Matka zabiera uczniów ze szkoły po długim wekendzie majowym i wyjeżdża z nimi do Niemiec bo tam przebywa już od dwóch miesięcy z nowym partnerem. Szkoła nie została oficjalnie powiadomiona o tym fakcie jedynie nieoficjalne informacje. W połowie miesiaca mataka dzwoni do szkoły że dzieci nie chodzą tam jeszcze do szkoły bo muszą przejść jakieś testy. U nas mają wstawianą nieobecność. Pojawia sie ojciec i informuje, że nie może dodzwonić się do najstarzego syna ( 4 klasa) od ponad tygodnia matka nadal nie przysłała informacji czy dzieci chodzą tam do szkoły. Ojciec ma poważne zastrzeżenia co do matki, która wcześniej zachowywała sie niodpowiedzialnie( pozostawiła dzieci u wujka bez informacji w szkole i wyjechała do Niemiec, później po interwencji szkoły dziećmi zajęła się babcia). Jeżeli matka nie poinformuje szkoły o podjęciu obowiazku szkolnego tam to rozpoczne procdurę dotyczaca nierealizowania obowiazku szkolnego. Pytanie moje brzmi Czy szkoła ma klasyfikować tych uczniów?

Wydaje mi się, że tak. Podstawy do wystawienia ocen są?

Póki nie macie informacji oficjalnej, że chodzą do szkoły za granicą, to klasyfikujecie i wystawiacie świadectwo.

Zgodnie z art. 42 ust. 1 ustawy Prawo oświatowe, niespełnianie obowiązku, o którym mowa w art. 31 ust. 4, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki podlega egzekucji w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Przez niespełnienie obowiązku, o którym mowa w art. 31 ust. 4, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki należy rozumieć nieusprawiedliwioną nieobecność w okresie jednego miesiąca na co najmniej 50%.