Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Ocena końcoworoczna nie niższa niż przewidywana
strony: [ 1 ]
Gaba14-01-2022 17:00:16   [#01]

Czy jest ktoś możę, kto zna podstawę prawna tego ustalenia?

Czy zna ktos możeę wyjaśnienie?

Czy wie ktoś może, gdzie jakiś autorytet wyjaśnia to rozwiązanie, a którym pisze w tytule? 

 

Serdecznie dziekuję - brak odpowiedzi potrakuję, jako brak źródła. 

 

GO

rzewa14-01-2022 19:09:38   [#02]

Gabuś, obecnie nie ma ocen końcoworocznych -> są oceny roczne lub końcowe - art 44e ust 1 pkt 2 u.s.o.

Skimir14-01-2022 19:15:34   [#03]

Podstawy prawnej nie znajdziesz.

Podstawą wyjaśnienia jest tutaj LOGIKA. Jeśli nauczyciel ma poinformować ucznia o ocenie przewidywanej w terminie określonym w statucie, jeśli w statucie mają być określone warunki i tryb uzyskania oceny WYŻSZEJ niż przewidywana, to po co to wszystko miało by być gdyby i tak można było ustalić ocenę NIŻSZĄ?

Przykład:

Nauczyciel informuje ucznia o ocenie przewidywanej z matmy - 4. Uczeń nie jest zadowolony więc wnioskuje o ocenę wyższą niż przewidywana, chce - 5. Spełnia warunki i przystępuje do sprawdzianu aby udowodnić, że umie na 5... udowadnia, że umie na 5... Jednak z jakiegoś powodu (bo np. w szufladzie leżał nieoceniony sprawdzian tego ucznia) nauczyciel podejmuje decyzję, że ustali mu 4... Jaki miałoby to sens?

Ja wiem, sporo nauczycieli robi sprawdziany, kartkówki na ostatnią chwilę... jakby przez cały rok czasu nie było... W szkołach te przewidywane "wystawiają" już w maju... więc jak to tak - cały miesiąc bez szansy na postawienie kolejnej pałki uczniowi - przecież uczyć się nie będą, ba nawet do szkoły łaskawie nie przyjdą :-) A może tak, przewidywaną wpisać na 10 dni kalendarzowych przed "klasyfikacją", dać 3 dni na ewentualne wniesienie wniosków o podwyższenie tejże, kolejne 3 dni na udowodnienie przez ucznia, że umie na tą ocenę co sobie wykoncypował... I nie ma problemu z dylematem czy da się obniżyć ocenę - przez te 10 dni to wszyscy już się przygotowują do wydruku świadectw i mogą się powstrzymać od kartkówek, sprawdzianów itp - ułatwi to życie nie tylko uczniom ale i nauczycielom (szczególnie wychowawcom), którzy nie zostaną zaskoczeni na dzień przed klasyfikacją, że się komuś ocena zmieniła (no chyba, że zgodnie z trybem statutowym).

 


post został zmieniony: 14-01-2022 19:21:51
elkap14-01-2022 19:17:47   [#04]

Chyba nie ma w przepisach wyraźnego wskazania. Ale w przeszłości, gdy byłam dyrektorem, spotkałam się z taką argumentacją wizytatora KO, że skoro Ustawa o systemie oświaty stanowi w Art. 44b

6. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje:

(…)

6) ustalanie warunków i trybu otrzymania wyższych niż przewidywane rocznych ocen klasyfikacyjnych z zajęć edukacyjnych oraz rocznej oceny klasyfikacyjnej zachowania;

i nie mówi nic o ocenie niżej niż przewidywana, to należy przyjąć, iż ocena roczna nie może być niższa niż ta przewidywana.

Ale to było tylko stanowisko wizytatora.

Jot14-01-2022 21:29:24   [#05]

Moim zdaniem ocena roczna nie może być nizsza, niż przewidywana.  Ocena przewidywana może być zmieniona tylko w trybie ubiegania się o wyższą ocenę, niż przewidywana, dlatego w naszej szkole oceny przewidywane są ustalane na tydzień przed klasyfikacja roczną. Skoro uczeń uważa, że umie na więcej niż nauczyciel przewidział to powinien z" marszu " zdać na wyżej. Do tej pory nikt nie zwrócił się z takim wnioskiem. Tydzień naszym zdaniem w razie czego wystarczy

Roman Langhammer14-01-2022 21:36:42   [#06]

Przewiduję, że będę jechał do Warszawy 5 godzin. Ale to nie znaczy, że dojadę w 5 godzin albo szybciej. Równie dobrze mogę jechać 6 godzin. Żeby jechać 4 godzin, muszę zapłacić za autostradę. 6 godzin pojadę, bo trafiłem na stłuczkę...

 

Nauczyciel przewiduje, że uczeń dostanie 4, ale jeśli pojedzie autostradą (zda, zaliczy, coś zrobi), to dostanie wyższą ocenę (tutaj przepis mówi, że mamy dać taką szansę). Ale równocześnie żaden przepis nic nie wyklucza tego, że może mieć po drodze stłuczkę i dostać niższą ocenę. Załapie jakąś pałę, i dostanie tróję. I niech nikt nie mówi, że musi być przepis, który na to pozwoli... choć jak się uprzeć, to tym przepisem są zasady oceniania czy wymagania na poszczególne oceny.

Jot15-01-2022 00:03:40   [#07]

U nas mają czas na jazdę autostradą Romanie od majowej wywiadówki do wystawienia oceny przewidywanej:-) Wtedy mniej więcej mają info o rocznej. Przed  śródroczną mają czas prawie do konf. Na pewno co szkoła to  inne rozwiązanie.  Ważne, by było skuteczne :-)

Skimir15-01-2022 00:28:54   [#08]

Roman, z jednej strony OK, z drugiej… czemu we wrześniu nie przewidzieć wszystkim ocen dobrych. Jedni pojadą autostradą inni będą mieć stłuczki.

Według mnie, ocena przewidywana jest pewną promesą za cały rok pracy tak aby można było (idąc tą terminologią samochodową) spokojnie zjeżdżać na parking. Myślę, że przez te 1,5 - 2 tygodnie przed końcem zajęć wszyscy wytrzymają bez wpisywania ocen. Jak ktoś ma ochotę to walczy ale wszyscy mają ten komfort, że stłuczek już nie będzie. U nas się to sprawdza.


post został zmieniony: 15-01-2022 00:29:15
Roman Langhammer15-01-2022 05:21:29   [#09]

Zgadza się. Ale chodziło mi o ogólną zasadę, że ocena przewidywana nie jest oceną ostateczną - może być zarówno niższa (w przypadku wpadki) jak i wyższa (na zasadach określonych). Wydaje mi się, że intencją ustawodawcy nie było to, że ocena nie może być niższa (bo by to napisał), ale że jest obowiązek umożliwienia zdobycia oceny wyższej (to jest zapisane). Rzadko zdarzają się sytuacje, że uczeń dostaje niższą niż przewidywana, ale ogólnie rzecz ujmując, moim zdaniem nie ma przeciwskazań gdyby do takiej sytuacji doszło z jakiegoś powodu.

Podsumowując: zlikwidować oceny. :)


post został zmieniony: 15-01-2022 05:21:48
AnJa15-01-2022 10:50:54   [#10]

Ocen zlikwidować się nie da - sa konieczne w przypaku gdy jakos efekty procesu (a może tylko/aż proces) zweryfikować w sytuacji, gdy nie robi tego rynek a weryfikaja zewnętrza odbywa się na koniec lształcenia i niekoniecznie wywołuje tylko pozytywne odczucia.

Problem vhyba raczej w ustaleniu kontentu oceny rocznej i wpływu na niś jednostkowych zdarzeń typu kartkówka czy ostatni w riku sprawdzian. I dopóki nie uzyskamy konsensusu, co do tego, ze po 9 miesiacach wspólnej pracy nauczyciel jest w stanie rzetelnie ocenic stan kompetencji przedmiotowych ucznia i na tę ocenę jednostowa "wpadka" nie wpływa - dyskusja będzie.

Czyli będzie zawsze- bo nawet jak nasze pokolenie, skażone patrzeniem na ucznia przez pryzmat ocen czastkowych wymrze- to następców juz tym patrzeniem zainfekowaliśmy.

 

178815-01-2022 19:23:30   [#11]

Co do wniosku Romana - przychylam się. W gruncie rzeczy szkoła ma zapewnić przede wszystkim dach, wikt i nadzorcę bystrzejszego niż uczeń w czasie, gdy rodzice uganiają się za pieniądzem. 

Co do meritum - Roman wydaje się nie mieć racji. 

§ 8. Rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów (...) określa, że "śródroczna i roczna opisowa ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych, o której mowa w art. 44i ust. 1 pkt 2 i ust. 4 ustawy o systemie oświaty, uwzględnia poziom i postępy w opanowaniu przez ucznia wiadomości i umiejętności w stosunku do odpowiednio wymagań i efektów kształcenia oraz kryteriów weryfikacji". Więc jeśli nauczyciel już określił ocenę proponowaną na poziomie dajmy na to 4, to powinien doszukiwać się w pierwszym rzędzie tych postępów.

Ale to jeszcze pewnie nie brzmi przekonująco. To teraz konkret: art 44b ustawy o systemie oświaty w ustępie 4 stanowi o celach oceniania. A tam w pkt. 4 czytamy, że celem jest "motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu". Obniżanie oceny roli motywacyjnej nie pełni, stąd jest to pretekst do utrącenia takiej oceny przez rodzica za pośrednictwem wizytatora.

Jak już o ocenianiu mowa, to skąd według Was taka moda stawiania ocen niedostatecznych za niewykonanie zadania? Upór pedagogów jest tu zadziwiający. A na LOGIKĘ, o której pisze Skimir, jak ocenić coś, co nie nastąpiło? Wystarczy wziąć ucznia znienacka, stworzyć mu szansę na lekcji i notę wystawić.


post został zmieniony: 15-01-2022 19:25:55
gronostaj15-01-2022 21:42:01   [#12]

czytam i tak sie zaczelam zastanawiac nad taką sytuacja - np do 5 stycznia trzeba zaproponowac oceny- uczniowi X proponuję 3. ale w 7.stycznia uczniowie pisza jeszcze sprawdzian z którego ow uczeń dostaje 1, poprawia na 2- i co nadal mam mu dać 3? Jak sama nazwa wskazuje jest to propozycja i ja zawsze moim uczniom mowie, ze w kazdą stronę moze sie to zmienic - przez 17 lat nie miałam reklamacji, naweet wtedy gdy ocena spadła

Skimir15-01-2022 22:53:11   [#13]

Taka mała dygresja… a po co proponować coś lub przewidywać na 5 stycznia? Ocena śródroczna nie wymaga przewidywania.

AnJa16-01-2022 09:32:42   [#14]

I drugie pytanie: jakąż to kluczowa kompetencje przedmiotowa sprawdzał akurat ten sprawdzian? I w procesie jej nabywania nauczyciel nie widział, że uczeń jej nie opanowal? I dlaczego akurat tak istotna kompetencje zAplanowal na koniec roku, gdy szans na korektę ani on ani uczeń nie ma?

1.Oczywiscie, maj- Czerwiec, nie styczeń . Ale w wielu szkołach koza w postaci przewidywanej oceny klasyfikacyjnej śródrocznej już się tak zadomowiła, żzycia bez niej nie wyobraża się.

 2. Wiem, ocena końcowa jest średną i nie ma znaczenia co uczeń faktycznie umie i umieć powinien.

 

gronostaj16-01-2022 10:02:38   [#15]

no ale chwila moment - to co mam sztucznie przenosic sprawdzian w inny termion bo  nie nauczą się- w terminie. ? Jest wyrazna informacja ze propozycja jet propozycją - zawsze moze ulec zmienie. Nie uprawiam sztucznosci na lekcjach bo prowdzi to widaomo gdzie.... Są jasne zasady i wszyscy sie wtedy pilnuja.

Skimir16-01-2022 10:58:57   [#16]

Oczywiście, że nie przenoś sprawdzianu na inny termin w okolicach klasyfikacji śródrocznej. Najprościej - zaprzestańcie w szkole przewidywania ocen śródrocznych - nie jest to wymagane prawem. Ocena śródroczna ma charakter czysto informacyjny - nie powoduje żadnych konsekwencji (spotkałem się już z egzaminami poprawkowymi oceny śródrocznej, klasyfikacyjnymi…).

Natomiast w przypadku sensownie ustalonego terminu poinformowania o ocenia przewidywanej na koniec roku to jestem zupełnie przekonany, że wszyscy mogą się już powstrzymać od robienia sprawdzianów po tym terminie.

Nie ukrywam, że miałem wiele przemyśleń i obserwacji w kwestii oceniania jak również tej „oceny przewidywanej”. To co dzieje się w wielu szkołach przed klasyfikacją roczną to zakrawa o farsę. Pogoń za ocenami, sprawdziany na ostatnią chwilę (jeszcze lepiej jak nauczyciel zrobi sprawdzian przez terminem oceny przewidywanej ale nie zdąży go poprawić), korowody rodziców bo do paska brakuje, mówiąc bez ogródek - głupie zadania mające na celu podniesienie oceny rocznej (np. zrób prezentację…).

Od wielu lat praktykujemy takie rozwiązanie, że ocena przewidywana pojawia się dosyć blisko klasyfikacji rocznej. Jest chwila na złożenie formalnych wniosków o jej podwyższenie (na wniosku uczeń, rodzic ma wpisać o jaką ocenę mu chodzi), nauczyciel wskazuje wymagania edukacyjne oraz kryteria spełnienia na tą konkretnie ocenę z zakresu umiejętności, których uczeń nie spełnił w ciągu roku na poziomie, który sobie wymyślił. Następnie uczeń przychodzi za dzień, dwa (wszak nie jest to poprawa a udowodnienie, że się umie) na ten sprawdzian i przedstawia co umie - jak umie - dostaje to o co wnioskował, jak nie umie - pozostaje ocena taka jak przewidywana. Na 350 osobową szkołę mamy w czerwcu 4-8 wniosków (i to bardzo często z łatwych przedmiotów bo komuś do paska brakuje).

Nie ma niedomówień typu nauczyciel nie chciał, nie miał czasu; koleżanka zrobiła prezentację i dostała pięć a ja też zrobiłem i mam tylko cztery… Czysto i sprawiedliwie, a Ci którzy zgadzają się z oceną przewidywaną łagodnie i bez stresu kończą rok szkolny :-) Jest tylko ważna rzecz, trzeba z uczniami przez cały rok pracowań z wymaganiami edukacyjnymi formułowanymi operacyjnie oraz konkretnymi kryteriami osiągania sukcesu. Najtrudniej mają ci nauczyciele, którzy dosyć mgliście oceniają bo wtedy połowa uczniów chce podnosić oceny - jak nie wie co powinni umieć aby ją osiągnąć.


post został zmieniony: 16-01-2022 11:03:28
Jot17-01-2022 08:47:32   [#17]

U nas nie ma przewidywanej śródrocznej, ale staramy się tak plus minus zazwyczaj na grudniowej dać info jakiej oceny może się spodziewać na półrocze uczeń- na zasadzie- "Jak nie będzie żadnej stłuczki po drodze nie będzie niższej, ale na wyższą też możesz popędzić szybciej autostradą":-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]