Nauczyciel w trakcie roku szkolnego, złożył pismo, w którym rezygnuje z pełnienia dodatkowych funkcji, jakimi są m.in. administrowanie szkolną stroną internetową i dziennikiem elektronicznym  Pozostawił sobie jedynie tylko nauczanie matematyki i informatyki...Nie jest wychowawcą, bo na te czynności się zgodził, prosząc, aby nie obarczać go wychowawstwem. Stwierdził, że jest przemęczony, a inne czynności, niż nauczanie, nie wynikają z umowy o pracę. Żąda podstawy prawnej obarczania innymi czynnościami, niż czynności nauczyciela przedmiotu. Wszyscy nauczyciele w szkole mają dodatkowe czynności, zgodnie z ich umiejętnościami, kwalifikacjami, koniecznością promocji, rekrutacji itp. Na ile argumentacja nauczyciela, że nie ma podstawy prawnej dodawania nauczycielowi zadań poza nauczaniem jest słuszna? 

Niestety nauczyciel ma 100 % racji administrowanie stroną internetową i dziennikiem elektronicznym nijak nie wynikają z obowiązków nauczyciela . Za to działanie trzeba zapłacić.

Popieram DICK.

Proponuje rozważyć dodatek dla nauczyciela (godny) lub zniżkę godzin (jak OP się zgodzi).

I najlepsze tutaj będą negocjacje lub zlecenie tego na zewnątrz - wtedy będzie wiadomo ile to kosztuje.

Ponieważ to nie są zadania nauczyciela- moze być zatrudnienie na dodatkową umowę (o pracę czy cywilno-prawną)

Czy mam rozumieć, że promocja szkoły, udział w komisji rekrutacyjnej itp. też wymagają dodatkowego zapłacenia? Te czynności także nie wynikają z czynności nauczyciela...

Co do promocji-mozna dyskutować. Komisja rekrutacyjna wynika z przepisów prawa więc nie wymaga. 

bardzo więc dobrze - skoro nl ma teraz mieć więcej czasu w obszarze do 40h, to może się zając działaniami pedagogicznymi, zostać trochę dłużej w pracy i rozwijać zainteresowania uczniów itd. Na pewno polubi tę zmianę;-)

promocja też nie wymaga, o ile wpisano ją w statut

A jak ma się do tego 40 godzin pracy? Pytam bo w zależności jak to ktoś interpretuje tak przedstawia się przepisy wynikające z KN. 

art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy – Karta Nauczyciela "inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły"

Jak dla mnie nauczyciel powinien wykonywać to co zostało mu zlecone i dobrze jak "to coś" jest w statucie. Wtedy nie ma prawa odmówić. Zresztą takie dodatkowe czynności czasem umieszcza się w planie pracy szkoły który RP przecież na początku każdego roku szkolnego przyjmuje - czytaj: na to się zgadza.