Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Covid w szkole
strony: [ 1 ]
DICK19-10-2020 08:26:18   [#01]

Mam 2 nauczycieli z pozytywnym wynikiem i jeden oczekuje. Moje pytanie kto powiadamia sanepid o tym fakcie?

AnJa19-10-2020 09:56:31   [#02]

Wynik trafia do sanepidu z systemu. Czas reakcji sanepidu to inna kwestia,  w Warszawie kilka dni. 

Afraniuk19-10-2020 12:13:43   [#03]

u nas dyrektorzy otrzymali checklisty co trzeba w przypadku potwierdzenia zakażenia - ja zgłaszałem sam do Sanepidu, OP i KO, Sanepid podał wytyczne ale o zgodę i tak prosiłem potem OP.  Kwestia kontaktu z Sanepidem - totolotek....


post został zmieniony: 19-10-2020 12:14:12
marysia d19-10-2020 13:39:05   [#04]

Mam przypadek, potwierdzenie w sobotę.

1. Zadzwoniłam do sanepidu i otrzymałam informację, że mam:

a. sporządzić listę osób wraz z danymi kontaktowymi, które miały kontakt z osobą z wynikiem pozytywnym w ostatnim dniu pobytu w pracy.

b. wysłać tę listę niezwłocznie do sanepidu. Sanepid powiadamia osoby o kwarantannie.

2. Zadzwoniłam do organu prowadzącego z informacją o zaistniałej sytuacji.

3. Powiadomiłam tych rodziców, których dotyczy bezpośrednio o sytuacji.

4. Powiadomiłam przedstawicieli klas - rodziców o sytuacji.

5. Dotyczy całego oddziału przedszkolnego, więc dzieci nie przyszły do szkoły, nauczyciel na kwarantannie, pracownik w izolacji.

Mam dylematy i nie wiem co powinnam zrobić w kwestii:

a. czy jeżeli cały oddział jest na kwarantannie to mam pisać do sanepidu o pozytywną opinię w zakresie zawieszenia zajęć, a co za tym idzie o zgodę do organu prowadzącego?

wydaje mi się, że nie, ponieważ to tak wygląda, jakby wszyscy byli na zwolnieniach lekarskich, ale napiszcie proszę co myślicie. Sanepid nie wie.

b. jeżeli w drugim oddziale przedszkolnym okaże się, że pracownik ma pozytywny wynik /a takie są przypuszczenia/ i w ostatnim dniu kontaktu było połowę grupy, to czy dla drugiej połowy powinnam wystąpić o pozytywną opinię do sanepidu o zawieszeniu zajęć?

c. czy w obydwu przypadkach powinnam inaczej postąpić?

Napiszcie proszę jak u Was jest, a może ktoś ma opracowaną procedurę postępowania co do kogo zgłasza się w jakiej sytuacji i mógłby się podzielić.

 

 

mika19-10-2020 14:22:24   [#05]

Sanepid nakłada kwarantanne, Ty zawieszasz zajęcia. To są dwa różne działania chociaż powiązane. Zatem powinnaś wystąpić do Sanepidu o opinię a do OP o zgodę. To tak formalnie, a jak Ich nie ma to nie ma.

Jot21-10-2020 08:28:25   [#06]

Mam informację o skierowaniu na badania covid nauczycielki. Rozumiem, że na ten moment czekam na wyniki testu , nie podejmuje żadnych działań?

izael21-10-2020 11:13:06   [#07]

Tak jest.

Jot21-10-2020 13:43:21   [#08]

Dzięki izael

Adaa23-10-2020 13:35:46   [#09]

Dziś zadzwonił nauczyciel, ze ma wynik pozytywny. Od 13.10. nie był w pracy.
Czekam na odzew Sanepidu, czy zgłaszam sama?

gosiak23-10-2020 22:03:52   [#10]

Sanepid sam powinien się zgłosić. Jednak pewnie już się nie zgłosi, ponieważ minął ponad tydzień od ostatniego kontaktu tegoż nauczyciela ze szkołą.

Zgodnie z procedurą, którą kieruje się sanepid, na kwarantannę są wysyłani Ci, którzy mieli bezpośredni kontakt z osobą zakażoną w przeciągu 7 dni, licząc wstecz od dnia uzyskaniem pozytywnego wyniku.

A ponieważ sanepid ma teraz co robić, to mogą już nie drążyć Waszego kanału zakażenia :/

Może to brzmi brutalnie, ale u nas niestety tak jest. Ze mną nie skontaktowali się, pomimo że nauczycielki po raz ostatni miały kontakt ze szkołą 16.10.2020 a  wynik pozytywny otrzymały dziś.

Kilka dni temu miałam podobną sytuację i czekałam na telefon. W końcu sama zadzwoniłam. Jakież było zdziwienie i zdenerwowanie pracownika, który poinformował mnie, że przecież już minęło 7 dni od ostatniego kontaktu zakażonego ze szkołą. Wyraźnie nie na rękę był im mój telefon, ponieważ w konsekwencji musieli przeprowadzić wywiad z 40 osobami. W efekcie nikt nie został wysłany na kwarantannę, ponieważ musieliby ich wysłać na kwarantannę jednodniową.

Pozostaje tylko przestrzec resztę i liczyć na to, że zakażeni nie sprzedali korony dalej :(


post został zmieniony: 23-10-2020 22:11:40
hania23-10-2020 22:37:57   [#11]

o kurka, no to się sieje....

Adaa24-10-2020 09:06:27   [#12]

Dzięki gosiak za informację.

izael24-10-2020 12:53:33   [#13]

ja na wszelki wypadek napisałam maila do Sanepidu i do wiadomości OP

dodzwonienie się do Sanepidu należy rozpatrywać w kategoriach cudu

Skimir24-10-2020 15:57:14   [#14]

Dzwonienie do sanepidu... :-(

Pierwszy przypadek covid w szkole - 12.10.2020... Zniechęcony opiniami, że nie można się dodzwonić, jakoś niechętnie sięgnąłem po telefon, wybrałem numer i... po 4 sekundach odebrała Pani. Byłem tak zaskoczony, że po krótkiej rozmowie stanęło na tym, że ustalę dodatkowe okoliczności i Pani z sanepidu oddzwoni. Ostatecznie dała opinię przez telefon, że można zawiesić zajęcia w tych oddziałach w których nauczyciel prowadził zajęcia do 10-tego dnia od ostatniego kontaktu. Więc jeden oddział został wysłany na zdalne na 3 dni a pozostałych pięć na 4 dni. Oczywiście wysłałem mailem oficjalne pismo - po którym ślad zaginął.

Drugi przypadek - nauczycielka nieobecna w szkole od 9 dni, daje info 10-tego dnia, że ma COVID. Dla formalności wykonałem około 40-stu prób nawiązania kontaktu ale bez skutku. Dałem spokój, bo i tak zgadzają się na zawieszenie do 10-ciu dni od ostatniego kontaktu.

Nauczycieli coraz mniej, ryzyko braku możliwości zapewnienia opieki rośnie a na test czekają po kilka dni więc postanowiłem zasięgnąć drugiej opinii w celu zawieszenia zajęć w klasach 5 - 8. Około 100 prób kontaktu nie było skutecznych. Sporządziłem pismo - ile osób na kwarantannach, ile aktywnych wśród nauczycieli. Było to w środę 21.10. Wysłałem maila. Nagle przy kolejnym telefonie - hura! ktoś się odezwał (nawet z nazwiska przedstawił). Naświetlam sprawę... Otrzymuję od ręki odpowiedź: "Niestety nie mogę udzielić opinii bo nie mam takich kompetencji. Może to zrobić koordynator, który najpierw musi skontaktować się z PSSE..., proszę czekać, postaramy się szybko...". No OK, ale tu ważny jest czas... "Tak, oddzwonimy". Aha, wysłałem pisma do was - 12-tego i 19-tego to bym prosił o odpowiedź na piśmie... "Tak, faktycznie są, właśnie drukuję i przekazuję koordynatorowi"...

Na drugi dzień - postarali się szybko, dostaję dwa maile z opiniami. Jedna pozytywna w sprawie tego pierwszego zawieszenia, druga - hmm, nawet nie negatywna ale skoro nie wskazuję konkretnych kolejnych aktywnych przypadków to oni nie mogą w tym temacie nic, w sumie to mogę zawiesić szkołę na postawie... okoliczności występujących zagrażających... No ale dobra, Minister zapowiada, że będzie zdalne dla starszych więc po co mam zawieszać, skoro inni zawieszą. No i jest decyzja - 4 - 8 na zdalnym, uff, nie ma ryzyka, że uczniowie przyjdą a nauczycieli nie będzie...

Mamy sobotę 24.10. Mam info o kolejnych dwóch nauczycielach - ostatni kontakt z klasami trzecimi (bo te starsze są już z urzędu zawieszone) w poniedziałek 19-tego. Przygotowuję pismo do PSSE... Za 15-tym telefonem ktoś odebrał. Naświetlam sytuację. Mam odpowiedź od ręki: "Niestety nie ma osoby, która może wyrazić opinię w tej sprawie, pana pismo zostało wydrukowane i będzie przekazane, skontaktujemy się z panem...". Kiedy? "W poniedziałek, może we wtorek". No ale tu czas ważny... "Niestety dziś i jutro nikogo nie ma kto..."

O, rzesz... k...a m...ć! To jakiś matrix jest! Skoro już tam kogoś posadzili to dali by wytyczne w jakich sytuacjach opinia jest pozytywna a w jakich mają to w d... Normalnie instytucje pozorne...


post został zmieniony: 24-10-2020 15:59:58
teka5724-10-2020 16:59:15   [#15]

Proszę o pomoc w interpretacji przepisów- matka jest nauczycielką w szkole , a jej osobiste dziecko, chodzące do innej szkoły  niż  jego mama nauczycielka. Cała jego klasa i ich rodzice  są na kwarantannie od soboty do czwartku z powodu chorej  jego  nauczycielki. Czy  kto  wystawia  L4 -owym rodzicom -w tym  matce dziecka  z kwarantanny?  TO TYLKO 5 DNI , a słyszałam ,że ZUS  wypłaca tym na kwarantannie tylko gdy mają być na niej przez 10 dni.

  Czy owa matka nauczycielka  sama powiadamia swoją szkołę, że przebywa wraz ze swoimi bliskimi na 5-dniowej kwarantannie , o której dzisiaj powiadomił ja SANEPID?

W  szkole ,której pracuje owa nauczycielka  dyrektorka  postanowiła, że jeśli ktoś jest na kwarantannie  ,to musi pracować jak każdy , który na niej nie przebywa. Czy zatem owa nauczycielka musi stosować się do decyzji p. dyrektor ?  

Trochę to   zagmatwane , ale takie są realia.

teka5724-10-2020 17:12:05   [#16]

czy przebywając na kwarantannie obowiązuje praca zdalna ?

KahaM24-10-2020 17:32:08   [#17]

Jeżeli nauczyciel jest na kwarantannie to wystarczy, że napisze oświadczenie i ma 80% płatne. Jeżeli chce pracować to też pisze oświadczenie i ma 100% płatne. Nie można zmuszać nauczyciela na kwarantannie do świadczenia pracy. Jeżeli sam chce to ok. Dotyczy to pracy zdalnej bo przecież z domu wyjść nie może.

https://wsse.krakow.pl/page/pracownik-na-kwarantannie-obowiazki-pracownika-uprawnienia-pracodawcy/


post został zmieniony: 24-10-2020 17:32:35
teka5724-10-2020 17:50:06   [#18]

Bardzo dziękuję. Kto  wystawia L4 tym ,których kwarantanna  trwa 5 dni?

gosiak24-10-2020 17:55:33   [#19]

Nikt nie wystawia L4. Osoba, która przebywa na kwarantannie otrzymuje decyzję z sanepidu. Decyzja jest podstawą wypłaty stosownego wynagrodzenia w zależności od tego, czy nauczyciel służy pracą z domu czy też nie.

AnJa24-10-2020 19:13:07   [#20]

Od kilku dni sanepid nie wystawia decyzji na papierze- komunikuje ustnie, przez telefon.

Trzeba mieć ufność, zę odnotowuje to w systemie.

Edit: nie wiem, czy taki system jest. Na koncie w ZUS widzę tylko zwolnienia l4. Na iKP - zwolnienia i izolację. Kwarantanny- nie.


post został zmieniony: 24-10-2020 19:15:03
Skimir24-10-2020 19:25:27   [#21]

Niestety wszystkie zasady i pomysły biorą w łeb wobec biurokracji u nas.

Pytamy o możliwość pracy zdalanej na kwarantannie, niby tak ale... #17 informacja wsse nic tutaj nie wnosi. Ot tyle, że jak ktoś jest na kwarantannie to ma poinformować pracodawcę a później złożyć oświadczenie. No OK, póki się jakimś dziwnym trafem nie okaże, że PSSE żadnej kwarantanny oficjalnie nie nałożył. Pół biedy gdy klasy były na zdalnym, jak trzeba robić zastępstwa to zostaniemy tylko z oświadczeniem pracownika (może to wystarczy przy ewentualnej późniejszej kontroli finansów).

Sanepid zaczyna odpuszczać wydawanie decyzji o kwarantannie bo się chyba przepalił z natłoku danych... Dostałem wczoraj skierowanie na test i POZ powiedziała, że jak będzie pozytywny to mam do niej zadzwonić to mi zrobi L4. Mówię, że nie chcę L4 bo mogę zdalnie pracować no chyba, że mnie poważnie rozłoży. Wystarczy mi kwarantanna. Ona na to, że raczej sanepid tych kwarantann nie będzie nakładać bo się nie wyrabiają i teraz lekarze POZ będą L4 dawać... Pytam a co z tymi z kontaktu - mają się izolować... (super). Do znajomych przyszła decyzja o kwarantannie z kontaktu już po dacie zwolnienia z tej kwarantanny.

Nauczycielka ze znajomej mi szkoły źle się poczuła w poniedziałek więc zaczęła dzwonić do POZ. Możliwości kontaktu żadne. Dodzwoniła się w środę i została umówiona na teleporadę - miała czekać na telefon. Teleporada się odbyła w piątek, lekarz POZ wystawił L4 od poniedziałku i zlecenie na test... ZUS zakwestionował L4 bo nie może sięgać aż tak daleko wstecz.

W mediach minister mówi jedno (przecież wszystko da się zorganizować), sanepid mówi drugie a ZUS trzecie.

Mamy wesoło.


post został zmieniony: 24-10-2020 19:26:08
gosiak24-10-2020 20:57:10   [#22]

.


post został zmieniony: 24-10-2020 20:58:55

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]