Na jakiej podstawie naliczana jest płatność za posiłek ucznia w przypadku jego nieobecności w szkole.

Jakie przepisy regulują konieczność ponoszenia odpłatności za niespożyty posiłek w przypadku nieobecności ucznia, która nie została zgłoszona przez rodzica?

Produkty do przygotowania obiadów zamawia się (niektóre kupuje się, przygotowuje częściowo) z wyprzedzeniem. Jeśli uczeń nie zje obiadu, to i tak koszt został poniesiony. Wzrasta także ilość tzw. zlewek - za ich utylizację płaci się naprawdę dużo. Kto miałby ponosić te oba koszty? 

W naszej szkole istnieje regulamin. który podpisuje rodzic deklarując udział dziecka w żywieniu. Tam jest punkt, który mówi, że należy zgłosić nieobecność ucznia z trzydniowym wyprzedzeniem. 

u nas do 7.30 tego samego dnia i jest problem

katarzs a jak ma się ten regulamin do faktu gdy dziecko budzi się rano i jest chore, jak można to zgłosić z trzydniowym wyprzedzeniem? Trochę nielogiczne.

U nas rodzic ma obowiązek zgłosić wcześniej, a jak nie zgłosi, to wie, że może odebrać do określonej godziny. Jak wiedzą wcześniej, że dłużej dziecka nie będzie to zgłaszają min dzień wcześniej. Jeśli wypada pojedynczy dzień niektórzy odbierają mimo nieobecności dziecka, inni na początku roku deklarują, żeby dać innemu dziecku i oczywiście za ten pojedynczy dzień płacą.

camelot W sytuacjach indywidualnych uczeń umawia się z innym uczniem, że zje za niego i potem się rozliczają. Tu racja jest po obu stronach, jednak szkoła musi poważnie traktować wydatki...

Zapytałam, ponieważ są rodzice, którzy mają duże wątpliwości co do obowiązku (brak pp) płacenia za posiłek, którego dziecko nie zjadło, ponieważ było nieobecne w szkole