Forum OSKKO - wątek

TEMAT: No, to mam juz wyniki posprawdzianowe ;-)
strony: [ 1 ]
beera06-05-2002 11:55:35   [#01]

Dzis odebrałam wyniki posprawdzianowe.

Sprawdzian łatwy był, to sądziłam, że będzie lepiej...

Chcecie znać srednie?

Wojewódzka -29,2

Mojej szkoły- 31,3

Dostalam tez zestwienie różnych średnich mojego województwa-

  • miasta powyżej 100 tys. - 31,4
  • pozostałe miasta- 29,6
  • wieś -29,2

Więc z tego wynika, że jak na wiejską szkółkę jakoś nam poszło, ale nie mam poczucia wielkiego zadowolenia...

Napiszecie jak u Was?

zdzisław06-05-2002 12:33:02   [#02]

Już!

Skąd masz?
beera06-05-2002 12:43:35   [#03]

???

jak to skąd???

z OKE we Wrocławiu!!!

Bo 8 maja mam termin zglaszania błędów bądź ewentualnych pomyłek CKE

beera06-05-2002 12:45:00   [#04]

Przy okazji...

Wiecie, że dyrektor CKE zmienił dodatkowy  termin przeprowadzania sprawdzianu z dnia 16 sierpnia na 18 czerwca 2002?

To chyba lepiej tak- prawda?

Ewa z Rz06-05-2002 13:48:12   [#05]

Wiemy i nie mamy :(

O terminie wiemy...
Wyników nie mamy i nie wiemy kiedy będą... :(
Marek Pleśniar06-05-2002 13:52:35   [#06]

nie mamy!

daj mi swoje - kto tam się pozna:-)
zdzisław06-05-2002 14:10:47   [#07]

w jakiej formie

świadectwa dla uczniów czy w wersji elektronicznej
szkoła06-05-2002 14:19:43   [#08]
Ja też już mam wyniki z OKE Gdańsk. Moja wiejska szkółka ma średnią 30,57. Rozpiętość punktowa od 27 do 36. Chyba nieźle co? Nie mam jeszcze porównań z gminy ani powiatu. Napisali, że doślą później.
beera07-05-2002 10:10:04   [#09]

Zdzisław

Otrzymałam zbiorcze tabele z wynikami sprawdzianu wraz z załącznikami, którymi są opisy i kartoteki wykorzystanych na sprawdzianie zestawów zadań oraz dane statystyczne o liczbach uczniów, którzy przystąpili do sprawdzianu w naszym okręgu i wynikach w różnych warstwach populacji.

 

Zaświadczenia dla uczniów mamy otrzymać w odrębnej przesyłce, w terminie późniejszym- tak aby je wręczyć uczniom wraz ze świadectwami.

( odrębne materiały do analiz wyników w oddziałach i w szkole, mamy otrzymac do końca sierpnia 2002)

 

Niezły wynik, szkoło :-)

Jak rozumiem na razie jesteśmy we dwie

gordon07-05-2002 12:00:15   [#10]

brawo

Asiu i szkoło, gratuluję dobrego wyniku. Będę się nadal upierał (wracając do naszej dawnej polemiki) Asiu, że te suche liczby mówią wiele dobrego o Waszych szkłach. W OKE Kraków cisza, ale Oni tam podobno chodzą z Księżycem w buronierce:-).
Pozdrawiam
gordon
aniaB07-05-2002 17:31:42   [#11]

Ja już też mam

Dziś otrzymałam pocztą listę uczniów wraz z punktami i nic więcej. Średnia 30.15. Jak na moją klasę szóstą to bardzo wysoko. Rozpiętość olbrzymia, bo od 15 do 38 punktów. W teście próbnym było zdecydowanie gorzej. To ich zmobilizowało do pracy.
HenrykB08-05-2002 11:04:15   [#12]

Ciekawe

Z Waszych wypowiedzi wynika, że sprawdzian został napisany lepiej, niż próba z października.

Ja to samo zauważam po kolejnej próbie w gimnazjum (w kwietniu) z wykorzystaniem przykładowych akruszy OKE. Oby arkusze podczas właściwego egzaminu w gimnazjum były takie łatwe.

beera08-05-2002 11:49:29   [#13]

Do Gordona, ale nie tylko :-))

Przede wszystkim dziękuję za gratulacje :-)

I sama gratuluję - AniuB

 

Aleee nie koniec na tym- uwielbiam kij w mrowisku.

Mamy suche dane ,one o czyms nas informują- rzeczywiście. Moim zdaniem mowią nam o tym, jaki poziom reprezentują dzieci wobec badanej populacji w badanym zakresie. To tak. Tu nie dyskutuję.

Czy o pracy szkoły?  Jeśli chodzi o jej ocenę, to w świetle danych z tego sprawdzianu wolałabym o bardziej dociekliwe pytania, mianowicie: Czy wynik , który uzyskały dzieci jest wynikiem sukcesu, czy porażki? Czy mogły uzyskać lepszy? Czy wymagał on on dzieci pracy? Czy ten wynik wymagał pracy od nauczyciela?

I nagle, po udzieleniu odpowiedzi na te pytania mogłoby się okazać, że szkola o dużo niższym rezultacie ucznia, jest szkołą pracującą lepiej, skuteczniej, bardziej celowo.

Chciałabym napisać wyraźnie- jestem absolutnym zwolennikiem zewnętrznych badań kompetencji.Ale takich robionych z głową! Czyli poprzedzonych diagnozą!!!!!!!

Pisałam wielokrotnie- badam  zewnętrznie swoje dzieci w każdej klasie. Badanie po klasie III jest niestety pierwszym badaniem po nauczaniu początkowym. Tu mam suche liczby. Są one oczywiście jakąś informacją o stanie wiedzy i umiejętności ucznia- ja to badanie traktuję jako diagnozę właśnie. Na bazie tej diagnozy nauczyciele robią swoje. Sprawdzamy za rok postęp. I znowu rok pracy i znowu badanie.

I wreszcie sprawdzian po VI klasie. Mam wiele danych obok tych suchych liczb. Dane z trzyletniej pracy szkoły z tymi właśnie uczniami. Dla nas te 31 punktów to ogromny sukces.

 Ale mogłoby się okazać w innej szkole, że uzyskując w tegorocznym sprawdzianie tylko 24 punkty dzieciaki odniosły ogromny sukces. I dzieciaki i szkoła. Bez wiedzy na temat trzyletniej pracy te 24 punkty budziłyby moje przerażenie.

 

Czyli jest z nas dwoje uparciuchów, Gordon ;-))

gordon08-05-2002 12:47:08   [#14]

pierwsze koty za płoty, Asiu

Mam nadzieję, że ta forma badania kompetencji jest pierwszym (ale bardzo znaczącym) krokiem w dobrym kierunku. Doceńmy więc to co teraz  mamy. Zgadzam się z Tobą Asiu, że należy jeszcze wiele zrobić i nie popadać teraz w nadinterpretację uzyskanych wyników. Edukacja jest moją pasją i trochę zawodem. Głównie jednak pracuję nad badaniami, w których uzyskanie kilku suchych liczb, obarczonych często sporym błędem, kosztuje jednorazowo po kilkaset tysięcy zł (!). Może stąd wynika moje skrzywienie związane z nadawaniem szczególnej wagi owym suchym liczbom. Jesteśmy świadkami znacznych przemian w edukacji. Według mnie, nowa matura próbna była pierwszym przeprowadzonym na tak szeroką skalę i tak interesującym badaniem. Uzyskano bezcenny materiał badawczy. Czy zostanie on właściwie spożytkowany? Nie wiem. Mam nadzieję, że tak. Podobnie jest z badaniem o którym dyskutujemy.

Wiedziałem Asiu, że Cię sprowokuję tymi "suchymi liczbami" ale tak pięknie się z Tobą dyskutuje. :-)
gordon
Marek Pleśniar08-05-2002 13:03:24   [#15]

ja mam jeszcze lepiej:-)

nie wiem co mi powychodziło
dostałem kartki z nazwiskami dzieci z klas A-G (7klas) i zadnej źśredniej, zestawienia
lista z punktami - reszta w sierpniu
tak, że nie powiem Wam jak poszło - chyba że chcecie dwie setki wyników:-)
brawo OKE Łomża!
Ewa z Rz08-05-2002 13:04:05   [#16]

Zgadzam się z Asią.

Całkowicie. Też robię zewnętrzne badania kompetencji, tak samo jak Asia. Owszem test po kl III jest diagnozą, ale nie tylko. Usiłujemy również dokonywać diagnozy na etapie przedszkolnym - pod koniec "zerówki". Poza tym prowadzę badanie rodziców dzieci 6-letnich, m. in. pod kątem jak oni subiektywnie oceniają postępy dziecka w "0", ale również chodzi o to jak oni wogóle podchodzą do edukacji wczesno szkolnej oraz jakie są ich możliwości. W tym wieku dzieci kontekst jest szalenie istotny.

Asia ma również rację pisząc, że ona może dobrze zinterpretować swój wynik, gdyż zan diagnozę z przed 3 lat, Wie również jak postępował rozwój dzieci, a także jak zmieniało sie ich środowisko.

Te wszystkie czynniki decydują o jakości pracy szkoły, a nie jakaś średnia.

Ja wogóle wystrzegałabym sie porównywania średnich, gdyż jest to nie tylko liczba sucha ale obarczona kolosalnym błędem. jej wartość bardziej zależy od skrajnych wyniów niż od wyników występujących najczęsciej. Bardzo nie lubię tego wskaźnika, gdyż działa przeciwnie niz powinien - zaciemnia obraz.
gordon08-05-2002 13:14:45   [#17]
Ewo, jeśli nie lubisz średniej (ja również jej nie cierpię), to polecam Ci (w uzupełnieniu) odchylenie standardowe i parę innych błyskotek. :-)))))))))))))))))))
gordon
Ewa z Rz08-05-2002 13:30:13   [#18]

Dziękuję,

Posługuję się normalnie medianą, inne funkcje statystyczne i wskaźniki też znam - to w końcu mój fach. Ale denerwuje się, że nawet bardzo szacowne instytucje posługują się średnią (i to arytmetyczną!).
Chciałabym zasiać trochę wątpliwości na jej temat w szerokim kręgu osób zainteresowanych...
gordon08-05-2002 13:42:12   [#19]

przepraszam Ewo

nie chciałem być złośliwy (choć tak pewnie zabrzmiało - moja wina). Zupełnie się z Tobą zgadzam i nie również denerwuje sprowadzanie każdej statystyki do średniej arytmetycznej.
Pozdrawiam serdecznie,
gordon
Janusz z W08-05-2002 13:51:20   [#20]

A moja Ewa...

Średnie średnimi, ale moja córka uzyskała 38 punktów. Prywata? Pewnie tak. Ale i tak się cieszę. ;=)
Ewa z Rz08-05-2002 13:52:01   [#21]

Nie ma za co...

Wszysto w absolutnym porządku... :)))))
beera09-05-2002 10:39:00   [#22]

:-)))

MATKO- gromada matematyków....

jak ja tu biedna humanistka mam  współuczestniczyć? Dla mnie te staniny to czarna magia :-)))

Wracając na chwilkę do "suchych liczb" Przestają być suche, gdy po porównaniu ich do kolejnych i jeszcze kolejnych, wyciągniemy wnioski. Im więcej więc "suchych" liczb do porównań, tym mniej "suche" są wnioski :-))

A gdy połączy się tę analizę z oceną, czy badaniem  innych ważnych  czyników warunkującymi pracę szkoły- jest szansa na jej prawidłową ocenę. I co ważniejsze, na stworzenie dzieciakowi możliwości osiągniecia sukcesu

I wiecie, co?- najlepiej dyskutuje się w gronie osób mających, tak naprawdę, podobne zdanie. Myślę, że my właśnie według takiego klucza się tu dobraliśmy. 

Różnią nas niuanse.

Oczywiście, masz rację Gordon- to co się zaczyna, to szansa. Pewnie od nas zależy jak ją wykorzystamy.

Rozmawiając o tych niuansach , rozpraszając wątpliwości, uświadamiając sobie  różne możliwości, słuchając siebie wzajemnie, mam wrażenie korzystania z tej szansy właśnie.

 

A Januszowi, a raczej jego Ewie- gratuluję :-) Zabrałes choć dziecko na lody?

asan09-05-2002 13:48:37   [#23]
ASIU -wybacz
Mozna było osiagnąć 100pkt- skąd ten ...
Niemniej gratulacje .
Przeczytałem z uwagą i odnoszę to do mojego regulaminu przyjęć do LO
i Technikum.  Przyjęliśmy minimalna liczbę punktów ze sprawdzianu 35 pkt i za  szczególne osiągnięcia 10 pkt.
Pozostałe punkty : 45 za osiągnięcia edukacyjne - oceny z wybr.przedm. na świadectwie.Razem  90 pkt.
Czyżby za optymistycznie!!!
beera09-05-2002 13:53:29   [#24]

???

Nie rozumiem???

Na sprawdzianie maksymalna liczba punktow, która była do uzyskania to 40.

Mam średnią 31,3- nie jestem zachwycona bardzo ale i nie narzekam zbytnio...uważam, że nie jest najgorzej zważywszy na wiejskość szkółki i wyniki tych dzieci w stosunku do populacji podczas poprzednich badań.

 

100 punktow to pewnie efekt sumowania różnych waszych liczb, czyli świadectwa i inne tam takie- nie wiem...

Możesz uściślic wątpliwości?

Bo nie bardzo rozumiem...

Ewa z Rz09-05-2002 14:38:23   [#25]

Tu się chyba coś pomyliło...

Mymówimy o sprawdzianie po szkole podstawowej, który szóstoklasiści pisali 10 kwietnia! Maksymalna ilość punktów do zdobycia to, jak pisze Asia - 40!
Natomiast asan miał chyba na myśli egzamin w gimnazjum - ta wzmianka o sposobie rekrutacji do LO... No ale egzamin gimnazjalny dopiero będzie w przyszłym tygodniu, a wyniki to... nie wiadomo kiedy. Może też tak szybko jak u Asi, za niecały miesiąc? OBY!
nn09-05-2002 14:41:35   [#26]

A u mnie średnia wyszła 40,09pkt., i wcale nie odbierzcie tego jako samozadowolenie, lub chwalenie się........

No, może tak po dokładniejszych obliczeniach wyszło, lub może wyszło.... coś około  19,3pkt.

Olga09-05-2002 21:34:59   [#27]

To i ja się pochwalę : średnia 32,07. W próbnym 29,78.

Sami jednak przyznacie, że test był łatwiusieńki.

beera09-05-2002 21:39:03   [#28]

łatwiutki :-)

Baardzo!!!!!

Ale odniesienie do populacji zarówno w trudnym jak i łatwym teście cos tam znaczy.

 

Romuś!!!;-)))

Ty zaraz się ze mną zobaczysz- nie zaczepiaj aś ;-)))

asan10-05-2002 09:54:56   [#29]

Nieporozumienie i przeprosiny

Kochani , mea culpa

Ja myślałem o sprawdzianie po gimnazjum
Przepraszam i  wszystkim , a szczególnie ASI gratuluję
beera10-05-2002 11:17:03   [#30]

:-))

I tym sposobem załatwiłam sobie indywidualne gratulacje :-))

Taka to ma dobrze ;-)))

gordon10-05-2002 11:49:09   [#31]

łatwiusieńki, trudniusięńki

to jest sprawa do dyskusji. Prof Krzyż mówił często do studentów "czy coś jest łatwe, to zależy od tego,co kto umie". Doceniajmy swoich uczniów (Olgo gratulacje) zważywszy, że pisali oni swój pierwszy tak ważny sprawdzian (wiem, że mieli tego świadomość). Asiu, to nie jest tak, że przemiany dokonują się za sprawą organu, ministerstwa i temu podobnych instytucji, a my stoimy obok tego i możemy tylko podyskutować. Jakość i los tych przemian będzie w głównej mierze zależał nas (nauczycieli, rodziców, uczniów), od naszej wiedzy, sumy naszych doświadczeń i naszego zaangażowania. Uczestnicząc w tym forum staram się wsłuchiwać w wypowiedzi uczestników (wiele się przy tym uczę i dowiaduję), sam też staram się innych przekonać do swoich przemyśleń. Głęboko wierzę w sens prowadzonych przez nas dyskusji na wszystkie poruszane tu tematy (wiem, wiem, co powiecie, nie od wczoraj zarzucają mi nadmierny idealizm). Najbardziej jednak cenię sobie fakt, że dobrze się tu czuję. Gratuluję wszystkim nauczycielom, którzy się tu pochwalili, i ich uczniom dobrych wyników tetsu i pozdrawiam.
Na marginesie, mimo skazy w wykształceniu (matematyk) zawsze uważałem siebie za humanistę. ;-)
gordon
PawełR10-05-2002 16:38:43   [#32]

ćwiczenie czyni...

A w mojej małej szkółce na próbnym było 20,9, a teraz mam ok. 31, w tym dziecko w lekkim stopniu upośledzenia pisało standarodwy i trzech chłopców kształconych specjalnie. Cała 15stka pisała jeden test. Ale my przez rok sporo ćwiczyliśmy, właśnie takich zadań jak na teście, ale moje dzieci nigdy prawdziwej widokówki do nikogo nie wysyłałay z wakacji. Początkowo mnie to przestrszały, ale my przez rok kilka takich kartek wypełnialiśmy na lekcji..., lekcyjne pozdrowienia z wakacji...
Marek Pleśniar10-05-2002 19:50:27   [#33]

nadal mi się te kartki podobają najbardziej:-)

a szczególnie to, ze po podpisach na nich można było zidentyfikować kto którą pracę napisał:-))
Marioola10-05-2002 20:12:39   [#34]

Ja też mam wyniki

Dziś dostałam wyniki sprawdzianu, nie liczyłam średniej - rozpiętość od 11 do 35 punktów,sporo w okolicach 30 (szkoła specjalna ). Dwa najsłabsze wyniki mają uczniowie upośledzeni w stopniu umiarkowanym, których rodzice nie zgadzają się na zmianę systemu nauczania.Pogratulowałam wszystkim, widziałam na ich twarzach napięcie w czasie odczytywania suchych liczb nie mówiących nic o wysiłku włożonym w uzyskanie ,,dobrego" wyniku,  po raz kolejny zastanawiałam się nad sensem przeprowadzania sprawdzianów wśród uczniów upośledzonych umysłowo.
Marek Pleśniar10-05-2002 20:21:52   [#35]

aha

i zamienili mi wyniki dwojga dzieci o takich samych imionach i nazwiskach.

żadne kody nie pomogły - co nasuwa wątpliwość czy służą one do czegokolwiek

ciekawe co powiedzieć teraz dzieciom?

może mi podpowiecie? Jedno ma wyniki gorsze o 10 pkt. Jak dla mnie to te dwa wyniki kładą całość - skąd mam wiedzieć kto jeszcze tak?

aha, a skąd wiem? Bo spodziewaliśmy się tego - wiedząc o zbieżności nazwisk. Jedno dziecko wybitnie dobrze sie uczące i zdolne, drugie wręcz przeciwnie.

Marioola10-05-2002 20:45:32   [#36]

???

A daty urodzenia też mieli takiesame ?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]