Oto sytuacja: W styczniu definitywnie rozłożył się nauczyciel klasy 3 i trzeba było kogoś wysłać na zastępstwo stałe. Padło na nauczyciela zerówki, jako jedynego który wyraził chęć i miał kwalifikacje. Ale to z kolei wymagało znalezienia kogoś do zerówki - padło na nauczyciela świetlicy (zgodnie z jego kwalifikacjami).

I teraz mamy nauczyciela nieferyjnego w feryjnej placówce i odwrotnie. A przed nami lipiec i sierpień... I kto jaki powinien mieć urlop? Poratujcie, bo mi się trybiki zatarły, a walka między nauczycielami trwa ;)

normalnie, zgodnie z tym jaki będą mieli wymiar w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia urlopu, czyli -

jeśli będą tak pracować do ostatniego dnia zajęć, to w czasie wakacji ten, który teraz jest w klasach 1-3 będzie miał urlop, a ten n-l świetlicy będzie miał urlop tak jak n-l nieferyjny (dyrektor powinien przypilnować, by do 31.08 wykorzystał ten urlop w całości)

a ci n-le są zatrudnieni na podstawie mianowania?

Jeden (ten 0=>SP) mianowany, drugi kontraktowy.

przy tym mianowanym należy pamiętać o ponownej zmianie pensum w ruchu służbowym jeśli po wakacjach ma wszystko wrócić do poprzedniego stanu

a w przypadku tego kontraktowego to wszystko zależy od zapisów pisma zmieniającego pensum