Jeżeli nauczyciel ma pozytywny wynik testu na COVID-19, powiadomiono NFZ, SANEPID i ZUS, to czy może prowadzić nauczanie zdalne w klasach IV - VIII z domu? W ZUS-ie figuruje jako osoba chora, będąca na zwolnieniu lekarskim.

no i w ostatnim zdaniu jest odpowiedź na Twoje pytanie :)

Ale niektórzy twierdzą (według mnie błędnie), że pracownik może dogadać się z pracodawcą i pracować zdalnie z domu. Dostanie za pracę zdalną 100 % wynagrodzenia, a za zwolnienie 80 %. Według mnie pracę zdalną może prowadzić nauczyciel będący na kwarantannie w związku z chorobą domowników lub domownika. Jeśli jednak sam jest chory to jest na zwolnieniu i nie może pracować. No ale nauczycielka się upiera przy swoim, że chce pracować zdalnie. Co Wy na to?

nauczycielka upierać się może

:)

mieliśmy taką sytuację, że nauczycielka podczas izolacji (bezobjawowa) pracowała zdalnie, ale najpierw przegadaliśmy to z ZUSem i złożyliśmy  oświadczenie, że za ten czas nie będzie pobierać świadczeń z tytułu zwolnienia, bo świadczy pracę

no ale to było w czerwcu

a świat się zmienia

jedno jest pewne - nie dostanie kasy za jedno i drugie:) aż tak świat się nie zmienia:)

"Dopuszczenie do pracy pracownika niezdolnego do jej wykonywania może być uznane za wykroczenie. W skrajnych przypadkach nawet za przestępstwo przeciwko prawom pracowniczym"

"Pracownik, wobec którego lekarz orzekł niezdolność do pracy, nie może być przez pracodawcę zobowiązany do świadczenia pracy – nawet wówczas, gdyby faktycznie powierzone mu zadania nie kolidowały z przyczyną niezdolności. Osoba świadcząca pracę zarobkową podczas zwolnienia lekarskiego traci prawo do zasiłku chorobowego"

https://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/odpowiedzialnosc_prawa_i_obowiazki/497924,Czy-pracodawca-moze-wymagac-od-pracownika-swiadczenia-pracy-podczas-zwolnienia-lekarskiego.html

rozumiem, że lekarz nie wystawił jej L4 -> w takim wypadku wystarczy zawiadomić ZUS, że będzie świadczyła pracę zdalnie i po kłopocie

nie było zwolnienia od lekarza

pracownik sam wystąpił o pracę zdalną i poinformował, że czuje się dobrze i nie ma objawów

my sprawdziliśmy możliwości 

i tyle

Przez moją pierwsza izolację pracowałem zdalnie.

Kilka dni później, na drugiej- już było to niemożliwe. Zwolnienia pokrywało się tylko z częscią tej drugiej.

Nie sprawdzałem czy na pewno i dlaczego- z zasady wierze kadrom albowiem.