Forum OSKKO - wątek

TEMAT: rewizja osobista maturzysty ?
strony: [ 1 ]
fredi12-05-2004 18:14:37   [#01]

Jak zapobiec takim przypadkom ?


Maturzysta z Rejowca na Lubelszczyźnie usiłował ściągać korzystając z telefonu komórkowego. Został wyproszony z egzaminu. Do incydentu doszło w liceum w Rejowcu koło Chełma.

Zainteresowanie komisji wzbudziło to, że uczeń kilkakrotnie wychodził do toalety, gdzie najprawdopodobniej odbierał SMS-y z rozwiązaniami zadań. Przewodniczący komisji egzaminacyjnej w szkole zdecydował o skreśleniu ucznia z listy.

Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie jednak Kurator Oświaty. Poza tym drugi dzień matur na Lubelszczyzźnie przebiegał bez problemów.

joszka12-05-2004 18:28:20   [#02]

Komórki zarzadzeniem dyra

zabronione przynoszenie  w dniu egzaminu
fredi12-05-2004 18:35:02   [#03]
Jak sprawdzić , że nie ma ?
joszka12-05-2004 18:40:16   [#04]

Włącz radio tranzystorowe -

buczy
fredi12-05-2004 18:42:38   [#05]
nie żartuj. Kiedy buczy ? Jak joszka do niego dzwoni ? ( a od strony technicznej - w jakiej odległości ?)
AnJa12-05-2004 18:58:36   [#06]

Nie żartujemy - zarządzeniem Przew. PKE mają byc wyłączone - i nie mamy żadnych podstaw by sądzić, że nie były.

To się zwyczajnie nie opłaca (znaczy, ściągać przez komórkę) i finansowo i praktycznie!

Małgoś12-05-2004 18:59:55   [#07]

kilka lat tem,u w jednym z ogólniaków, na sali gimnast. na zmianę dwóch cżłonków komisji (w tym przewodniczący) "zawieszało się" na ...drabinkach gimnast. pod sufitem - jak mysliwi w celu tropienia sciągających

mozna i tak :-)

mozna wykrywaczem komórek "zjechać" ucznia za 10 dziewiąta i parę razy w trakcie egzaminu

mozna zaistalowac przenośne kibelki w rogach sali,

'mozna i psa wynająć

ALE PO CO?????

Moi maturzyści po polskim byli dziś ...rozżaleni, bo  ich kolegom z innych szkół pomocni nauczyciele ...dyktowali wczoraj całe akapity :-(((

i choc nasi dostęp mieli do toalet bez ograniczeń, i nikt ich nie przeszukiwał, i komórek nie zabierał...

 i tak jesteśmy be, bo nie ...dyktujemy :-(

A przeciez to w końcu żadna matura - to tylko egzamin dojrzałości - a dojrzale = radzić sobie z problemami ;-)

w mediach co chwila jakas "sława" wspomina jak to ściągała maturę, w dobrym tonie jest mieć "trudne" przezycia w młodości i na bakier ze szkołą i belframi, a najlepiej poziom idioty z matematyki - jakby debilizm matematyczny oznaczał automatycznie obecność zalet w artystycznej duszy

Majka12-05-2004 19:06:54   [#08]

Małgoś

No  chyba cię uściskam :)

Aż mi wrze w żyłach od apoteozy ściągania (w mediach) :(

joszka12-05-2004 19:30:45   [#09]

Też miałem trudno i pod górkę na maturze

koszula (biała i wykrochmalona,żaden tam non-iron) a właściwie jej rąbek "wkręcił " mi sie w zamek spodni w czasie wizyty w toalecie po słynnych trzech godzinach. Mocowałem sie z tym   " całe wieki" i bałem sie o posądzenie o ściąganie a BYŁEM CZYSTY JAK ŁZA- ale pełen strachu czy zdam. Jakos poszło ale pamietam o tym wydarzeniu do dzis- tylko jak o tym opowiadać np wnukom ???- co? dziadek fajtłapa!!!
Maryśka212-05-2004 22:00:22   [#10]

Małgoś - ja też do ściskania....diabli mnie biorą od tych sciągawkowo-maturalnych historyjek.

Joszka- piękna historia   ;-))))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]