w stopniu umożliwiającym udział w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych, nie niższym niż 6godzin lekcyjnych tygodniowo."

szkoły, szczególnie dotowane, nie powinny otrzymać kasy z Funduszu Pomocy,

a jeśli taką otrzymały, to dla nich jest to, po prostu, dotacja na kształcenie, wychowanie i opiekę, w tym profilaktykę społeczną i podlega rozliczeniu w ramach ogólnej dotacji

natomiast to JST będą się rozliczały z funduszu pomocy -> czy wykorzystały te środki na pomoc dla uczniów/dzieci ukraińskich

a takie dodatkowe środki, przekazane dotowanej szkole nie są kwalifikowane jako środki tego funduszu

#09 A dlaczego środki z Funduszu nie mogłyby zostać przekazane jako dotacja na dziecko lub ucznia z Ukrainy?

ależ mogą a nawet powinny -> po prostu z Funduszu pomocy JST finansuje dotację oświatową wypłacaną szkole dotowanej na ucznia z Ukrainy

ale jest to normalna dotacja - ta, o której jest mowa w ustawie o finansowaniu oświaty

natomiast nie ma podstaw by oprócz tej dotacji przekazywać takiej szkole dodatkowe środki i jeszcze uważać, że są to środki z Funduszu pomocy

po prostu szkoła otrzymuje normalną dotację na wszystkich uczniów do niej zapisanych w danym m-cu (i to są wszystkie środki do jakich ma prawo ta szkoła) a JST ma prawo tę część tej dotacji naliczoną na uczniów-uchodźców z Ukrainy rozliczyć w ramach środków uzyskanych z Funduszu pomocy

Nie pomyślałem, że ktoś może pójść w tym kierunku, żeby poza zwykłą dotacją przekazać szkole/przedszkolu dodatkową dotację w związku otrzymaniem przez jst środków z Funduszu pomocy :-)

a jednak poszedł... ;)