Cały czas wydajemy nauczycielom i pracownikom herbatę. Podczas rozmowy pracownik BHP z gminy stwierdził, że niepotrzebnie to robimy, zwłaszcza w stosunku do nauczycieli. Przeczytałam  Rozporządzenie Rady Ministrów z 1996 roku w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów i rzeczywiście nie bardzo wiem, do której kategorii podciągnąć nauczycieli. W szkole są dostępne dystrybutory z wodą. Herbatę otrzymują od kilkudziesięciu lat i jej brak będzie zamachem stanu.  Wdawanie zapisane jest w regulaminie pracy. Jak to u Was wygląda? Co radzicie?

I druga sprawa: Czy w szkole wydajecie przydziałowe długopisy dla nauczycieli? Bo my ni. A zapytano nas o to w gminie ze zdziwieniem, że nie.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 17 grudnia 2010 r.

w sprawie podstawowych warunków niezbędnych do realizacji przez szkoły i nauczycieli zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych oraz programów nauczania (Dz.U. 2011 nr 6 poz. 23)

§ 3. Nauczycielowi przysługuje nieodpłatnie wyposażenie w materiały niezbędne do wykonywania czynności

wchodzących w zakres obowiązków nauczyciela, stosownie do specyfiki danej szkoły. Szczegółowy wykaz materiałów

ustala dyrektor szkoły.

Jeśli chodzi o herbatę, to rzeczywiście jest relikt. Pamiętam, że herbata była kupowana z socjalu (ręczniki chyba też i mydło dostawaliśmy do ręki :)). Takich zakupów nie możesz zrobić z ZFŚS, więc należy, moim zdaniem zmienić regulamin pracy. A w szkole , oczywiście jest i mydło i papierowe ręczniki we wszystkich toaletach.

Nie musisz zapewniać herbaty. U mnie jest dostęp do wody mineralnej.

i nasz  wątek bhp (herbata, mydło, fartuchy itp.)

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=13543&s=1

profilaktyczny napój - herbata... hmmmmm...:-)  ( szeroko pojęte hmmm)

Do 1. 10 lat temu zastałam taką herbacianą sytuację. Po 2 latach przestaliśmy wydawać, mydła, ręczniki i herbatę. Oczywiście były pretensje. 

Teraz kupuję wodę mineralną, jeśli jest gorąco. Kupujemy tez pastę BHP, proszek do prania. Mamy w szkole pralkę.

herbata to hoho;-)

ze 15 lat  nie ma alebo lepi

uważam że dyrektor powinien rano w pokoju nauczycielskim się przejść co dzień i zapisać: pani kawa?, pan herbata? Kapuczyno?

(ja poprosze koniak)

kiedyś czytałem, że z napoi profilaktycznych to najskuteczniejsze jest jajko na surowo i roztopione masło

ale nie sprawdzałem

Sok pomidorowy zmiksowany z tym jajkiem też bywa dobry... :-) Coż, moze w ramach "dobrej zmiany" wrócą i te relikty PRL jak herbata i papier toaletowy wraz z procedurą i kryteriami wyboru z kilkuset odmian. :-P

i jeszcze z procedurą jak używać ;)))

sok pomidorowy z jajkiem to raczej po a nie przed?

Dawniej regulowane było przez:

Zarządzenie MOiW z dnia 30.07.1982r. (Dz.Urz. MOiW 1982/10/93,  DZ.Urz. MEN 1991/2/9) w sprawie określenia podstawowych warunków do realizacji przez szkoły i nauczycieli zadań dydaktycznych, wychowawczych i 
opiekuńczych.

a w nim:

"art.3.1. Nauczycielowi przysługuje nieodpłatne zaopatrzenie w:   
 (....)                             
c) herbatę w ilości 100 gramów miesięcznie,                            
d) środki do mycia,                                                    
e) odzież roboczą i ochronną, obuwie robocze  i  ochronne  oraz  sprzęt ochrony osobistej.                                                      
2. Ustala się normy wyposażenia w środki do mycia, określone w  tabeli, stanowiącej załącznik nr 1 do niniejszego zarządzenia.

(....)"

Następnie tego typu artykuły były zwyczajowo wydawane na cele bhp, na zasadzie przepisania starych zapisów do regulaminu pracy.

Zwyczaj ten jest w wielu szkołach nadal kontynuowany;-)