Sekretarka była 180 dni na L4. Teraz chce iść na urlop. Ja nie widzę problemu, ale wydaje mi się, że najpierw powinno być zakończone leczenie i zaświadczenie z medycyny. A może się mylę?? Pomóżcie, proszę. 

Obligatoryjne jest wykonanie badań po zwolnieniu trwającym 30 dni, natomiast w tym wypadku to pracodawca podejmuje decyzję.

Chyba niepewność bierze się stąd, że w tyle głowy mamy to badanie kontrolne po 30 dniach. Niby logiczne jest,że skoro urlop to wtedy, gdy pracownik jest zdrowy, więc najpierw badania. Ale przymusu nie ma.

Skoro piszesz, że nie widzisz problemu, udziel urlopu. Zawsze w razie czegoś wytłumaczysz się działaniem dla dobra pracownika :))))

Znalazłam coś takiego:

"Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu (sygn. akt III PK 9/16). Stwierdził, że udzielony urlop wypoczynkowy po długiej chorobie, trwającej 30 dni i bez uzyskania zaświadczenia lekarskiego po kontrolnych badaniach jest nieprawidłowy. Dopiero po uzyskaniu zaświadczenia od lekarza, pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu wypoczynkowego lub na żądanie"

Czyli jednak najpierw badania.

No też właśnie to słyszałam. Mam podobny przypadek, ale z nauczycielem. Przed wakacjami L4 powyżej 30 dni, a potem od razu wakacje. Nie posłałam na badania, bo późno się dowiedziałam...Czy w takim przypadku tez wysyłaliście na badania?

Rozumiem, że po rocznym udpz a przed udzieleniem urlopu uzupełniającego (bezpośrednio po udpz) też skierowanie na badania?

https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/urlop-dla-poratowania-zdrowia-dla-nauczycieli-po-zmianach