Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Mam w nosie tę reformę, bo mnie już nie ma w systemie edukacji
strony: [ 1 ]
Wertykal30-11-2016 18:51:10   [#01]

I nie interesują mnie już podstawy, podręczniki, siatki, sieci szkół.

WOLNOŚĆ OD TEJ GŁUPOTY!

Spróbujcie spojrzeć na ten cyrk z tej strony, to może Wam przejdzie wścieklizna.

Jesteście świetnie wykształceni, kreatywni i twórczy, dynamiczni, rozwojowi.
Bierzmy się za startupy i odmieńmy swoje życie. Miejsca jest dość.

Weźcie jak największe odprawy i realizujcie się gdzie indziej.

W tym systemie dla nas nie ma miejsca.
Mówiąc szczerze nawet bym nie chciał go tu znaleźć.
Nie po drodze mi!

DYREK01-12-2016 09:22:49   [#02]

:-)

 

 

Leszek01-12-2016 10:17:48   [#03]

a Pani Minister mówi, ze nie trzeba bedzie zwalniać nauczycieli...

pozdrawiam

bratek01-12-2016 10:26:21   [#04]

Nie trzeba zwalniać, bo sami się zwolnią:(

 

olaszyma01-12-2016 12:09:32   [#05]

Nie ma Cię bo zostałeś wyautowany jako samodzielne gimnazjum czy tez nie ma Cię, bo sam dla siebie jesteś "sterem, żeglarzem, okrętem ...."

Gaba01-12-2016 13:01:13   [#06]

bo jest załużony

Wertykal01-12-2016 13:34:11   [#07]

Wszystkiego po trochę ;)

Zostałem wyautowany, ale gdyby mi się chciało, pewnie bym miał jakieś szanse w konkursie, który niebawem.
Ale, ponieważ jestem sam dla siebie "sterem itd...", mówię sobie stop.

W końcu jak człowiek ma 5 fakultetów, to coś w życiu (poza "bodajbyś cudze...") jeszcze chyba może zrobić.

olaszyma01-12-2016 14:13:49   [#08]

No Wertykal, ładnie to tak drażnić kolegów, którzy tak fajnie nie mają ? ;-)

rychoorychoo01-12-2016 15:29:42   [#09]

Mnie w październiku obejmie "zrealizowana dudowa obietnica emerytalna", więc liczę na stan nieczynny...

Podpowiecie coś?

j2301-12-2016 15:59:20   [#10]

sorry, ale ten wątek przypomina mi stary czeski dowcip o panu Havranku :)

DYREK01-12-2016 16:44:51   [#11]

;-)

http://www.uhavranku.cz/ 

 


post został zmieniony: 01-12-2016 16:48:26
Wertykal01-12-2016 18:02:33   [#12]

Wyguglowałem.
To ten?

Spotykają się dwaj sąsiedzi.
Jeden zagaduje: Panie Havranek, słyszał pan, że będziemy mieli w Czechosłowacji komunizm?
- Ja się nie boję, drogi sąsiedzie - odpowiada zagadnięty. - Ja mam raka.

No comment

hanabi02-12-2016 09:45:59   [#13]

Wertykał piszesz "Bierzmy się za startupy i odmieńmy swoje życie. Miejsca jest dość."

podpowiesz gdzie i co? ja mam w tej chwili ostatni etap wypalenia;))

Wertykal02-12-2016 22:57:58   [#14]

Wszystko zależy od Ciebie.

Jakie masz zainteresowania i możliwości "pozaedukacyjne".

Znam gościa, który się sprawdził w nieruchomościach, inny w NGO.
Znajoma została wróżką...(naprawdę!).

Podsumuj co masz w zanadrzu.
Może jeszcze zdobędziesz jakieś umiejętności - trzeba wykorzystać ten czas, który nam dalin przygotowanie się do nowego otwarcia.
Zacznij robić to co lubisz (oprócz tego "uczenia cudzych...").

Spróbuj spojrzeć na to z punktu widzenia biznesplanu.

To, tak na początek.

 

Wertykal02-12-2016 23:32:57   [#15]

I przede wszystkim pamiętaj:

jest twórcza, jesteś dobrze wykształcona, jesteś kreatywna, jesteś rozwojowa, jesteś dynamiczna!

A na dodatek masz doświadczenie: w szkoleniu, w zarządzaniu, w HR, w planowaniu i w czym atm jeszcze - to sama wiesz.

Masz to, czego nie mają ci gówniarze. Więc to Ty będziesz górą.

Cyrmela03-12-2016 20:49:51   [#16]

No, tak - idźmy wszyscy gdzie indziej a nasze dzieci i wnuczęta będą uczyć najgłupsi z najgłupszych :(((

I jakie będziemy społeczeństwo za następne kilka i kilkanaście lat?

Nie ma co uciekać z tonącego okrętu edukacji ... przecież podstawa programowa podstawą, ale na końcu jest

NAUCZYCIEL i to od każdego z nas zależy, co dzieci od nas otrzymają!!!!

 

dota c04-12-2016 16:13:58   [#17]

Na końcu jest DOM

A jeżeli chodzi o tonący Titanic, to własnie robimy wszystko, żeby NIE zatonął.

Kapitan schodzi ostatni. Ale SCHODZI, a nie bohatersko daje się ze statkiem utopić.

 

Społeczeństwo jakie będzie? 

Zobaczymy.........

rzepek04-12-2016 19:23:43   [#18]

Cyrmela -jam już starszawa mocno, ale mam młodych nauczycieli: ambitnych, mądrych, wyksztalconych, chcących jak najlepiej dla dzieci... jak im powiedzieć, że  oni najgłupsi z najgłupszych:(  Jedno jest pewne: nasze pokolenie wyprodukowało   Nostradamusów, wróżbitów, Pytie i całą resztę piszących  jedynie słuszne i pewne na 100%  czarne scenariusze przyszłości oświaty:(( A ja jednak mam nadzieję, że rozsądni, inteligentni nauczyciele swoją madrością  zrównoważą  wszelkie niemądre decyzje władz.

Adaa09-12-2016 07:19:50   [#19]

zanim spakujesz karton:-)

http://oakandberry.com/koszty-prowadzenia-firmy-w-anglii-i-polsce-porownanie-zus-w-polsce-1100-zlotych-zus-w-anglii-60-zlotych/

Adaa09-12-2016 13:59:13   [#20]

do kompletu udostępniam wypowiedź praktyka w prowadzeniu dzialalności gospodarczej:

"W 2016 roku, żeby z działalności gospodarczej zarobić 1000 zł. na rękę, muszę mieć obót + podatek obrotowy (np. 23% VAT) około 2650 złotych :| Oczywiście bez kosztów, bo nie liczę tu np. lokalu, mediów, niezbędnych narzędzi i materiałów i paliwa, którego nie odliczę, etc... Gdybym to policzył, 1000 zł. netto w ogóle znika i pracujemy dla idei, czyli zarabiamy 0 zł za wystawioną fakturę 2650 złotych;)
A znaleźć klienta, klientów, żeby wystawić fakturkę na 2650 zł. brutto m-cznie jest przecież tak łatwo (urzędnicy i politycy przecież to wiedzą);) A nie znajdziesz? I tak zapłacisz 1121,52 za ZUS (dziś już wiadomo, że to nie składka na ubezpieczenie ale "danina" dla Państwa, i to w świetle prawa) - nie ma że boli czy że nie zarobisz, płać, płacz, pożyczaj, bo jeśli nie zapłacisz ZUS, nie otrzymasz bezrobotnego a i chorobowe Ci nie przysługuje. W końcu lądujesz na zapomodze od bliskich. A jeśli przyjdzie Ci płacić ZUS od innego płatnika, bo np. masz umowę zlecenie na minimalne wynagrodzenie, to i tak zapłacisz podwójnie zdrowotne (czyli minimum 288,95 + 143,67 wzwyż - raz od siebie i raz od pracodawcy). Kocham płacić za zdrowotne x 2, bo przecież jestem dwa razy lepiej obsługiwany w publicznej służbie - nie czekam roku a tylko rok na rezonans magnetyczny ;)

Czyli chcąc zarobić 1000 zł. na działalności gospodarczej, jeśli nie mamy żadnych kosztów prowadzenia działalności (co jest niemożliwe, ale to przecież nie jest istotne), oddać trzeba Państwu około 1650 złotych?

Czy komuś chce się wyliczyć, ile trzeba mieć miesięcznie obrotu + VAT, żeby mieć minimalne wynagrodzenie z działalności? Ja nawet tego nie chce robić.

Czy jednoosobowa działalność gospodarcza opłaca się w tym kraju? Czy warto opowiadać młodym historię o tym, jak to opłaca się być przedsiębiorczym? Każdy niech odpowie sobie na te pytania sam.

Ja dziękuję Ci mój kraju za to, że życie z Tobą i w Tobie jest tak łatwe i przyjemne, i że łatwo z Tobą o bezpieczne życie, że się mną należycie opiekujesz - jak dama z wyższych sfer, kosztująca mnie krocie a nawet więcej niż mogę dać - ale co tam "

Wertykal09-12-2016 22:59:59   [#21]

Kurczę!
W końcu ktoś prowadzi te interesy, w tym naszym kochanym kraju i zarabia na te fanaberie wadzy!
Trzeba w biznesplanie uwzględnić to wszystko, o czym piszesz Adaa i zaplanować jak to ominąć.
Jest kilka sposobów.
Mam nadzieję, że nie zamienimy tego forum w forum nowych przedsiębiorców ;)

Po pierwsze, skoro aby zarobić 1 tys zł trzeba obrócić 3 tysiącami, trzeba skupić się na takiej działalności, która daje takie obroty.

Co powiesz np. o nieruchomościach?
Jedno sprzedane mieszkanko w miesiącu załatwia sprawę.

Po drugie musisz znaleźć kapitał na początek - wykorzystaj maksymalnie tę quasireformę.
Daj się zwolnić za jak największe pieniądze!

Po trzecie:
Wszystko zależy od tego czy masz szklankę w połowie pełną, czy pustą --- tylko od Ciebie to zależy...

 

AnJa09-12-2016 23:20:09   [#22]

Za ok. 20 tys. to na rynku nieruchomości raczej nie zamieszasz.

Wertykal10-12-2016 00:16:03   [#23]

:)

Wszystko zależy od punktu widzenia.
Kiedyś zaczynałem z mniejszym kapitałem.
I nie powiem, że źle skończyłem.Skończyłem, bo mi się znudziło.

Nie kupowałem fury, nie wynajmowałem biura w centrum, znalazłem swoja niszę i jakoś tam szło :)

Nisza - to słowo-klucz.

Trzeba szukać: jedni ją znajdują w hodowli lawendy i muzeum żywym, inni w nieruchomościach w Bieszczadach, jeszcze inni w wydawnictwie książek dla intelektualistów.

Czekanie na mannę z nieba było dobre w czasach biblijnych.
Teraz trzeba szukać swojej niszy i nie oglądać się na boki.

A Pani MZ niech się wali, ze swoimi pomysłami.
My mamy lepsze ;)

rzepek10-12-2016 10:28:54   [#24]

Można jeszcze rodzić dzieci i brać 500+

AnJa10-12-2016 13:59:40   [#25]

Wertykala w ciąży umiem sobie wyobrazić- znaczy fasade jego:-)

Jasne, że z 20 tys. można startować- ale nie na rynku nieruchomości.

Wertykal11-12-2016 00:24:00   [#26]

W ciąży...

Kurczę!
Jak to pięknie brzmi :)

Zastanawiam się co zrobię z tym milionem dolców?
W nieruchomości...?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]