Dzień dobry,

po raz kolejny proszę o interpretację przepisów, tym razem dotyczących awansu zawodowego w niepublicznym punkcie przedszkolnym.

Nauczycielka 1 września 2017 r. rozpoczęła staż na stopień nauczyciela kontraktowego w niepublicznym punkcie przedszkolnym. Akt nadania otrzymała w czerwcu 2018r.  Znaczy to, że staż na stopień nauczyciela kontraktowego nauczycielka rozpoczęła i realizowała w okresie, kiedy Ustawa Karta Nauczyciela nie zakładała takiej możliwości w punkcie przedszkolnym (odpowiednie przepisy weszły w życie dopiero we wrześniu 2018r). Co za tym idzie, zgoda na rozpoczęcie ścieżki awansu we wrześniu 2017 r. wydana przez ówczesną dyrekcję nie miała podstawy w przepisach prawa oświatowego, a tym samym decyzja administracyjna w sprawie nadania stopnia nauczyciela kontraktowego była nieważna.

I tu dochodzimy do meritum. Kto ma dokonać unieważnienia decyzji administracyjnej wydanej bez podstawy prawnej? W placówce publicznej sprawa jest prosta. A co w przypadku placówki, której organem prowadzącym jest osoba fizyczna?

Nauczycielka nadal pracuje w punkcie i chce kontynuować ścieżkę awansu zawodowego, a właściwie w tym wypadku chyba rozpocząć ją od nowa...

moim zdaniem nie ma podstaw do cofnięcia decyzji o nadaniu stopnia n-la kontraktowego

dopisane lit c w art 1 ust 2 pkt 2 KN we wrześniu 2018 było jedynie przepisem doprecyzowującym - bez tego doprecyzowania przed 1.09.2018 można było jak najbardziej z przepisów wywieźć, że n-l punktu przedszkolnego, obojetnie czy publicznego czy nie, miał prawo do realizacji ścieżki awansu zawodowego

Rzewo, byłoby wspaniale gdyby KO było tego samego zdania, lecz niestety tak nie jest. Uzasadnienie było takie, że skoro w rozporządzeniu nie był ujęty punkt przedszkolny, to znaczy że tam nie można było awansu rozpocząć :( 

Pani, z którą rozmawiałyśmy powiedziała, że w momencie przeprowadzenia analizy formalnej dokumentów złożonych do KO razem z wnioskiem o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego na stopień nauczyciela dyplomowanego, KO wniosek odrzuci, argumentując decyzje tym, że nauczyciel nie mógł rozpocząć stażu na kolejny stopień awansu zawodowego, ponieważ decyzja w sprawie nadania stopnia nauczyciela kontraktowego nie miała podstawy prawnej.

I w co tu wierzyć?

Chyba jednak KO ma rację. Inna forma wychowania przedszkolnego to jednak chyba coś innego niż przedszkole, a zatem zatrudnieni tam pracownicy przed 1.09.2018 r. nie podlegali KN.

ale zgodnie, najpierw z u.s.o. a potem z u.P.o. byli nauczycielami, których stosunek prawny regulowała KN, więc...

ja bym w razie negatywnej decyzji KO odwołała się do wyczerpania drogi odwoławczej czyli MEiN a nawet sąd

 Tylko trzeba się liczyć z tym, że odwołanie nic nie da. Więc jak teraz postąpić? Napisałyśmy do KO o odniesienie się do sytuacji. Czekamy na odpowiedź. Wiemy już z rozmowy, że będzie nie po naszej myśli. Co zatem robić dalej?  Odwoływać się wyżej po otrzymaniu decyzji?  Kontynuacja ścieżki awansu jest ryzykowna, bo można stracić kilka lat. A może rozpocząć staż od nowa, mając w plecy tylko 3 lata? Tylko jak, skoro nauczycielka ma już nadany stopień?

Chodzi o to, aby przed podjęciem kolejnych kroków sytuacja nauczycielki nie budziła wątpliwości.  Wiele jest takich spraw kiedy tego typu niedopatrzenia rzutują na dalszej karierze zawodowej.

Wysłałbym pytanie do MEN przez ten formularz na ich stronie. Podejrzewam, ze odpowiedź przyjdzie wczesniej niż z KO.