czy dobrze rozumuję, że musimy zapewnić opiekę, jeżeli oboje rodziców pracuje w tych wymienionych zawodach - analogicznie, jak jest w szkole?

sanepid zalicza się do tych służb?

A ja mam inne pytanie: Zamknięte przedszkola to "zamknięte" czy też zdalne nauczanie...?

no nie ma jeszcze rozporządzenia... ważny będzie ten zapis

U nas decyzją organu prowadzącego przedszkola już zawiesiły działalność dydaktyczno-opiekuńczą; Z 6-latkami prowadzimy nauczanie zdalne.

A jeśli organ milczy?

Co robicie z personelem obsługi i nauczycielami? Urlopy, postojowe, dyżury...

obsługa - porządki generalne... zawsze jest co robić

nauczyciele... chyba w gotowości... 6-ltaki mogą dostać zdalne, ale 3-latki?

jak na razie to nie jest długi czas...

Ad.3.Podobnie kwestia opieki świetlicowej w szkołach, zajęć dla SPE, konsultacji, zdalnej organizowanej w szkole dla potrzebujacych.

Co do OP- to w zasadzie nie ma powodu, by nie milczeć- gdyz nie ma wiele do powiedzenia. Chyba, ze ma podstawy do skorzystania z trybu z rozporządzenia o bezpieczeństwie.

U nas na szczęście nie ma opieki świetlicowej, jedno dziecko z orzeczeniem pracuje w szkole z nauczycielem wspomagającym, zajęcia z pp w formie zdalnej, konsultacje też

w przedszkolu jedno dziecko rodziców pracujących w służbach

Dokładnie...Wiadomo, że nic nie wiadomo. Poczekajmy cierpliwie na rozporządzenie. Nic więcej nam nie pozostalo.

No- pozostało: wiadomo, ze bardzo niewielka grupa dzieci skorzytasta z pobytu w rzedszkolu- wiec organizacjępracownikó obsługi i większosci nauczycieli na 2 tygodnie ogarnąc mozna już teraz.

Jakieś pakiety - czy to drukowane, czy dostępne w sieci dla dzieci i rodzicow też można przygotować- nawet jesłi obowiązku nie będzie.

Zapewne sformułowania rządzących są tylko dla inteligentnych dyrektorów. Raz "podmiot medyczny", teraz "zawód medyczny". 

Może to naiwne pytanie, ale czy wiadomo co ze szkołami specjalnymi?

Chyba bez zmian- decyzja dyrektora?

A pomoc psychologiczna i indywidualne roczne

Poczekajmy na rozporządzenia i ich ujednolicone na poniedziałek wersje.

To, ze nei wspomniano o tym, nie znaczy- ze nie bedzie czegos w rozporzadzeniach.

Na logike - jeśli faktycznie powodem zamkniecia złobków i przedszkoli jest ograniczenie mobilności- nie ma powodu, by cokolwiek w tych kwestiach zmieniać na 6 dni.

no raczej 2 tygodnie (9) ale czekamy a rodzice dzwoni a i pytają np. czy rehabilitant w dps to też medyk,

Niech rehabilitant z dps opisze, w jaki sposób zaangażowany jest w działania związane z walką z epidemią. 

Ze strony MEiN :

Zmiany w kształceniu w zawodach medycznych w roku akademickim 2020/2021 

23 marca 2021 r. weszło w życie znowelizowane Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 18 marca 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, położnej, diagnosty laboratoryjnego, fizjoterapeuty i ratownika medycznego.

Taki oto zawody medyczne są wymienione.

do służb należy też doliczyć pracowników sanepidu...

Opieka w przedszkolu tylko dla dzieci obojga rodziców pracowników medycznych i służb porządkowych!?

Gdzie szukać wyjaśnienia?

czy od rodziców z tych służb wymagacie jakiegoś zaświadczenia?

Ja takiej sytuacji nie mam ale chyba lepiej takiego zaświadczenie z pracy rodzica wymagać. Co prawda oświadczenie nieprawdy to wykroczenie i każdy powinien o tym wiedzieć ale wszechobecna frustracja społeczna i niechęć rodziców do zdalnej nauki...sami wiecie co chce powiedzieć.

Sprostowanie do #19:

w projekcie rozporządzenia nie ma mowy o zawodach medycznych, ale o podmiocie leczniczym. A to zmienia zakres, chyba:-(  Wczoraj media trąbiły o zawodzie medycznym. Na stronie MEiN dziś jest :

Żłobki i przedszkola tylko dla medyków

Ze względu na bezpieczeństwo dzieci i rodziców, zamknięte zostaną żłobki i przedszkola.  Wyjątkiem będzie sprawowanie opieki nad dziećmi pracowników medycznych i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej).

Czy pojawiło się już rozporządzenie MEN w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 czy nadal dostępny jest tylko projekt

A co w przypadku instytucji świadczącej usługi dla szpitala covidowego - mam zaświadczenie z takiej firmy

Czyli np. firma cateringowa dostarczająca jedzenie... bez przesady.

nie, sprzęt, tlen itp

Moim zdaniem nie "podpada".

według mnie jak najbardziej tak... tak taka firma zostanie sparaliżowana, bo rodzice w domu z dziećmi, to co z funkcjonowaniem szpitali?

Czyli dzieci nauczycieli też bo: jeśli nauczyciel pójdzie na opiekę swojego dziecka to nie będzie realizował zajęć z dziećmi medyków co z kolei może spowodować, że medycy pójdą na opiekę. Firmy cateringowe też bo przecież w szpitalach jeść coś trzeba... nie popadajmy w paranoję

Chyba w szkole da się zastąpić nauczyciela, który idzie na opiekę nad dzieckiem innym nauczycielem... w końcu nie jest to jakiś tłum dzieci i można to zorganizować...

brak tlenu to raczej poważniejszy problem...

moje zdanie...

jest projekt rozporządzenia https://legislacja.gov.pl/projekt/12345102?fbclid=IwAR3XcH4byL0ZaCLxyAZhiNW41Ed8eZZ-_NDM6unawbmzQgwFJaSfqfQBY28

w projekcie jest zapis (i pewnie już taki zostanie), że opieka dotyczy dzieci rodziców pracujących w podmiotach, które "realizują zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19"

firma transportująca sprzęt i tlen raczej się do tych podmiotów zalicza...

Czyli rodzic składa wniosek   i co prócz wniosku - zaświadczenie  czy oświadczenie i jakie (np. oświadczam, że wykonuję działalność leczniczą, realizuję zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19). Macie jakiś pomysł, bo czas ucieka, rodzice dzwonią a dyrek znów na rozdrożu.

rozporządzenie jeszcze wisi w projekcie... ale zapewne takie zapisy w tym wniosku wystarczą

u nas oświadczenia, bo na zaświadczenia czasu brak

dzieci pewnie malutko, więc damy radę

Czy rodzice pracujący w służbie celnej należą do służ porządkowych i ich dzieci mogą korzystać z przedszkola?

u nas taki wniosek do klas 1-3 a do przedszkola można zmodyfikować

…………………………………………..

………………………………………………………………………………….……………………                    

…………………………………………………………………………..……………………………

…………………………………………………………………………..……………………………

            (Nazwisko i imię oraz adres zamieszkania rodziców)

WNIOSEK RODZICA

Ja niżej podpisana/podpisany jako osoba zatrudniona w podmiotach wykonujących działalność leczniczą/realizująca zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 wnioskuję o objęcie mojego dziecka ………………………………………………… opieką w świetlicy szkolnej

Deklaracja pobytu dziecka w świetlicy i korzystaniu z obiadów

…………………………………………………………

   (czytelny podpis matki/ojca)

Jacku, czy u Was oboje rodziców musi być "uprawnionych" do opieki?

nie wymagamy by oboje

a podpieracie się jakimś zapisem, czy taka po prostu decyzja?

Też nie. I oswiadczenie.

Podparciem jest pragmatyzm: co najmniej 1 dzicko i tak spełni wszystkie kryteria - czyli przedszkole otworzyć trzeba.

A jak otwarte to i tych 5-10 dzieciaków, których rodzice sa jakoś jednak zdeterminowani- przyjmie.

A jak sie odrzuci, to tłumaczenie dlaczego i czy jednak ten celnik nie przepuszcza dostaw tlenu - niewarte zachodu i emocji.

Tak i wtedy całe to zamykanie (przypomnę, ze ma służyć walce z pandemią) będzie fikcją. U nas w gminie ościennej przez cały ten czas kiedy szkoły były na "zdalnym" wszystkie szkoły w majestacie namaszczenia przez OP prowadziły normalnie lekcje stacjonarnie. Jak przyszła kontrola to dzieci wyjmowały telefony bo przecież w domu nie maja internetu a szkoła im udostępnia... Można więc przyjąć do przedszkoli dzieci celników, strażaków z OSP (gdzie w każdej wsi są ich dziesiątki), sprzedawców itd. a licznik wtedy będzie codziennie wzrastał 35tys, 38tys, 40tys... i wszyscy będą się zastanawiać - dlaczego?? Nie jestem jakimś wyznawcą teorii o zabójczym wirusie ale kiedyś musi się to skończyć a my możemy w tym pomóc.

Marcin, ale AnJa pisał o innej skali... tak mniemam

u nas też to jednak dotyczy 2-5 dzieci, więc nie ma co ustawiać wojsk

jeśli na Twoim terenie skala problemu jest inna, to walcz i wtedy Twoje argumenty są jak najbardziej słuszne

uważam podobnie - dyrektor widzi czy skala problemu czyni zeń problem

po zastanowieniu;-)

do czasu aż zaczną się podchody typu: a czemu on może :-)

Oczywiście ja też się z tym zgadzam. Zawsze bylem za tym żeby dyrektorom dać większą autonomię w podejmowaniu decyzji bo sami wiedzą najlepiej w jakim środowisku działają i co będzie dla szkoły najlepsze. Zakładając, że prowadzenie szkoły powierza się odpowiedzialnym ludziom, tak właśnie powinno być. To co wcześniej napisałem to raczej pokłosie zaobserwowanej samowoli w niedalekim sąsiedztwie i zwykła, ludzka złość.

też tak to zrozumiałam:)

Ja dałam oświadczenie na oboje rodziców

dlaczego strażak/policjant i bezrobotna żona ma przysłać dziecko?

Na które rozporządzenie się powołujemy bo zgubiłam się?