może ktoś jest w temacie...może jest w takie sytuacji lub zawiera takie umowy...

jakie wynagrodzenie może dostać dziewczyna po studiach, z licencjatem w przedszkolu prowadzonym przez stowarzyszenie?

Takie, jakiego będzie oczekiwała.

Albo takie, na jakie będzie stać stowarzyszenie...

KaPi, wynagrodzenie w przedszkolach innych niż samorządowe zależy od sytuacji na miejscowym rynku pracy i możliwości finansowych organu prowadzącego.

Jeżeli jest kilka kandydatek, przeważają względy merytoryczne: poziom wykształcenia, doświadczenie, dzienna liczba godzin pracy, adekwatność wobec pensji innych nauczycielek pracujących w danej placówce itp.

Jeżeli jednak pojawia się jedna (często po długich poszukiwaniach), to zwykle ona dyktuje warunki. Na które pracodawca się zgadza lub nie.

Trudno podać konkretną kwotę, bo naprawdę zależy od bardzo wielu czynników.

No myślę, że nie do końca takie, jakiego będzie oczekiwała, bo oczekiwania mogą być różne...

Chodziło mi bardziej o to, czy generalnie w takich przedszkolach dostają więcej niż z tabeli w KN, bo to, że wiele czynników na to wpływa, to oczywiste...

Mariwu napisała - decyduje rynek- czyli umowa między stronami. Cena oczekiwana a cena transakcyjna to 2 rózne kwestie- pomiędzy nimi są negocjacje między potencjalnymi pracodawcą i pracownikiem:-)

Z tego, co obserwuję:
- w niepublicznych zarabia sie (z zastrzeżeniem tego, co niżej) miesięcznie podobnie lub nieco wiecej niz w samorządowych- ale za wiekszy wymiar pracy, krótszy urlop i -często- brak 13 oraz innych świadczeń,

- nauczyciel rozpoczynajacy pracę ze stopnia stażysty wiecej zarobia za godzinę w niepublicznych i ma zazwyczaj wiekszy komfort pracy (mniejsze grupy),

- nauczyciel mianowany (a zwłaszcza dyplomowany) zazwyczaj wiecej zarobi w samorządowym.

ok ;)