Przepraszam, ale pomóżcie, bo zwariuję zaraz...
zadzwoniła dzisiaj mama uczennicy klasy 8, że jej córka ma wadę wzroku -8 i żeby pisała arkusz z większą czcionką...
ręce mi opadły i nie powiem, co jeszcze...
wadę wzroku ma od dawna, nosi okulary, oprócz recepty na okulary i ewentualnego zaświadczenia od okulisty nie ma nic
przecież nie mogę jej zakwalifikować jako niedowidzące, bo nie mam takiej władzy...
co ja mam z nią zrobić??? (teoretycznie wiem, co bym zrobiła, ale tego akurat nie mogę...) |