Jak u Państwa wygląda wystawiania ocen z zachowania? Czy robicie to może na podst. ocen cząstkowych wystawianych przez wychowawcy np. w każdym miesiącu nauki?? Czy może tylko na podstawie wpisów w tzw. "Zeszycie uwag" na koniec I półrocza i koniec roku??

I co np. z uczniem który nie ma żadnych wpisów ani pozytywnych ani negatywnych ?? Jaka dla niego powinna byc proponowana ocena?

Jesteśmy w trakcie robienia zmian z statucie i jesteśmy ciekawi jakie Państwo Dyrektorzy mają u siebie zastosowane rozwiązania.

Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi.

Ponieważ nie możemy samowolnie usunąć tej najgłupszej z ocen, to w statucie zapisaliśmy tylko to:

Przy ustalaniu śródrocznej (i rocznej) oceny klasyfikacyjnej zachowania Ucznia uwzględnia się następujące kryteria:
1) wywiązywanie się z obowiązków Ucznia;
2) postępowanie zgodne z dobrem społeczności szkolnej;
3) dbałość o honor i tradycje Szkoły;
4) dbałość o piękno mowy ojczystej;
5) dbałość o bezpieczeństwo i zdrowie własne oraz innych osób;
6) godne i kulturalne zachowanie się w Szkole i poza nią;
7) okazywanie szacunku innym osobom bez względu na wiek, płeć, kolor skóry, wyznanie lub jego brak, światopogląd lub orientację seksualną;
8) frekwencję na obowiązkowych zajęciach edukacyjnych.

Reszta należy do wychowawcy.

pomijając częściowo pkt 3 i 8 nadaję się na wychowawcę u Cię ;-)

Ewa, ale to nie wychowawca ma spełniać te kryteria, tylko uczeń. :-)

tiaaa, 
ja, jako  ew. wychowawca mam tylko je ...

wrrr...

ocenić ;-)

Jeżeli nie ma nic, ani uwag tfu pozytywnych ani negatywnych, to jest nijaki. Jak jest nijaki to ocena poprawna. Gdy ładnie się uśmiecha, to może nawet dobra. Ogólnie jednak ja bym nie tworzył wokół tego zagadnienia filozofii.