Witajcie (w końcu!) w słoneczny dzień!

Pracuję w liceum prywatnym.
Dostałem telefon z kuratorium, dlaczego nie mamy Realizatora rekomendowanych programów profilaktycznych.
Dotychczas myślałem, że profilaktyka jaką prowadzimy na godzinach wychowawczych, dydaktycznych czy dodatkowych spotkaniach z panią pedagog wystarczy. 
Okazało się, że jednak nie. 

Czy ktoś z Was ma pomysł, jak zostać takim REALIZATOREM? :)

Fundacje, które organizują takie kursy mają ograniczone terminy lub szkolą tylko w zakresie szkół podstawowych. 
Chętnie zorganizowałbym sam taki kurs (jako fundacja lub jako szkoła), skoro jest potrzeba. Ale...kto ma uprawnienia do przeprowadzenia takiego szkolenia 12 godzinnego?

Gdyby udało się z tym kursem do końca maja, to akurat byłaby świetna altenratywa dla uczniów w czasie zajęć czerwcowych (ponoć uczniowie powinni mieć również 12h takich zajęć).

Będę wdzięczny za podzielenie się wiedzą!
Pozdrawiam 
Szymon

Na pewno był to telefon z kuratorium? Bo owszem jakiś temat jest i pismo by być czujnym wobec różnych podmiotów ogłaszających się jako realizatorzy rekomendowanych programów ( a nie mających na to glejtu) dostaliśmy.

I akurat to rozumiem - żeby unikać podrabianych edukatorow.

Ale nie ma jeszcze zdaje się zapisu, że tylko takie programy realizować trzeba ani że jakieś kursy trzeba z tego kończyć obligo?

Acz zapędy w ORE w tym kierunku były już z 10 lat temu.

A niezależnie - KO jako instytucja nadzoru ma bardziej formalne kanały komunikacyjne niż telefon. Więc pogawędka z kimś stamtąd może być miłym przerywnikiem w monotonnej pracy dyrka ale do niczego nie zobowiązuje.

Tak, najpierw dostaliśmy ankietę do wypełnienia w SIO. No i zaznaczyłem, że nie mamy takich osób (czy programów rekomedowanych). Później zadzwoniła pani, by o to dopytać. Stąd moje wątpliwości. 

jak na razie nie ma takich wymagań - całkowicie wystarczy, że realizujecie własny program wychowawczo-profilaktyczny

Dzięki serdeczne! :)