Podczas lekcji zdalnej nauczyciel wpuścił ucznia o imieniu i nazwisku ucznia z klasy, która miała zajęcia. W toku lekcji okazało się, że ten uczeń podszył się pod kolegę podpisując się jego danymi. Pojawił się na chwilę, ale w tym czasie zdążył wrzucić na wspólny czat link do strony z filmem pornograficznym. 

Podszywanie się pod tożsamość innej osoby. Rozpowszechnianie pornografii. Zgłaszać sprawę na policję?

Raczej poważnie porozmawiać z rodzicami tego ucznia - jesli to szkoła podstawowa.

I popatrzeć na procedury logowania - bo coś jest niezupełnie dobrze z nimi - w najlepszym dla szkoły wypadku to uczęń przekazał dane do swojego konta koledze.

Szkoła podstawowa, ale nie wiadomo, który to uczeń. Uczniowie mogli przekazać link do zajęć komuś z zewnątrz lub zalogować się z dwóch urządzeń. Coraz bardziej pomysłowi.

Póki co - temat na pilne spotkanie z rodzicami całej klasy.

Rodziców trzeba powiadomić, ale policję również. Przepisy nie pozostawiają wątpliwości :

Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (t.j. Dz.U.2018.0.969)

Art. 4.

§ 1.

Każdy, kto stwierdzi istnienie okoliczności świadczących o demoralizacji nieletniego, w szczególności naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego lub kształcenia zawodowego, używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawianie nierządu, włóczęgostwo, udział w grupach przestępczych, ma społeczny obowiązek odpowiedniego przeciwdziałania temu, a przede wszystkim zawiadomienia o tym rodziców lub opiekuna nieletniego, szkoły, sądu rodzinnego, Policji lub innego właściwego organu.

§ 2.

Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu czynu karalnego przez nieletniego, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym sąd rodzinny lub Policję.

§ 3.

Instytucje państwowe i organizacje społeczne, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przez nieletniego czynu karalnego ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym sąd rodzinny lub Policję oraz przedsięwziąć czynności niecierpiące zwłoki, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów popełnienia czynu.

Dziękuję!

Rozmawiałam z policją, przekażę rodzicom jaka jest procedura. Liczę na zgłoszenie się delikwenta, żeby wszyscy uniknęli rozpytywania przez policję "w sprawie".