Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Powrót drożdżówek
strony: [ 1 ]
mbyks6126-01-2016 11:46:18   [#01]

Pani minister MEN nowa - twierdzi, że rozporządzenie dotyczące żywienia jest absurdalne i idiotyczne i pisane na kolanie. Pięknie - poziom iście rewelacyjny. Piszemy o poprzednikach w stylu fee.... Ostrzegam panią minister Zalewską, że kiedyś o niej też tak mogą pisać. Przykład - rozporządzenie o sześciolatkach w szkole czy też likwidacji godzin karcianych jest - idiotyczne, absurdalne, pisane na kolanie i w dodatku nocą. Pani minister zalecam powściągliwość w ocenianiu innych. To cnota. Jeszcze jedno - "pycha zawsze idzie przed upadkiem"

Karolina26-01-2016 13:27:01   [#02]

Mnie te zapowiedzi bardzo martwią. Jeśli wrócą drożdżówki to ok - gorzej, jeśli dla odwrócenia kota ogonem będą świętować inne śmieci. Liczę na rozsądek....

AnJa26-01-2016 14:20:28   [#03]

Nie będą. W MZ jest wiceminister bardzo zatroskany stanem zdrowia substancji narodowej.

Karolina26-01-2016 15:21:12   [#04]

znaczy nie lękać się? ufff :)

AnJa26-01-2016 15:38:12   [#05]

Jeśli troska PM obejmuje nie tylko ubior ale też odżywianie się - lękaj się: konfliktu miedzy MZ a MEN.

mbyks6126-01-2016 16:29:57   [#06]

Koleżanki Karolino i AnJu w moim wątku nie chodzi o to co będzie zodżywianiem . Problem polega na stylu uprawiania polityki przez panią minister, który najdelikatniej mówiąc jest fatalny. Powtarzam chodzi o styl polityki i styl komunikacji ze środowiskiem i do tego proszę odnoscie się

Leszek26-01-2016 17:14:21   [#07]

mbyks61 - to nie rozporządzenia MEN a ustawy parlamentarne...

bądź precyzyjny 

pozdrawiam

ReniaB27-01-2016 09:48:37   [#08]

Akurat o drożdżówkach to rozporządzenie, nasz Sanepid zabronił kategorycznie. Nie kopię się koniem

graraz27-01-2016 12:10:43   [#09]

Czy rodzice mogą przygotować dla dzieci ciasto na choinkę szkolną?

AsiaJ27-01-2016 12:30:05   [#10]

Mogą, bo to inicjatywa rodziców, a nie produkty rozprowadzane przez sklepik szkolny

izael27-01-2016 12:33:15   [#11]

a u nas są drożdżówki i są o wiele lepsze od tych, co były kiedyś

są mniej słodkie, nie polane toną lukru i bardzo lekkie

:)

AsiaJ27-01-2016 12:34:49   [#12]

u nas też są w wersji light, 

a ciasto pieczone przez rodziców,

takich norm nie musi spełniać

eny27-01-2016 17:30:57   [#13]

AsiaJ a czy masz zgodę SANEPIDU na rozprowadzanie  w szkole ciasta rodziców???

U nas z tego powodu zrezygnowaliśmy ze sprzedaży na kiermaszu szkolnym ciast pieczonych przez uczniów/rodziców w domu.


post został zmieniony: 27-01-2016 17:32:09
malmar1527-01-2016 21:06:01   [#14]

mam wrażenie, że czasem chyba popadamy ze skrajności w skrajność

izael27-01-2016 21:08:22   [#15]

AsiaJ nie rozprowadza przecież:) może się ewentualnie poczęstować, jeśli będzie okazja, a ona ochotę mieć będzie:)

 

i też za malmar15 - nie popadajmy w skrajności...

eny27-01-2016 21:46:04   [#16]

Ona sama się częstuje...???

To nie my popadamy w skrajność to przepisy i odpowiednie organy wymuszają takie działania. My tylko się do nich dostosowujemy, takie prawo ot wszystko;)

graraz27-01-2016 21:59:53   [#17]

No właśnie. Sanepid uważa, że rodzice nie powinni przygotowywać ciasta dla dzieci na imprezy szkolne. Prawnik twierdzi, że nie ma podstaw prawnych aby zakazać tego rodzicom. 

eny27-01-2016 22:38:27   [#18]

Tu przyczepia się SANEPID bo tzw. domowe ciasta nie spełniają norma higienicznych etc. Dodatkowy problem dochodzi jeśli owe domowe drożdżówki są SPRZEDAWANE  w szkole bo to już działalność gospodarcza i skarbówka się kłania...;)

malmar1527-01-2016 23:09:28   [#19]

sanepid nie ma prawa "przyczepiać się" do ciast domowych, które przynoszą rodzice na różne imprezy szkolne

to tak, jakby kontrolował każdą kanapkę, którą dziecko przyniesie z domu do szkoły (a szkoła nie jest w stanie zapewnić zgodności kanapki z wytycznymi ;)

jeżeli mam na stoliku talerzyk, na którym leżą cukierki (ja mogę jeść), a przyjdzie po coś do mnie uczeń i zapyta czy może się poczęstować, to powiem, że nie, bo mu nie wolno?

a biorący udział w różnorakich konkursach, imprezach środowiskowych uczniowie dostają np. słodkości, to mają oddać?

w sanepidzie bywają również mądrzy i rozsądni ludzie, wystarczy tylko dobrze wyjaśnić

skarbówka i zasady organizowania sprzedaży dochodowych na kiermaszach to już inna sprawa

dalej twierdzę, że sami tworzymy atmosferę niepotrzebnej nerwowości

 

pozdrawiam

Gaba28-01-2016 14:48:44   [#20]

uregulujmy wszystko - nakażmy, zakażmy

Daniel120828-01-2016 15:22:29   [#21]

Dajmy na luz. Ten 'jedynie słuszny i zgodny w wolą narodu" cyrk pociągnie góra do przyszłej jesieni. Przeżyjemy i to.

Leszek29-01-2016 16:11:34   [#22]

masz rację Daniel1208, ciągle w cyrku żywieniowym, u poprzedników i następujących

:-)))

pozdrawiam

cynamonowa29-01-2016 22:12:08   [#23]

http://wyborcza.biz/biznes/1,147743,19538070,szkolne-sklepiki-czekaja-na-kolejna-rewolucje-do-szkol-wroci.html#BoxBizLink

malchow29-01-2016 22:23:44   [#24]

Ło matko i córko:)

albo są trzy prawdy:))))

Absurdy, absurdy, absurdy....!!!!

 

I kto je tworzy?????????????????????

Karolina29-01-2016 23:05:18   [#25]

W sklepikach zostanie wprowadzony katalog surowców, z których dzieci będą mogły wybrać składniki do sałatki lub kanapki. Na pewno też zostaną zniesione ograniczenia w sprzedaży soków owocowych i warzywnych - mówi Milena Kruszewska, rzeczniczka resortu zdrowia. Jej zdaniem przepisy nie wpłyną na to, że śmieciowe jedzenie do szkół powróci. Ale jak zaznacza Kruszewska, wróci zdrowy rozsądek. 

Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,147743,19538070,szkolne-sklepiki-czekaja-na-kolejna-rewolucje-do-szkol-wroci.html#ixzz3yfp4AYef

jest nadzieja, że jednak tak źle nie będzie jak głosi prasa... mam taką nadzieję

Leszek31-01-2016 16:28:41   [#26]

może wreszcie nie przez zakazy (obowiązujące do bramki szkolnej) a przez edukację do zdrowego jedzenia dzieci pójdziemy

pozdrawiam

Karolina31-01-2016 17:41:09   [#27]

Leszku - trzeba zacząć od siebie, od przykładów i codziennego zwracania uwagi. Niestety we wrześniu rozgrzmiał taki jazgot - szczególnie u dorosłych, że dla dzieci to przykład żaden. To tak jakby palacz zachęcał do tego by nie palić bo to szkodliwe.

Edukacja jest ważna - musi być jednak systematyczna, szczera i autentyczna. Gazetki i prelekcje robimy od lat - niewiele dają.

 

Daniel120831-01-2016 19:58:38   [#28]

Edukacja jak najbardziej i przede wszystkim. Ale niestety co  z tego, że w szkole jest zakaz sprzedaży w sklepiku jak dzieci przychodzą z wypakowanymi plecakami pełnymi cukierków i ciastek. Dobrze, że przy okazji i kilka książek się mieści..........

Tu potrzebny jest czas, edukacja swoją drogą, ale i wymiana pokolenia. To musi potrwać.

malmar1506-02-2016 20:40:42   [#29]

Rzecznik prosi o dane na temat zamkniętych sklepików szkolnych

Rzecznik praw obywatelskich chce sprawdzić, ile sklepików szkolnych zamknięto przez zakaz sprzedaży niezdrowej żywności na terenie placówek oświatowych. O dane zwrócił się do resortów: zdrowia i rozwoju.

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/rzecznik-prosi-o-dane-na-temat-zamknietych-sklepikow-szkolnych?utm_source=SARE&utm_medium=email&utm_campaign=NPO05022016

 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]