Jeszcze raz o nauczaniu indywidualnym-

Nauczyciel ma 15 godzin matematyki (w klasach) i 6 godzin nauczania indywidualnego (z tym samym uczniem). Tak więc, 3 godziny n.ind. wchodzą w etat, pozostałe 3 godz. to godz. ponadwymiarowe. W regulaminie wynagradzania mamy zapis, że nie płacimy n-lowi, jeżeli uczeń, które realizuje n.ind. jest nieobecny powyżej jednego tygodnia.

Pytanie - jak określić, które godz. n. ind. wliczamy w etat ? Czy liczymy pierwsze 3 godziny n. ind w planie tego nauczyciela?

No właśnie! Dlaczego 3 h NI to ponadwymiarowe???

W zasadzie sama sobie odpowiedziałaś na pytanie - nie da się tego określić. Każde trzy godziny tego nauczyciela są ponadwymiarowe, również te z matematyki.

Muszę to jakoś określić. jeżeli etat wynosi 18 godz., a w klasach n-l ma 15 godz., to tak jak piszesz - 3 godz. ma ponadwymiarowe. Myślę, że logicznie jest przyjąć, że w etacie n-l ma godziny realizowane w klasie, a ponieważ ma ich tylko 15, to 3 godz. n.ind. wchodzą w wymiar etatu, a 3 pozostałe są ponadwymiarowymi godzinami. Mam tylko problem, które.... Czy dobrze myślę, że będą to w planie 4, 5 i 6 godz. n. indyw. Dobrze myślę ?

Nauczyciel ma 21 godzin czyli 3 ponadwymiarowe, i nie możesz określić które. Jeżeli uczeń jest nieobecny powyżej tygodnia, to w tym tygodniu ma 0 ponadwymiarowych (nie może mieć mniej bo za etat trzeba mu zapłacić), natomiast gdyby to nauczyciel poszedł na L-4 np. w poniedziałek gdzie ma 8g. ale nie ma NI to też przepadają mu 3 ponad wymiarowe, a jeżeli ustaliłabyś, że ponadwymiarowe to 4,5,6 to jeżeli te 3 godziny miałby w piątek, będąc na zwolnieniu od poniedziałku do czwartku wypłacałabyś mu za 3 ponadwymiarowe? 

Proste i genialne! Dziękuję.