Nauczyciel pracuje w szkole i ma dwie umowy:

1. umowa przez mianowanie -nauczyciel

2. umowa od marca na 9 godz. biblioteki 25 czerwca br.

czy temu nauczycielowi należy się ekwiwalent za umowę w bibliotece za 4 miesiące?

A dlaczego ma dwie umowy>?? Czy na podstawie zgody kuratora na tą bibliotekę bez kwalifikacji>??

ponieważ z tym zastępstwem przekraczała limit nadgodzin i SIO nie przyjmowało.

No- podziwiam...

Z powodu, ze SIO nie przyjmuje ryzykować kilka tysiaków od PIP za bardzo poważne naruszenie praw pracowniczych?

Zatrudnianie nauczyciela w tej samej szkole na dwóch umowach jest nieuprawnione, dlatego pytałem o umowę "bez kwalifikacji" bo tylko wtedy można takiego pracownika mieć na dwóch umowach. Wracając do meritum: czy wypłacać ekwiwalent za umowę która jest bezprawna?

należy policzyć wynagrodzenie urlopowe tego n-la z uwzględnieniem biblioteki (traktując to co otrzymywał za pracę w bibliotece tak jak za godziny doraźnych zastępstw) i takie wynagrodzenie wypłacać za wakacje

Niekoniecznie... Tu chodzi o pieniądze, a te były by inne gdyby nauczyciel realizował bibliotekę jako doraźne zastępstwa a nie na podstawie osobnej umowy...

owszem, ale w tym wypadku pewnie byłyby mniejsze...

to już pozostawiam do rozstrzygnięcia pomiędzy pracownikiem a dyrektorem -> do ustalenia wynagrodzenia urlopowego bierze się to co zostało wypłacone

To sytuacja dość karkołomna: błędnie nawiązano umowę na czas określony i tak naprawdę jak by nie zrobić, będzie źle... Zresztą autor nie pyta o wynagrodzenie urlopowe a o wypłacenie ekwiwalentu...