Rodzic zwrócił się z prośbą o wydanie ,, dziwnych" informacji na temat swoich dzieci i siebie,  np. iż w okresie 4 lat zawoził i odbierał dzieci ze szkoły, że systematycznie kontaktował się ze szkołą itp., a żona nie.    Dalej by opisać stany emocjonalne dzieci, szczególnie po rozwodzie itp.  Podać oceny, konkursy ,frekwencją itp. , kontakty z pedagogiem szkolnym itp. , spadek motywacji do nauki, zaniedbanie emocjonalne, szkolne i estetyczne dzieci.

Jak odpisać, jak umotywować brak odpowiedzi na takie pytania. Proszę o pomoc.

a do czego mu to?

Odpowiedz że ww. informacje udostępnisz tylko i wyłącznie na wniosek sądu lub na wniosek obojga rodziców. chodzi zapewne o jakąś walkę jednego rodzica z drugim a szkoła ma posłużyć jako oręże dla jednego z nich. Nie polecam sie w to bawić

Myślę, że do sądu.

jak się sąd zwróci o taką opinię to odpowiesz sądowi

wygląda na walkę między rodzicami jak już wyżej napisano

ja też nie polecam się w to mieszać