Forum OSKKO - wątek

TEMAT: fundusz socjalny-obsługa
strony: [ 1 ]
layola02-07-2004 11:33:15   [#01]
podzielcie się swoim doświadczeniem w sprawie przyznawania zasiłków, dofinansowań do wczasów oraz do wypoczynku dzieci pracownikom obsługi. Jak w praktyce wygląda u Was ich przydzielanie, tj, czy jeśli ktoś z waszych pracowników dostał w ciągu roku zapomogę, czy dofinansowujecie mu wczasy? Będę wdzięczna za wszelkie uwagi. Pozdrawiam:)
AnJa02-07-2004 11:42:54   [#02]
Tak - i w regulaminie i w prktyce nie wiązmy świadczeń jko łaczne czy wykluczające się.
violka02-07-2004 19:16:14   [#03]

wszystko zależy od tego

jak macie w regulaminie - równie dobrze to może być jedno świadczenie w roku

a tak swoją drogą jak sobie radzicie z ciągłą wojną między nauczycielami a emerytami

emeryci ciągle uważają że są krzywdzeni, nauczyciele się wściekają, że dając większy odpis mniej korzystają i jeszcze dofinasowują emerytów

wiem, że tak powinno być - jest to zgodne z ustawą

ale chodzi mi raczej o rozwiązania praktyczne - jak pogodzić tę sprzeczność

wszyscy woleliby aby nie było socjalnego albo żeby wypłacać tyle ile się wkłada - czy to się da jakoś zrobić w regulaminie, żeby było w zgodzie z prawem?

może powymieniajmy się swoimi regulaminami?

layola02-07-2004 20:11:01   [#04]

z emerytami

nie mam problemu, natomiast ogromną kością niezgody wśród moich pracowników są zapomogi. Choć są przyznawane bardzo sporadycznie, zawsze wywołują ostre komentarze (najczęściej takie, że wnioskującemu chodzi tylko o "wyłudzenie" tych pieniędzy, bo przecież skoro jest taka możliwość...). A trudną sytuację materialną ma zdecydowana większość pracowników, przecież dla wszystkich są to trudne czasy i ledwo wiąże się koniec z końcem. Ale do rzeczy. Więc jeśli ktoś z pracowników miałby skorzystać z funduszu choć jeden raz więcej niż pozostali- automatycznie staje się wrogiem ludu. Stąd moja rozterka, bo wiem że szczegóły powinnam mieć zawarte w regulaminie. I mam- według niego pracownik w ciągu roku może skorzystać z zapomogi i z dofinansowania do wczasów czy wypoczynku. Ale nie do końca jestem ptrzekonana czy tak powinno być. Może bardziej sprawiedliwie byłoby, gdyby każdy pracownik otrzymywał tylko jedną z form pomocy pieniężnej w ciagu roku,( która i tak jest różnicowana według dochodów), a pozostałe środki przeznaczać na pomoc rzeczową, na imprezy kulturalne...itp, w których wszyscy biorą udział. Jak jest u Was? Pozdrawiam:)

violka02-07-2004 22:22:01   [#05]

z imprezami też bym uważała, szczególnie jeśli wszyscy sobie patrzą na ręce i wyliczają

może być jeszcze większy problem, bo nie każdy na imprezę pójdzie (a to termin nieodpowiedni, a to nie lubi pani XY, a to impreza za mało kulturalna....)

a potem się mówi jak to dyrektor z pupilami bawił się za pieniądze wszystkich - i nie dociera że jest to fundusz zbiorowego spożycia, więc nie można się domagać ekwiwalentu, jesli ktoś nie był na imprezie

u nas przerobiliśmy różne wersje

np. impreza w lokalu z okazji DEN była jednocześnie imieninami jednej z koleżanek (stawiała tylko tort, reszta była z socjanego) - oczywiście nie wszyscy mieli życzenie bawić się w takim towarzystwie i jeszcze w znosić toasty za zdrowie pani X

więc był bunt i w kolejnym roku były 2 imprezy - jedna w lokalu imieninowa, druga w szkole wraz z emerytami - każda grupa wzięła kasę od łebka wg zgłoszonej listy i bawiła się (grupa szkolna - skromnie na stole - reszta w reklamóweczki wyliczone co do sztuki)

ale najlepszy numer był nazajutrz, kiedy jedna z emerytek przyleciała po paczkę - "bo nie mogła do lokalu - chora noga, więc z tańców nici, ale jak w szkole dawali paczki to ona też chce"

(a wcześniej nie chciała żadnej imprezy - ani lokal ani szkoła - pisemne deklaracje)

;-))

więc w kolejnym roku nie było żadnej imprezy

józefinaw03-07-2004 21:07:49   [#06]
No  właśnie, może ktoś ma bardzo dobry(aktualny i zgodny z prawem ) regulamin świadczeń socjalnych?
layola04-07-2004 10:16:40   [#07]

w wymianie plików

znalazłam 4 regulaminy ZFŚS. Każdy jest inny, żaden z nich nie reguluje ilości przyznawanych swiadczeń jednemu pracownikowi w danym roku (a to właśnie mnie interesuje).  Każdy z nich zawiera informację o podstawach prawnych zgodnie z którymi został utworzony.
balukas04-07-2004 10:36:15   [#08]

do violki

A OP nie zwiększa wam funduszu o emerytów? nie jest tego dużo, ale zawsze; u mnie problem jest ze świadczeniem urlopowym dla nauczycieli, które nie wiedzieć czemu zostało wrzucone do jednego worka socjalnego. I teraz panuje niepisana zasada, że skoro nauczyciele - świadczenie, to reszta - z definicji wszyscy pozostali - wczasy pod gruszą ( chociaż wiadomo - dla nauczycieli: jedno nie wyklucza drugiego, ale juz nikt nie ma odwagi o nie wnioskować ), dla świętego spokoju! Kasy wiadomo - mało, stąd nie ma już mowy np. o dopłatach dla dzieci; trudno mówić o sprawiedliwości społecznej jak kołdra krótka, ale równo - nie znaczy sprawiedliwie. Nawiasem mówiąc - w tym i ub. roku wypłaciliśmy jedną zapomogę nauczycielce (i to niemal na siłę, bo nie miała odwagi a sytuacje miała trudną), tymczasem i nienauczyciele wykorzystują limit do woli(!!!)
Macia04-07-2004 12:15:50   [#09]

cały ten fundusz to jedna kość niezgody

Jeslli nawet regulamin jest zgodny z przepisami to i tak jest źle bo przecież najbiedniejsi powinni dostac najwięcej i najczęściej a to juz w oczy kole . Bo co to znaczy najbiedniejsi? Nikt nikomu w kieszeni nie siedzi. Sa tacy co wykazuja niskie dochody a ich standard życia jest lepszy niz tego z wysokimi. Nie ma przecież takiej wagi co to równo rozmierzy. Każdy przypadek jest inny ale wczuwając sie w sytuację potrzebujących i pomagając im narazam się (jak pewnie wiekszość dyrków) na złość innych. Owszem współczują koleżance ale jak z "ich" pieniędzy to juz nie. Na szczęście nie wszyscy sa tacy. Ale socjalnego chetnie bym sie pozbyła.
layola04-07-2004 12:42:01   [#10]

U mnie

w jednym worku są i świadczenia urlopowe dla nauczycieli i pożyczki mieszkaniowe i cała reszta socjalnego. Jeśli ktoś pisze o zapomogę, to nie tylko nie widac współczucia u pozostałych pracowników, ale osoba ta zostaje dokładnie "zlustrowana" pod kątem zasobów finansowych rodziny. Wniosek jest oczywisty: "wcale nie jest jej tak źle", kolejny wniosek: "niech spróbuje złożyć podanie o np: dofinansowanie do wczasów". Zrozumienie i współczucie sa na wymarciu. Każdy ledwo ciągnie, wszystko drożeje, co druga pracownica sama utrzymuje rodzinę...Jak być sprawiedliwym?
Sylwek04-07-2004 16:17:44   [#11]

ZFŚS obsługi

Pracowników obsługi traktuję tak jak innych pracowników szkoły. Czy to gorsza kategoria pracowników? Mimo, że ich odpis jest mniejszy niż dla nauczycieli. Zresztą wszystko zależy od "mądrego regulaminu" no i od dysponenta tym fuduszem, którym jest dyrek.
mikula04-07-2004 19:18:04   [#12]
w tym roku na spotkaniu załogi zdcydowalismy ,że nikt nie bedzie składał wniosku o "wczasy pod gruszą",a za to bedziemy mieli bony na świeta.Załoga tak zadecydowała bo wtedy nie ma dużych różnic w wartościach świadczenia.Mieliśmy co prawda jeden wyjątek.Pani z obsługi ,która zawsze dostawała najwiecej mimo umowy złożyła wniosek o wczasy po gruszą.Komisja socjalna jednak wniosek odrzuciła.Dyrektor poparł decyzję.Kto uważa że jest bardzo biedny ma prawo złożyć prośbę o zapomoge,Pani zmieniła wniosek.Dofinansowanie do koloni i obozów jest dla dzieci wszystkich pracowników placówki.Jedno świadczenie nie wyklucza innego.Choć kazde wypłacenie jest po cichu komentowane przez pracowników.
layola06-07-2004 20:13:18   [#13]

mikula

jak uzasadniliście odrzucenie wniosku o wczasy?. Jestem teraz w podobnej sytuacji. Pani złożyła wniosek o dofinansowanie, komisja zaopiniowała negatywnie, ja poparłam, księgowość! powiadomiła prezesa ZZ o negatywnym rozpatrzeniu, sugerując że należy przyznać. W takim razie po co jest komisja i jej opinia, po co jest decyzja dyrektora, skoro panie  biura wiedzą lepiej?
mikula06-07-2004 21:29:55   [#14]

layola

nie jestem członkiem komisji socjalnej,wiec dokladnie nie wiem jak to uzasadniono a dyrektorki nie pytałam,bo mnie to az tak bardzo nie interesowalo.Dowiem sie jutro.Na pewno w ogólnym regulaminie jest zapis ,ze decyzja dyrektora jest niepodważalna i nie wymaga uzasadnienia.A panie z księgowości nie musza wiedzieć ,że ktos w ogóle złożył wniosek i został załatwiony odmownie.Daliśmy pismo z prośbą o wypłacenie zapomogi tej pani i na tym się skończył temat.A nawet gdyby ta pani  osobiście poskarżyła się ZZ to jeśli nie jest członkiem i nie złożyła pisma do nich z prośba o reprezentowanie jej w spornych sprawach to nasze zwiazki nic nie zrobią.Takie stanowisko przedstawiono nam kiedy zwalnialiśmy pracownika.
layola06-07-2004 23:40:08   [#15]

Na tym polega

absurd całej sytuacji. Księgowość, której nic do tego, komu przyznaje się świadczenia, nasyła na mnie ZZ, które nie reprezentują mojego pracownika, żeby zmienić decyzję komisji!
Gaba07-07-2004 06:36:36   [#16]

- eee, dajcie spokój! Nawet gdyby... była to sprawa niedyskretnej księgowości (warto pouczyć te tzw. panie o tym, co jest w obowiązkach, w słowniku czasem można pokazać słowo "dyskrecja" - pouczyć pisemnie, bez wyciągania straszaków), to te świdczenia są nieroszczeniowe. Nawet sąd nie pomoże. 

Ja trzykrotnie (niestety) odmówiłam wydania świadczenia (pod gruszą) - raz sobie pani wliczyła wnuka, którego utrzymuje, bo były zięć nie dawał alimentów... drugi raz wliczono sobie 5 osób, z czego 3 pracowały, bo tak się wydawało, że jak się mieszka w jednej kamienicy z synem, to to jest jedno gospodarstwo domowe, ale pieniądze durgiej rodziny to ju nie trzeba wliczyć. I takie tam historie. A trzeci raz odmówiłam - bo kolega, załatwiał i załatwiał rachunki za wakcje córek, których od lat nie widział, a świdczenia były na córki jako rekompensata.

 Skargi były, że aż strach - ponieważ były z powiadomieniem ZZ, więc i ja kulturalnie odpowiadałam z powiadomieniem ZZ. Potem padły ze strony ZZ prośby, czy by się nie dało - odpowiedziałam nie! Bo na wódkę nie dam.  Mam pokaźną gormadkę pracowników w trudnej sytuacji. Bona także wielu chciałoby dostać.

ellys07-07-2004 17:01:24   [#17]

Wszyscy wiemy, że FSŚ nie ma charakteru roszczeniowego.  Trudno w regulaminie określić do ilu świadczeń ma pracownik prawo. Prawo ma każdy jeżeli spełnia kryteria przydziału. U nas wyodrębniamy rocznie 20% na fundusz mieszkaniowy i wszyscy czekamy cierpliwie na pożyczki tzw. remontowo-budowlane, 1000 zł rezerwujemy na ekstra konieczności ( bynajmniej nie balety a np. zapomogi, wieńce dla zmarłych itp), zabezpieczamy świadczenie wakacyjne dla n-li a resztę dzielimy raz w roku we wrześniu na tzw wypoczynek letni. Składa każdy, każdy dostaje tylko nie każdy tyle samo. Zależne to jest od dochodu i ilości członków rodziny, na których należy się świadczenie. Wychodzi różnie, jednak nikt z n-li nie ma pretensji, że woźne dostają najwięcej, wszak one najmniej zarabiają a i dziecisków kupa. To co tu komu żałować. W tej samej puli pieniędzy mamy wypoczynek dzieci i dorosłych. Jak ktoś skorzysta na dzieci, nie ma dla dorosłych.

Emerytów dzielimy odzielnie tzn im dajemy tyle, ile na nich dostaliśmy. Wie, że to niekoniecznie prawidłowo ale za to bez kłopotów.

Gaba07-07-2004 17:27:14   [#18]
- jeju, wieńców nie można, ani innych wiązanek - nie róbże tego kobito, bo będziesz miała nie przyjemności. Ktoś tu powiedział, że śmierc jest wprawdzie ujemną rekreacją, ale jednak... nie!
layola07-07-2004 18:51:11   [#19]

w jednym z wątków

dotyczacych funduszu socjalnego przeczytałam, że "decyzja dyrektora jest niepodważalna i nie wymaga uzasadnienia". Czy tak macie w swoich regulaminach?
AnJa07-07-2004 19:04:20   [#20]
Gdzieś czytałem taki fragment jakiegoś orzeczenia, w którym w uzasdnieniu naoisano, że dyrektor wydał pieniadze na "inne cele" bo miał taki zapis we własnym regulaminie - i akurat tego nie zakwestionowano jako działalności niezgodnej z Ustawą (bardzo przecież ogólnikową), zauwazono jedynie, iż w zapisie było: "za zgodą organizacji związowej" a tego akurat nie dopełniono.

Co robić z wiencami to nie wiem - do niedawna kupowaliśmy,potem nie, teraz chyba znowu za zgodą związku kupiliśmy.

Finansowanie tzw. spożycia zbiorowego (teatr, ognisko) też finansujemy jako "inne" i "za zgodą zz".
Konto zapomniane09-07-2004 09:55:32   [#21]

alo alo

jutro wolne
Moniśka09-07-2004 12:09:43   [#22]

Co z niepełnoetatowymi pracownikami administarcji czy obsługi?

"urlopowe" w jakiej wysokości powinno być wypłacone dla osoby zatrudnionej np. na 1/3 etatu?

Jak z innymi świadczeniami z Funduszu? pomniejszone??

Zgodnie z "Regulaminiem..." i USTAWA o ZFŚS przyznaje się uwzględniając warunki materialne, mieszkaniowe, socjalne.

Proszę o wypowiedzi i komentarze.

Moniśka28-07-2004 22:23:42   [#23]

Ponawiam zapytanie 

(-:

Janusz z W28-07-2004 22:36:15   [#24]

Do Moniśki

Wymiar etatu nie ma znaczenia. Należy pamiętać, że odpis na pracownika nie jest równoznaczny z wartością przysługującego mu świadczenia. Natomiast należy wziąć pod uwagę to czy osoby zatrudnione na część atatu mają inne źródła dochodu. Jeśli tak, to przyznane (ewentualnie!) świadczenie powinno uwzględniać status materialny takiej osoby.
józefinaw28-07-2004 23:31:34   [#25]

Moniśka

Nie ma znaczenia ani staż pracy ani wymiar etatu. Świadczenia z ZFŚS (wszystkie) przyznaje sie ze względu na sytuację materialną czytaj dochód na jednego członka rodziny albo inne w zależności od regulaminu obowiązującego w Twojej szkole. Wymiar zatrudnienia nie ma nic do rzeczy.

Pozdrawiam

mitikas03-08-2004 20:52:13   [#26]

Świadczenie urlopowe

Jedynym świadczeniem które jest egzekwowane w sadzie jest swiadczenie urlopowe.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]