Właśnie trwa kontrola KO. Czy RP musi podejmować uchwałę w sprawie planu nadzoru. Pan wizytator chce, a my nie mamy :(.

Plan nadzoru się przedstawia RP a nie opiniuje...

U nas na szkoleniu kuratoryjnym starsza wizytatorka wręcz się śmiała, jakim cudem niektóre szkoły opiniują i wskazała na poziom abstrakcji, by nauczyciele opiniowali, między innymi, jak będą przez swojego pracodawcę nadzorowani (aby nie użyć słowa kontrolowani).

Plan nadzoru się tylko przedstawia radzie do 15 września. Na półrocze i koniec roku wnioski z planu plus działalność szkoły w roku szkolny. Nic poza tym.

A KO opiniuje, wspiera i nadzoruje.

"uwielbiam" takich wizytatorów w duchu ministerialnego odbiurokratyzowania pracy szkół

miesiąc temu na kontroli KO, pani wizytator poprosiła o procedurę pomocy psychologiczno-pedagogicznej, powiedziałem że nie mam i po temacie :)

Kontrolującemu wizytatorowi musi wystarczyć zapis w protokole zebrania rady pedagogicznej informujący o tym, że dyrektor do 15 września przedstawił radzie plan nadzoru.

noe19

Trzeba było powiedzieć, że procedurą jest treść rozporządzenia o pomocy p.p.

plan nadzoru bez uchwały RP

Chyba, że chodzi o to:

nie

sposób wykorzystania wniosków z nadzoru to nie jest nowy plan nadzoru

plan nadzoru tworzy dyrektor i przedstawia go RP

a gdybyśmy poszli o schodek wyżej w hierarchii

to czy dyrektorzy szkół podejmują uchwałę w sprawie nadzoru sprawowanego przez kuratora?

Oczywiście, że tak! Co roku, z kolegami, podejmujemy taką uchwałę i nic. Jak krew w piach...

Ale, ze co? Pani Kurator się do Was formalnie zwraca o taką uchwałę? Jako Wasza Przewodnicząca czy tylko jako kurator- więc organ wykonawczy?

:)))))))))))

Zawsze mnie zastanawiały (bawiły) niektóre kompetencje Rady Pedagogicznej. Oczywiście nie jestem przeciwny ani kompetencjom stanowiącym ani opiniującym jednak niektóre są dość dziwaczne.

- Uchwała w sprawie ustalenia wyników z nadzoru: "Wywiesimy je na tablicy korkowej w pokoju nauczycielskim" Jest? - Jest!

- Opinia w sprawie projektu budżetu na kolejny rok (również Rada Rodziców opiniuje). Zawsze zadaję na początku zbierania opinii takie proste pytanie: "Jak państwo myślicie, ile pieniędzy jest potrzebnych aby utrzymać naszą szkołę przez rok...?"

Mnie zachwycają porozumienia między dyrektorem a radą pedagogiczną.

Np. jakie? Bo chyba takich nie robiłem.

Na pewno byo takie w przypadku realizacji projektu gimnazjalnego. 

Ale dyrektor może nie pamiętać takiego porozumienia, jeśłi zawarł je z nie z całą RP a tylko jej przewodniczącym.

:)))