Proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem w temacie: funduszu reprezentacyjnego.

Czy takowy macie wyodrębniony ?

Jeśli tak, to na co przeznaczane są jego środki ?

zobacz wątek z 2007r. : fundusz na cele reprezentacyjne

Wg mnie, plan finansowy powinien więc zawierać wszelkie planowane koszty związane z funkcjonowaniem szkoły/placówki, w tym także wydatki mające charakter reprezentacyjny. 

Będąc młodym dyrektorem miewałem zawsze jakas, zakupioną ze srodków własnych, flaszeczkę w podręcznej lodówce.

O to pytasz? Bo jeśli nie to jednakowoż nie rozumiem.

Pytanie gospodarczo-finansowe: jak szybko ten sprzęt ulegał zużyciu i jak często trzeba go było wymieniać na nowy?

Dziękuję DYREK, sięgnę do wątku ;-)

Nie mogłem nigdzie znaleźć info o terminie przydatności. Więc nie ryzykowałem potencjalnego przeterminowania, zwłaszcza, że nabywałem w promocjach.

padłam :)))))))))))))))))))))))))))))))))))

AnJa słuszna koncepcja. Zdrowie jest najważniejsze.

W przypadku leków termin przydatności podawany jest wraz z informacją o zapoznaniu się z treścią ulotki na opakowaniu itd., w tym przypadku natomiast towar pochodzi z "górnej półki" i nie ulega przeterminowaniu- on się po prostu ulatnia:-)

AnJa, nie demoralizuj młodego dyrektorstwa. To były słusznie minione czasy, w których jakoś (mimo "opieki" ZSRR) ludzie rozmawiali ze sobą, zwłaszcza, korzystając z elementów nabytych z funduszu reprezentacyjnego; prawo było prostsze, dane słowo było dotrzymywane... no i jeszcze były naciski ideologiczne, kult jednej partii i cenzura. Co z tego zostało lub się odrodziło? Każden jeden nawet bez żadnego trybu widzi. Poważnie zaś: u nas OP nie przewiduje takich wydatków.

Owszem, zaczynałem pracę w szkole jeszcze za czasów reanimowane nieboszczki komuny.Ale dyrkiem zostałem w roku publikacji UoSO.