Sytuacja niecodzienna, spowodowana ewidentną niechęcią zastępcy szefa OP do dyrektora szkoły. Rok temu w związku z pandemią powierzono "staremu" dyrektorowi stanowisko na 10 m-cy. W tym roku zaproponowano powierzenie na kolejny rok i ewidentnie OP nie chciał dać powierzenia (choć mógł zgodnie z zapisami prawa) do końca 5-letniej kadencji, czyli od razu na 4 lata. "Stary"dyrektor odmówił. Zaproponowano pełnienie obowiązków wicedyrektorowi, który również odmówił. OP chciał powierzyć nauczycielowi tej szkoły, ale spotkał się z negatywną opinią kuratora, który nakazał przeprowadzenie konkursu. OP wystosował pisma o wyłonienie kandydatów do komisji, w tym 2 członków RP, w terminie do 16.08 włącznie. Dyrektor powołał się na ust. 1 i 2 art. 64 KN. Jego odpowiedź, iż zwołanie rady w powyższym celu nie jest podstawą do przerwania nauczycielom urlopu. Stanowisko dyrektora zostało poparte opinią prawną prawnika ZNP. Prawnicy OP stoją jednak na odmiennym stanowisku - twierdzą, że jak najbardziej może dyrektor przerwać urlop n-li i taka radę 16.08 zwołać.

Czy ktoś miał taką sytuację? Kto ma rację? Interpretacja prawników OP przeciwko interpretacji prawników związkowych!

Co w przypadku, gdy konkurs jednak nie odbędzie się do końca sierpnia? Kto powinien zarządzać szkołą od 1.09 do czasu przeprowadzenia konkursu (wicedyrektor przestaje być wice z dniem 31.08, odmówił na piśmie i powiedział, że nikt siłą go nie zmusi do bycia po.)?

Wszelkie doświadczenia, mądrości, sugestie i uwagi Forowiczów z niecierpliwością oczekiwane!!!

Hmm... nauczyciel może być zobowiązany do pracy w ferie letnie tylko w następujących przypadkach (i nie dłużej niż przez 7, pamiętając, że musi mieć 4-tygodnie nieprzerwanego urlopu):

- przeprowadzania egzaminów,
- prac związanych z zakończeniem roku szkolnego i przygotowaniem nowego roku szkolnego,
- opracowywania szkolnego zestawu programów oraz uczestniczenia w doskonaleniu zawodowym w określonej formie.

Jakby się uprzeć, to wybór przedstawicieli RP do komisji konkursowej można podciągnąć pod "przygotowanie nowego roku szkolnego"... ale to tak bardzo naciągnięte. ;) Ja bym nie ryzykował.

Inne przyczyny przerwania urlopu niż ww. nie są dopuszczalne.

jak dla mnie taką radę zwołać dacie radę, pkt drugi jest dość pojemny, wszyscy nauczyciele nie muszą być obecni (połowa przecież)

Zwołać się wszystko da, tylko po co? 

aaa, tego to już nie wiem - i chyba gmina nie do końca wiedziała:-)

Nadal jestem w "zawieszeniu" w tym temacie :-( ale dzięki za uwagi. Może ktoś jeszcze się skusi na jakieś porady :-)

Nie ma podstaw do zerwania nauczycieli z urlopu- czyli mają prawo byc nieobecni.

Wciąż mamy jednak rzeczywistość pandemiczną - więc można takie posiedzenie zorganizować on-line.

Ad 1 postu: moim zdaniem ani wicedyrektor ani nauczyciel (jeśli w szkole nie ma wice) nie mogą odmówić przyjęcia p.o. Oczywiście - zaangażowania od osoby tak obsadzonej raczej nie ma co oczekiwać, ale wypełniania obowiązków - już  tak.

No i sytuacja sama się rozwiązała (tak jak chciało OP) - nie wpłynęła żadna oferta, zarząd zatwierdził powierzenie stanowiska dyrektora na 5 lat nauczycielowi, którego chcieli. Niestety nie zaproponowali tego obecnemu dyrektorowi, co jest/będzie z niekorzyścią dla placówki :-(

Jeszcze wprawdzie trzeba poczekać na opinię KO, ale teraz to już chyba tylko formalność, o ile wybraniec spełnia warunki.

u nas KO z reguły wyrażą zgodę na rok powierzenia, potem ponownie konkurs

ale KO nie ma takich kompetencji...

jeszcze :-(

ładnie piszą: rekomendujemy