Tak sobie pomyślałam, czy zmniejszenie wymiaru urlopu dla dyrektora i wicedyrektora (do 35 dni rocznie) i ograniczenie prawa do godzin ponadwymiarowych nie jest dyskryminacją tych osób ze względu na zajmowane w szkole stanowisko? A gdzie prawo do równego traktowania wszystkich pracowników?

No właśnie gdzie? Taką księgowa ma 25 dni urlopu. I nie ponadwymiarowe k.

i na dodatek ma władzę (tam władza gdzie pieniądze - jednostki przy OP). AnJa, czuję się rozczarowana Twoim wpisem :(

chyba że źle zrozumiałam

Dokładnie - skoro status dyrektora, a tym bardziej wicedyrektora nie zmienił się (jest nauczycielem) to Eleonora ma rację. Uwzględniwszy jeszcze brak możliwości realizacji godzin ponadwymiarowych dyrektor staje się najmniej zarabiającym pracownikiem, a wicedyrektor jeszcze bardziej, bo nawet władzy nie ma. 

A kto Wam każe być tym dyrektorem i wice?

Eleonora nie wspominał o kompetencjach i uprawnieniach ora zadaniach dyrektora. A ja nie aspirowałem nigdy do czynienia na tym forum ludzi zadowolonymi. Zresztą w kwestii miejsc dostarczających zadowolenie podzielam zdanie jerzyka (wyrażane tylko w realu, bo to człowiek delikatnej konstrukcji forumowej:-)

Jeśłi dyrektor faktycznie stanie się najmniej zarabiającym nauczycielem w szkole i stanie się to stanowisko nieatrakcyjne to możliwości są 3:
1. OP zgodzi się na ponadwymiarówki,
2. OP podniesie dodatki funkcyjne i motywacyjne dyrektora
3. na stanowiska dyrektorskie będą aspirowali ludzie ze ścieżki nienauczycielskiej z negocjowalnym kontraktem co oznacza dodatkowe koszty dla OP nawet w małej szkole w związku z zatrudnienien wicedyrektora.

Chyb, ze czynniki pozapłacowe (przyznaję- nie wiem jakie) sprawią, ze pomimo niskiego wynagrodznie, krótkiego (w opinii dyrektorów) urlopu i irracjonalnego systemu oceny jego pracy- kandydaci jednak będą.

Jeszcze uzupełniajaco :od 1 wrzesnia dyrektor-nie nauczyciel nie podlega ocenia pracy w rozumieniu przepisów oświatowych a dyrektor nauczyciel nierealizujący godzin ma, przy kuratoryjnych wskaźnikach, pewną ocenę najmniej bardzo dobrą. Przy dyrektorze np. z 3 godzinami- nawet o dobrą trzeba będzie powalczyć.

Gaba - pytasz, jakbyś z ministerstwa była ;) - nie o to chodzi, czy jesteśmy dyrektorami czy nie i dlaczego, ale o status i prestiż tego stanowiska.