Chcemy z grupą dyrektorów naszych lokalnych szkół powołać Stowarzyszenie Dyrektorów szkół i placówek oświatowych. Jest nas 12 tyle ile placówek:) 

Mamy opracowany zarys działań i cele - od czegoś trzeba zacząć:) ...

Proszę doradźcie , jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie,  

dziękuję !

A nie łatwiej się np. co miesiąc na wódce spotkać?

Z tym, ze 12 to symptomatyczna liczba. Znaczy: prawdopodobieństwo zaistnienia Judasza bliskie 1.

Nie , no to przy wódeczce sytuacja zrozumiała i tradycja podtrzymywana :)  

Niemniej jednak pora na sformalizowanie działań :) oczywiście w skali lokalnej !:) .... 

CO do liczby 1...czyli rozumiem niebezpieczeństwo "uprzejmie melduję organowi, że zebrali się sformalizowali i knują " ? :)))) 

może się przyda:-)

https://spis.ngo.pl/?cat%5B2384%5D=2771&search=stowarzyszenie+dyrektor%C3%B3w+szk%C3%B3%C5%82 

Nawet podejrzewałbym taki rozwój wydarzeń, ze np. w 2 tygodnie po rozpoczeciu działalności wezwie 3 dyrektorów OP i zarzuci im opieszałość - bo pozostałych 9 już było i "uprzejmie ..." w ciągu 2 dni od dnia "0" :-)

Tak powazniej- to co takiego mogłoby w realiach lokalnych zdziałac stowarzyszenie dyrektorów szkół czego nie mogą dzisiaj?

jakieś tam stowarzyszenie kiedyś zakładałem z paroma innymi, ale to dawno było

jakby co to statut jest w menu na górze forum po lewej

na początek - pozakładajcie wszyscy założyciele profile zaufane w swoich bankach - będą niezbędne do składania wszystkich kwitów i sprawozdań

dziękuję , tak już mamy to