Witam. Jeśli uczeń poprawia  ocenę niedostateczną i otrzymuje z poprawy lepszą ocenę czy liczymy do średniej obydwie, czy uzyskaną wyższą?

Statut.

a musicie liczyć średnią?

czy na podstawie tego, co uczeń wie, co opanował, nauczyciel nie może go ocenić? (więc tu liczy się ostateczny wynik, a nie pierwsze podejście)

oceny są tutaj materiałem pomocniczym i pewną informacją bieżącą, ale nie czymś z czego wprost wynika ocena półroczna czy roczna

no chyba że macie konkretne regulacje w statucie dotyczące oceniania, w których ta średnia jest taka ważna

:)

Chodzi mi o to, czy słabsza ocena ulega anulowaniu. 

Uczeń otrzymał ocenę niedostateczną - znaczy się, że jego poziom umiejętności jest niewystarczający na ocenę dopuszczającą - OK, bywa.

Teraz uczeń poprawia to ocenę na bardzo dobrą. Czyli nauczył się i spełnił wymagania, udowodnił co trzeba. Czy zatem w finalnym rozliczeniu, zakładając, że ocena określa poziom spełnienia wymagań to on umie na ocenę bardzo dobrą czy dostateczną z plusem?

PS: Nic nie trzeba anulować. Ustalając ocenę roczną bierze się pod uwagę to co uczeń umie a nie jak do tego doszedł.

Skimir ma rację - każdy nauczyciel ustalił wymagania edukacyjne na poszczególne oceny klasyfikacyjne. Albo uczeń spełnił te wymagania, albo nie. Jak spełnił, to powinien otrzymać odpowiednia ocenę.

Statut musi być zgodny z prawem. Jeśli statut stanowi inaczej, to jest to podstawa do jego uchylenia przez KO.

Liczy się zawsze tylko i wyłącznie lepsza. Jeśli jakieś statuty mają inaczej to raczej niezgodnie z prawem.

Liczy się ta, która odzwierciedla poziom spełniania przez ucznia wymagań edukacyjnych.