Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Przebieg konkursu na dyrektora
strony: [ 1 ]
Beata Z07-05-2002 22:59:34   [#01]

Mam wielką prośbę do "starych" dyrektorów. Po raz pierwszy staję do konkursu na dyrektora. Trzęsę się jak "galareta" , bo .... koncepcję napisałam , wymagane dokumenty złożyłam, staję przed komisją i co dalej ? Chciałabym wiedzieć jak taki konkurs przebiega ? Każdy ze znanych mi dyrków mówi co innego. Jedni twierdzą, że komisja zadaje tylko pytania dotyczące koncepcji pracy, inni znowu, że przedstawia się najpierw swoją koncepcję w formie krótkiego wykładu , a dopiero potem "maglują". Jak to jest ? Dostałam " kręcioła". Pomóżcie !!!

Zola07-05-2002 23:05:42   [#02]

to zależy od regulaminu konkursu,temperamentu i składu komisji-znaczy od ludzi

i dlatego wygłada to różnie

reakcji ludzi nie przewidzisz

u mnie otworzyli teczkę

zaprosili i powiedzieli,że formalnie sie zgadza

potem na głos czytali całą koncepcję

potem porosili i zadfawali pytania

jedni do koncepcji

inni np zz stawiali pytania dotyczące zarządzania szkołą w konte4kście pracodawca - pracownik

jeszcze inni sprawdzali ,co też wie dyrektor : jakie są jego kompetencje ,jakie rodziców  a jakie nauczycieli

pytali czym moja szkoła różni sie od innych szkół,jakie mamy sukcesy itd

myślę,że to również zalęży ,czy do konkursu staje "stary dyur",czy nowy,czy z te szkoły czy z zewnątrz

normalka też pytałąmbym różnie

Ewa z Rz08-05-2002 01:35:06   [#03]

Beatko,

Miałam sama już dwa konkursy (niedługo będzie mój trzeci), oraz byłam członkiem komisji konkursowej dwa razy - jako przedstawiciel RP. I... mogę Ci tylko powiedzieć, że wszystko co słyszałaś to poniekąd prawda, tak bywa. Ale to nie cała prawda, może być zupełnie inaczej...

Najistotniejsze jest to czy to będzie naprawdę konkurs, czy tylko będzie się tak nazywać... Życzę ci żeby to było to pierwsze.

Koncepcja jest owszem ważna, ale przygoyuj się na najdziwniejsze pytania nawet osobistej natury. Ważna jest nie tylko treść odpowiedzi ale jej forma jak i sposób mówienia oraz szybkość reakcji.

Na jednym konkursie członek komisji zapytał się mnie, co to jest napięcie krokowe. A inny chciał wyjaśnień w jaki sposób byłam w stanie zrobić tyle form doskonalenia i zdobyć tak różnorodne kwalifikacje. I postawił pytanie w tak sposób, że zabrzmiało jak zarzut.

Warto mieć przy sobie OSO i KN. Nie musisz ich znać na pamięć, ale powinnaś szybko znaleźć to o co komisja pyta, bąź uzasadnić swoje twierdzenie. To robi duże wrażenie.

I jeszcze jedno. Dobrze jest zapoznać się z regulaminem konkursu - powinien być dostępny na żądanie. Pozwala to ocenić, czy jego przebieg był prawidłowy, jak i umożliwi ci jak najlepsze przygotowanie się do niego.

Marek z Rzeszowa08-05-2002 08:15:21   [#04]

Konkurs wygrywa się przed konkursem. Już kiedyś tu o tym pisaliśmy.
Liczy się sytuacja, liczba kandydatów...

Też miałem dwa konkursy (raz przedłużenie).

Pierwszy w 1991 roku pełen napięcia po odwołaniu mojej poprzedniczki, bardzo polityczny - były pytania o poglądy polityczne, wyznanie... Były również pytania z zakresu prawa pracy (związkowcy) program miałem "cieniutki" (4 strony) i jakoś nikt o niego nie zahaczył.

Drugi, w ubiegłym roku - pełna kultura. Może dlatego, że nie miałem konkurecji i moja pozycja w mieście jest ugruntowana (tak mi się przynajmniej wydaje). Najpierw przedstawiłem swój program(miałem na to tylko 10 min) potem były pytania. Dotyczące programu.
Kilka minut i po strachu ;-))

Marek

HenrykB08-05-2002 10:58:34   [#05]

No to jeszcze jedno

Podczas ostatniego konkursu pierwsze stwierdzenie do mnie:

"Dlaczego się Pan tak denerwuje, taki edukator, tyle spotkań i zajęć z dorosłymi...?"

Naprawdę mnie ścięło, bo oczekiwano odpowiedzi. Złośliwość, głupota czy coś innego?

Odpowiedź była prosta "bo ja się zawsze denerwuję podczas każdego spotkania, egzaminu konkursu". To nawet pozwala mi się skoncentrować.

Bądź przygotowana na każde pytanie i się staraj nie denerwować. Komisja też się denerwuje, nie zawsze pytania są tak zadawane, jakby chcieli.

Powodzenia.

Beata Z08-05-2002 22:11:38   [#06]
 Serdecznie dziękuję za okazaną pomoc i wyjaśnienia, które nieco rozjaśniły obraz przebiegu konkursu. Ale i jeszcze bardziej zestresowały ... Nocne "wkuwanie" przede mną. Pozdrawiam wszystkich.
Jersz08-05-2002 23:27:41   [#07]

Beato Z

wyśpi się. Będziesz mniej zestresowana. Wielu członków komisji ceni opanowanie kandydata i jasność wypowiedzi.

Pozdrawiam JERSZ

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]