Do szkoły wczoraj wpłynęła informacja o "naborze" na powtórne testy   nauczycieli I-III  oraz  na "pierwsze testy covidowe nauczycieli przedszkoli. Personel sprzątający i administracja nie są brani pod uwagę, wręcz mają się dystansować od dzieci. A co z pomocą nauczyciela zatrudnioną z KP? Przecież ci pracownicy są z dziećmi tyle co nauczyciel? Jak to wygląda u Was?

warmińsko-mazurskie dostało taką informację:

Zaplanowane zostało drugie nieodpłatne i dobrowolne badanie na obecność koronawirusa dla nauczycieli przedszkoli, nauczycieli klas I - III szkół podstawowych i nauczycieli szkół/placówek specjalnych oraz dla pracowników niepedagogicznych wymienionych placówek.

Przewidywany termin badania 8 - 12 lutego 2021 r.

Ważne: w badaniu NIE MOGĄ brać udziału OZDROWIEŃCY.

... więc mogą zgłaszać się wszyscy

Przyszedł e mail, że zapowiedziane  badania są odwołane.

w dobie szczepień "testy covidowe" to produkt zastępczy, dla mnie nie ważny

pozdrawiam

Leszku, jak sama nazwa wskazuje "produkt zastępczy" zastępuje to czego nie mamy lub mieć nie możemy, nie wiem czy jest nieważny. Zdecydowanie wolałabym, aby moi pracownicy byli zaszczepieni niemniej jednak podczas ostatnich testów u czterech dobrzeczujących się nauczycieli wyszedł wynik pozytywne. Zapewne przyszliby do pracy i zarazili pozostałych.

co nie zmienia tego, że to "produktu zastępczego"

usprawiedliwienia dla decydentów

pozdrawiam

Witam, czy Wasi nauczyciele wyrażają chęć ponownego testowania ??

U nas ani wtedy ani teraz...To kompletny bezsens

U nas teraz nikt

Jak na razie nie. Zorganizowałam moim nauczycielom możliwość zakupu testów na obecność przeciwciał. Wiele osób skorzystało i przynajmniej wiemy kto ma a kto nie.

Tylko, że dalej nic nie możemy z tym robić - jedynie chronić się....

Czyli to nie tylko u mnie jest zerowe zainteresowanie.

U mnie za pierwszym razem większość wytestowanych. Teraz okrągłe zero zainteresowania testami.

KahaMz ciekawości "Zorganizowałam moim nauczycielom możliwość zakupu testów na obecność przeciwciał"

jak to rozumieć? Możesz rozwinąć temat?

właśnie też jestem ciekawa #10 ;)

Otrzymaliśmy od firmy jednej farmaceutycznej z Warszawy ofertę kupna testów kasetkowych po 30 zł za test. Pozbierałam chętnych i wysłałam zamówienie. Miałam trochę wątpliwości odnośnie wiarygodności ale chyba zadziałały poprawnie. :) Oczywiście każdy sobie płacił z własnej kieszeni. Firma ponoć ceny promocyjne dla nauczycieli oferowała. W internetach ceny był różne - od 60 do 100 zł ;)

Test się nazywa Core Test IgM/IgG Covid 19

w zasadzie reklama, ale puścimy

Nie podałam nazwy firmy :)))

Testy można znaleźć w internetach ;) i chyba nawet widziałam też jakieś promocje :))))

eetam:-)

wykonywanie testów na przeciwciała to obecnie jedyne słuszne i sensowne rozwiązanie

Zgadza się ale naszym decyzyjnym wtedy nie zgadzała by się kasa... U mnie na przeciwciała 100% chętnych, na obecność 0.

U mnie chyba jeszcze bardziej absurdalne jest testowanie, bo dotyczy tylko osób które poddały się testowaniu poprzednio a dla pozostałych nauczycieli i obsługi to już teraz nie. Kompletny bezsens.

U nas nikt się nie zgłosił na ponowne badanie, a już szczególnie jak zobaczyli, że jedną z opcji jest badanie metodą pulowania :-)

W pierwszej turze moi nauczyciele i ja sama poddałam się testowi, widząc w tym cień sensu. W drugiej- nie widzę. 0 chętnych. Czekamy na szczepienia.

Przebąkują o wcześniejszych szczepieniach nauczycieli

pozdrawiam

tę "gorszą" dla nauczycieli

pozdrawiam

Leszku-

Czemu "gorszą"?

bo się pisze że ta aastra nie nadaje się dla 55+ i ma 60% skuteczności