Jak w temacie. Słyszę, że niektóre szkoły ze względu na wysokie temperatury i brak klimatyzacji (dacie wiarę, że są jeszcze takie szkoły? :)) skracają lekcje. Może ktoś by się podzielił dobrymi praktykami w tym temacie?

Pozdrawiam gorąco :)

Witam ze szkoły (bez klimatyzacji haha ) taki zaścianek ? więc tak i takie są :-D i tak skróciłam lekcje.

Hm... nie ma pp do tego by skracać lekcje... :-(

ale można je zawiesić na podstawie 18 ust 1 pkt 2 rozporządzenia w sprawie bhp

zrobiłam nadinterpretację ... skorzystałam z tego

https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/zajecia-w-szkolach-podczas-upalow

no tak ... ale

"W uzasadnionych przypadkach lekcję można skrócić do minimum 30 minut, ale zachowując ogólny tygodniowy czas trwania zajęć edukacyjnych ustalony w tygodniowym rozkładzie zajęć."

czyli zamiast 2 lekcji zrobisz 3 i zamiast 1 przerwy 2 przerwy -> to nie skrócenie a wydłużenie...

:-(

Jedna lekcja u mnie wypadła tak (30minut) żeby dzieci zdążyły na autobus i tylko dzisiaj. Normalnie czekają po 2 godziny w świetlicy.

czyli innego dnia w tym tygodniu zrobisz lekcję trwającą 60 min?

niestety . mamy środę i czwartek ;-) piątku nie liczę

warto też pamiętać o pracownikach (w tym nauczycielach)

może się przyda:

https://www.pip.gov.pl/pl/wiadomosci/125981,chronmy-zdrowie-podczas-upalow-.html