Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kolejny zgłoszony nam problem
strony: [ 1 ]
Marek Pleśniar25-05-2004 19:54:49   [#01]

....dotyczy łączenia klas w różnych grupach wiekowych (np. 14 i 16 dzieci w klasach II i III). Tłumaczy się to nierentownością szkół, jakby w ogóle naukę można było kojarzyć z przynoszeniem materialnych korzyści. Śmieszy natomiast fakt, że 5000zł oszczędności rocznych ma tak duże znaczenie dla gminy.

 

Szkody natomiast są wielkie. Praca w tak dużej, różnej grupie wiekowej, niczemu dobremu nie służy. Przede wszystkim klasy są zbyt małe, aby pomieścić taką grupę, więc część dzieci siedzi na podłodze.

 

Przedmioty tzw. artystyczne traktuje się więc jak „piąte koło u wozu”, są mało ważne, żeby się nimi przejmować, a zawsze coś się zaoszczędzi. Z drugiej zaś strony rozlicza się szkołę z osiągnięć sportowych, konkursów, zawodów. Jak pogodzić jedno z drugim? Samorządy uznają, że można.

 

Nikt nie przejmuje się faktem, że dzieci wiejskie mają trochę inny start niż dzieci miejskie. A tyle się mówi o wyrównywaniu szans edukacyjnych. Szkoda, że za tym nie idą czyny.

 

Podobno skala zjawiska rośnie. Jak jest wielka?

Marek Pleśniar25-05-2004 20:43:19   [#02]

kurcze - nadałem zły tytuł a sprawa istotna

zajrzyjcie!

panda25-05-2004 20:49:02   [#03]

nie ruszałam, bo mnie nie dotyczy

Znam takie sytuacje tylko z opowiadań i okresu studiów. Jestem pod wrażeniem, że można tak pracować i mieć jakiekolwiek efekty. Nie mogę wyjść z podziwu, że KO wyrażają na to zgodę - ppozytywnie opiniują arkusze. Mój wizytator zadzwonił do mnie przed zaopiniowaniem arkusza, żeby dowiedzieć się w czym może mnie wesprzeć i pytając na co próbowało naciskać OP. Chyba winna jestem mu wyznanie uczuć? Wracając do tematu: uważam, że to skandal !!!. Nie pozwoliłabym na takie rozwiązanie u siebie. Zaangażowałabym rodziców, stworzyła lobbing w radzie i jeszcze podparła opiniami światlejszych ode mnie.
beera25-05-2004 21:02:25   [#04]

ramowy statut

7. W szkołach działających w szczególnie trudnych warunkach demograficznych lub geograficznych dopuszcza się organizację nauczania w klasach łączonych, w tym połączenie zajęć prowadzonych w oddziale przedszkolnym dla dzieci 6-letnich i zajęć prowadzonych w klasie I.

Niestety dopuszcza takie mozliwosci.
dodatkowym problemem jest brak standardów zatrudnienia nauczycieli, co oznacza w efekcie, że łączy się klasy nawet wcale nie takie male.

jednak najwazniejsza jest niejednoznacznośc  tego przepisu, chodzi mi o brzmienie: W szkołach działających w szczególnie trudnych warunkach demograficznych lub geograficznych

Nie bardzo wiadomo, co to znaczy.

Czy szkoła, w ktorej mozliwe jest utworzenie oddzialu 13, czy 16 osobowego dziala w trudnych warunkach demograficznych?

 Co to znaczy " trudne warunki geograficzne"?

mam wrażenie, ze niejednoznacznośc przepisu pozwala na dowolne interpretowanie go przez OP.
moim zdaniem warto byloby poznać  skalę problemu- i skonstruować  pismo do MENISA.

....

Zas pando- czasem " nie pozwolę" jest wyjściem, ktorego nie można zastosować.

Uśka25-05-2004 21:17:55   [#05]

Uważam, że proponowane rozwiazanie łaczenia klas jest zaprzeczeniem idei reformy (z resztą nie tylko to rozwiazanie jest zaprzeczeniem).

Słowa, słowa i nic więcej w sprawwie wyrównywania szans. Jestem zaniepokojona , że organ nadzorujacy przystaje na takie rozwiązania.

I jeszcze -brak przepisów wykonawczych dotyczących standardów zatrudnienia nauczycieli po raz kolejny zbiera owoce. Szkoda. Moze wreszcie nasi decydenci zastanowia się nad tym przecież bardzo ważnym problemem.

asiu  jesteś wyrazicielem bardzo dużej ilości nauczycieli i nas dyrektorów. Kolejny przepis, ktory można różnie interpretować, często ze szkodą dla dziecka.

beera25-05-2004 21:21:27   [#06]

Myślisz, ze warto

o to pytac MENIS?

OT takie niewinne pytanie- co dla nich oznacza okreslenie " szczegolnie trudne..."

;-))

agabu25-05-2004 21:28:48   [#07]

No to mamy

następny śliczny kamyczek do ogródka MENiS-u. Myślę też, że to następny temat do wystapienia typu:

Wnioskujemy o przeanalizowanie podanych niżej przepisów prawnych i wyjasnienie co nalezy rozumieć przez:

i tu wymieniamy..

oraz podjęcie stosownych działań zmierzających do uporządkowania obowiazujacych przepisów

A może nie ma sensu tematyczne (np.niepełnosprawni, trudne warunki demograficzne, opiniowanie arkuszy organizacyjnych, itp., itd.) wskazywanie niejednoznaczności i niespójności przepisów?

Może lepiej zrobić analizę całościową?

Jak bronić się przed działaniami OP i KO, którym nie można przeciwstawić się na gruncie prawnym?

Uśka25-05-2004 22:08:02   [#08]
Dobrze , ze jest to Forum bo możemy "wrzucać kamyczki" do ogródka Menisowego. Mam nadzieję, że wlaściciel tegoż ogródka od czasu do czasu bedzie go porządkował. Jeżeli nie -to przez ten ogródek już wkrótce nie będzie można przejść ;-)
Marek Pleśniar25-05-2004 22:53:13   [#09]
sens w takim ma przeprowadzenie kolejnego badanka:-) wsród dyrektorów
gajga25-05-2004 23:22:06   [#10]

W mojej szkole (130 uczniów z zerówką) po raz pierwszy mamy łączenie klas IV i V na lekcjach wf (akurat te klasy są mało liczne). Na sali adoptowanej na potrzeby wf ćwiczyć będzie 25 dzieci.

Ale to jeszcze nic. W sąsiednich (mniejszych) szkołach klasy sa łączone już od kilku lat. I tak: jak się ma łączenie kl I i II na plastyce, muzyce czy w-f wobec nauczania zintegrowanego? Co z regulowaniem przerw przez nauczyciela? Wracamy do dzwonków na przerwy? Tak to wygląda z perspektywy małej wsi.

A wyrównywanie szans to utopia. Teatr, koncert, muzeum - to wielka i kosztowna wyprawa do miasta. Rodzice sami z dzieckiem nie pojadą, bo koszty jeszcze większe. Na 130 dzieci tylko 8 rodzin ma komputer w domu. Biblioteka: budżet na 2003 wynosił zero zł. Po prośbach trochę otrzymaliśmy. Sponsorów w okolicy nie uświadczy się, bo wieś popegeerowska i nie ma żadnych zakładów pracy. Szkoda słów, można tylko pozazdrościć wyposażenia szkołom, które odwiedzam w czasie różnych spotkań, narad i szkoleń.

agabu25-05-2004 23:25:53   [#11]

Marku!

Coraz bardziej rozszerza mi się temat niejasności przepisów. Im bardziej chcę być lakoniczna, tym bardziej sprawa się gmatwa. Zrób to badanko. Może naprawdę warto się pokusić o szersze potraktowanie tematu niespójności prawnych, z zaznaczeniem tematycznych zakresów spraw. Strach się bać jaka to robota...
bogna26-05-2004 00:19:21   [#12]

optymistycznie - samorządy przyjazne oświacie

Jak działają samorządy przyjazne oświacie

Wbrew powszechnemu przekonaniu, że sytuacja w oświacie jest zła, samorządy podejmują mnóstwo inicjatyw, dzięki którym niezależnie od sytuacji uczniowie otrzymują edukację na wysokim poziomie. W Pomorskiem rozstrzygnięto konkurs, który uhonorował przyjazne oświacie działania.

Marek Pleśniar26-05-2004 00:30:12   [#13]

Zbadamy sprawę tego łączenia i i tak będzie nieźle na początek.

Ostatnie ankiety na temat doskonalenia nauczycieli zaowocowały udziałem w CODNowskiej konferencji, artykułem oraz tematem na nadchodzącym KKDS.

Podobnie teraz z łączeniami klas. Zbadajmy wąsko - tylko kwestię łączenia w kraju klas.

A co do niezłoemnej odwagi i lobbowania we własnej gminie... Wiśta wio, łatwo powiedzieć;-) Długo taki dyrektor wójtowi nie podsk.. polobbuje.

A zgadnijcie dlaczego autorzy woleli bym przedstawił to ja?

Marek Pleśniar26-05-2004 00:34:56   [#14]
o, to Bogna ciekawe!
grażka26-05-2004 06:49:04   [#15]
i to origami w przedszkolach! Mniam!
panda26-05-2004 08:21:16   [#16]

lobbing to nie walka zbrojna

Tak działa demokracja. Nie tworzę lobbingu "przeciw" lecz "za". Myślę, że na tym polega istota sprawy. Lubię ludzi jakich mam wokół siebie, w tym swój OP i KO. Nie znaczy to jednak, że zawsze mam takie samo jak oni stanowisko. To, że różnimy się stanowiskami w określonych tematach nie czyni z nas wrogów. Działam tak od 1989 - może to już za długo i jeśli taka będzie wola - ustąpię. Dziwię się jednak, bo wielu dyrektorów chciałoby mieć wpływ na wybór ministra a nie egzekwuje swojej roli w swoim środowisku.  

 W #13 jest:

A zgadnijcie dlaczego autorzy woleli bym przedstawił to ja?

 Czy to znaczy, że zarządzający forum nie gwarantują ochrony danych osobowych?

beera26-05-2004 08:32:43   [#17]

o :-)

Bogna- marzy się taki OP czlowiekowi :-)

i mniamiaste  origami :-)

...

W sprawie łączenia klas uważam jak marek- lepiej dzialać wężej.
Tzn- obracać się w okreslonym obszarze. Wówczas intencje i proponowane rozwiązania jakos lepiej docierają.

W mojej gminie w dwóch szkołach są łączenia klas- moim zdaniem uzasadnione finansami, a nie szczególnie trudnymi warunkami demograficznymi, czy geograficznymi.

Nie ma co kryc- pieniądze są też ważnym kryterium. czasem OP ich po prostu nie ma więc korzysta z niespójności przepisów

jan26-05-2004 09:32:47   [#18]

do Marka

Jak wszyscy zabierający głos w tej dyskusji wolałbym, aby nie łączono oddziałów. Ale jeśli w tej dyskusji używamy argumentów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, to stajemy sie podobni do urzędników, których tak lubimy krytykować. Marek napisał na samym początku, że połączenie oddziałów to oszczędnośc rzędu 5 tys. zł rocznie. W rzeczywistości jest to przynajmniej 6 razy tyle. Utrzymanie jednego nauczyciela  przez miesiąc to około 2,500 tys. zł (z wszystkimi narzutami i pochodnymi). Przez 12 miesięcy to 30 tys. A jeden etat to za mało, aby utrzymać oddział.
AnJa26-05-2004 10:12:56   [#19]

Troche uwag:

1. Asiu, o ile wiem to u Pandy z tymi organami aż tak rózowiutko nie jest ( 25 km nas dzieli, choc województwa rózne) - tyle, ze Ona faktycznie taka dosyc hmm ... asertywna:-) I, zdaje się, że organy o tym wiedzą:-)

2.Janie - organy decyzje o łączeniu klas podejmuja z konieczności (finanse) lub rozsądku ( klasy po 2 -7 osób). W tym 2 wypadku bywa rózne, ale w przypadku klas po ok. 10 osób łaczy sie na częsci godzin z przedmiotów wiedzowych i wszystkich michałkach (przepraszam!). Tak wiec ten koszt faktycznie oscyluje w granicach kilku tysiecy rocznie.

Nie zmienia to faktu, ze pomnożone przez kilkanaście oddziałow w gminie daje np. opał dla 2 małych szkół.

Niestety - samorządy sa pod sciana: albo likwidować małe szkioły i dowozic (koszty, brak dróg, protesty rodziców, problemy wychowawcze) albi racjonalizować wydatki łacząc klasy.

3.W przypadku z postu 1 ( klasy dosyc liczne i nauczanie zintegrowane - czyli wszystkie godziny łaczone) jednak decyzji OP nie rozumiem.

beera26-05-2004 10:25:52   [#20]

dwie sprawy

Janie- w pierwszym poście słowa cytowane nie są marka, lecz innego członka OSKKO, ktory prosił o dyskusję na ten temat.

Kwestia oszczedności jest to dośc zróżnicowana- zalezy od dodatku za warunki trudne ( czyli rzecz decyzji OP- należy się taki za klasy łączone) oraz od ilości łączeń. Ale oczywiście masz rację- nie powiniśmy argumentów czerpać z sufitu, bo stajemy się niewiarygodni.

Moim zdaniem w naszej argumentacji oszczędnosci to dość poboczna sprawa, bardziej istotne jest sprecyzowanie znaczeń pojęć zawartych w ramowym statucie ( o czym pisałam w poście 04)

Trudno tu dyskutować, czy jest słuszne takie, czy takie postępowanie OP, bowiem nie da się rozmwaiać o pieniądzach gdy ich ewidentnie brak,  chyba bardziej można rozmawiać o jednoznaczności przepisow i doprecyzowaniu ich brzmienia tak, by zmiejszyć możliwości nadużyć.

....

Anja- jak wiesz nie wszystkie świetne lekarstwa nadają się dla każdego chorego ( poza tym jednym, które hm... wiesz ;-)
Czasem dyrektor- swietny, mądry, przewidujący- nie ma możliwości działania.
Wiem, bo jeżdżę po Polsce i trochę się nasłuchalam.Polska to kilka oświatowych światów- niestety :-(

Marek Pleśniar26-05-2004 11:03:18   [#21]

To i ja miałem na mysli - mówiąc że dyrektorzy wybierają często anonimowość w głoszeniu poglądów. Mają powody. Z pewnym ogladem tej rzeczywistości - dzięki informacji w stowarzyszeniu - możemy to powiedzieć.

Jolanta Szuchta26-05-2004 15:17:52   [#22]

To ja o łączeniach

w mojej gminie tez w szkole,której nie udalo się OP zlikwidować łaczą oddziały na zajęciach i to nie tylko na w-f ie,plastyce muzyce ale i na przyrodzie.Podobno matematykę i j.polski zostawili.

I wiecie co?

Mam mieszane uczucia,uwsteczniamy się to po pierwsze,a po wtore to dlaczego ja mam się męczyć w 32 osobowej klasie za te same pieniądze,albo i mniejsze,bo na wsi mają jeszcze dodatek wiejski.W tych łaczonych klasach jest mniej dzieci niż u mnie w jednej.

Jestem za przedstawieniem sprawy MENiSowi,ale generalnie za tym żeby wogole zwiekszyć dotacje na oświate.

Dobrze tym ktorzy pracują w bogatych gminach a Polska Jedna:-(

beera27-05-2004 10:49:05   [#23]

to pomyślmy...

bo generalnie, zeby zwiększyli dotacje, to się nie da ;-))

Może warto poznać rzeczywistą skalę problemu.

Skonstruujmy jakieś pytania ankietowe, na ktorych odpowiedź pozwolilaby się opierać na rzeczywistych danych.

Pierwsze zagadnienia- propozycje:

  1. typ szkoły
  2. Ilość uczniów w szkole (to pozwoli ocenić ewentualne szczególnie trudne warunki demograficzne)
  3. obecnośc klas łączonych ( tak/nie) Jesli tak- idziemy dalej
  4. które klasy łączymy
  5. liczebnośc klas po łączeniach
  6. przedmioty na których dokonuje się łączeń

Cos jeszcze? Włączcie się proszę

My mamy taki problem że naszych indywidualnych przypadków często łączenia nie dotyczą- może więc warto spytać o to, czy klasy łączone występują w gminie?

.....

W takich malych szkołach z klasmi łączonymi wystepuje także problem wykwalifikowanej kadry. Trudno ja skompletować gdy np. j. polskiego jest w szkole tylko np. 12 godzin, matematyki 10, a przyrody 6. Nie mowię tu już o języku obcym, czy informatyce...

Oszczędzanie przy pomocy łączenia klas ma bowiem nieciekawą odwrotną stronę medalu :-(

Jolanta Szuchta27-05-2004 10:53:37   [#24]

Asiu

mnie sie wydaje że problem łaczenia klas dotyczy tylo małych szkól wiejskich.Ja mogę zaraz napisac taki krótki raport z mojej gminy.
beera27-05-2004 10:56:05   [#25]

byloby świetnie!

No wlasnie- najczęsciej jest tak jak piszesz

oświata na wsi, to jakby "drugi świat"

Swiadomośc tego jeży mi włosy na głowie gdy czytam o  MENISOWYCH chęciach na wyrównywanie szans przy pomocy programu np: "Janko Muzykant"
Prawdziwe wyrownywanie szans to coś dalece trudniejszego- no ale i mniej spektakularnago...

Jolanta Szuchta27-05-2004 11:06:59   [#26]

Melduje się

w mojej gminie łaczenia dotyczą 4 placówek wiejskich,są to szkoły do 100 uczniów.

Dane mam tylko z jednej.

Szkoła podstawowa pełna.

ilośc uczniów78 z "zerówką"

Lączenie: klasa 2 (14 osób),z 3(11)osób razem jak widać 25; łaczenie na wszystkich przedmiotach.

Lączenie :klasa 4 (10 osób) 5 (11 osób) razem 21; łaczenie na wszystkich przedmiotach za wyjątkiem języka polskiego i matematyki.

Moim zdaniem do ankiety którą proponuje Asia dopisałabym

-wyliczenie oszczędności z racji łaczenia.

Dlej jednak podkreślam moje mieszane uczucia,które sygnalizowałam w # 22

AnJa27-05-2004 11:55:54   [#27]

Przy: przedmioty, na których dokonuje się łaczeń dodatkowo: organizacja łączenia.Pamietam , ze np. wf był cały, ale np. polski 2 łączone+3 pojedyńcze.

Przy ekonomicznych: wysokość dodatku.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]