No właśnie jest to dosyć pokrętnie wymienione, nie wiem co tam za specjaliści siedzieli...
Jeśli ktoś chce zakupić urządzenie po którym da się pisać, rysować i to co rysujemy będzie widoczne na ekranie komputera, nazwane popularnie "tabletem graficznym" to z pewnością nie skorzysta z:
"3) komputera przenośnego będącego laptopem lub tabletem, w tym tabletem graficznym;"
bo tenże, wymieniony w sposób dziwaczny tablet z pewnością nie jest komputerem przenośnym... Oczywiście są takie "tablety graficzne" które są komputerem przenośnym ale to już przedział cenowy gdzie te 500 nie wnosi wielkiego wkładu i raczej są już to urządzenia dla profesjonalnych grafików.
Z formalnego punktu widzenia te "tablety graficzne", które duża grupa nauczycieli wykorzystuje do prowadzenia lekcji wyglądem zbliżonej do tej stacjonarnej przy tablicy, bardziej bym podciągnął pod:
"9) myszy, klawiatury, ładowarki sieciowej, głośników, pamięci zewnętrznej, napędu zewnętrznego, urządzenia do konwersji pisma odręcznego do wersji elektronicznej;"
Tak czy siak tzw. "tablet graficzny" da się podciągnąć pod dofinansowanie.
PS: Wciąż się zastanawiam kto przy pisaniu takich rozporządzeń robi za eksperta... przykład:
"11) adaptera, koncentratora sieciowego;"
Adaptera do czego? Chodzi o gramofon? Pewnie adapter sieciowy - normalnie znany pod nazwą "karta sieciowa". Koncentrator sieciowy? - toż epoka koncentratorów sieciowych z angielska znanych przez sieciowców pod nazwą "hub" minęła jakieś 10 lat temu, dziś praktycznie się tego nie stosuje bo są "switche" (które koncentratorami nie są) lub routery... post został zmieniony: 03-12-2020 16:52:09 |