Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Stanowisko OSKKO ws. gimnazjów
strony: [ 1 ][ 2 ]
AsiaJ15-12-2015 13:53:36   [#51]

...ogólnie może być fajnie

to bardzo fajny akcent, jak na ponad połowę dzisiejszego dnia:-) 

Ala15-12-2015 14:01:00   [#52]

;)))

Leszek15-12-2015 18:01:40   [#53]

W MEN nie toczą się żadne prace w sprawie gimnazjów

https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/w-men-nie-tocza-sie-zadne-prace-w-sprawie-gimnazjow.html

pozdrawiam

Marek Pleśniar15-12-2015 18:33:17   [#54]

wiemy to od 7 grudnia - co było dość zabawne w dyskusji, bo padało wtedy mniej więcej: "a o co chodzi, przecież nie likwidujemy żadnych gimnazjów" ;-)

AsiaJ15-12-2015 18:50:44   [#55]

"wszyscy zainteresowani, niezależnie od poglądów i opinii, zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w tej ogólnopolskiej dyskusji"

;-)

Leszek15-12-2015 19:02:30   [#56]

a my wiemy od 15 -:))))

pozdrawiam

Jacek15-12-2015 19:21:07   [#57]

"Obecnie w MEN nie są prowadzone jakiekolwiek prace związane ze zmianą struktury szkół."

hymm... a cofnięcie 6-cio latków to nie zmienia struktury szkół i tego, że od 1 września 2016 r. powstałyby zespoły szkolno-przedszkolne tam gdzie w sp były oddziały przedszkolne?

....aaa nie, to nie MEN zmiany zaproponował.. przecie to projekt poselski.

 

Marek Pleśniar15-12-2015 19:57:52   [#58]

nie są prowadzone żadne prace, bo to nie praca a przyjemność

Ala15-12-2015 20:06:45   [#59]

;)))

dota c15-12-2015 21:42:35   [#60]

Ja to rozumiem trochę inaczej: są prowadzone, ale nie w MEN

bosia16-12-2015 15:40:52   [#61]

nie są prowadzone prace, bo prace były prowadzone kilka miesięcy temu

teraz są już gotowce

Gaba16-12-2015 18:17:51   [#62]

od ok. 3,50 min

 

http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/jerzy-hausner-kryzys-ktory-teraz-mamy-to-klasyczny-przyklad-rozmywania-ladu-konstytucyjnego/ 

Gaba16-12-2015 21:46:14   [#63]

http://eid.edu.pl/blog/wpis,zamiast_wygaszac_lepiej_rozpalic,1925.html 

rychoorychoo17-12-2015 00:24:52   [#64]

Przepraszam bardzo, ale do szewskiej pasji doprowadziła mnie wieczorna audycja w TVP! o reformach oświatowych, czy jakoś tak...

Szczególny mój niesmak wzbudził jakiś dziadek Wojtek, pewnie absolwent siedmioklasowej podstawówki, wypowiadający się... no właśnie za kogo? Rodziców? Wolne żarty ...

Nie dajmy się zwariować! Niech o oświacie mówią pedagodzy, o ochronie zdrowia lekarze, o prawie prawnicy, o ekonomii ekonomiści, etc.

Bo co z tego, że wypowiada się jakiś tam Andrzej skądś, skoro ja nie wiem kiedy ten ostatnio kupił, albo przeczytał jakąkolwiek książkę, albo czy prenumeruje jakiekolwiek czasopismo...

To, że jakieś petycje, listy, memoriały w sprawach oświatowych podpisują w kruchtach wtórni analfabeci, babcie i dziadkowie, nie upoważnia nikogo do twierdzenia, że są głosem ludu/narodu!

Głos OSKKO tak!

 

Gaba17-12-2015 06:13:14   [#65]

mnie zaś zirytował (tak zirytował) głos roztrzęsionej babci, która wierzy, że niesprawność w wychowaniu jej wnuków przez jej dzieci, to wina odebrania kolegów przez jakieś gimnazjum. 

To jest wiedza potoczna.

slos17-12-2015 07:04:20   [#66]

Jaka tam wiedza potoczna!? To był zdrowy głos rozsądku przedstawicieli Narodu pierwszego sortu. Drugi sort  nic nie ma do gadania,a poza tym znamy, na czyim łańcuchu jest prowadzony. :-)

 

Leszek17-12-2015 16:52:04   [#67]

nie chcę  wpisywać się w modną dziś konwencję "sprowadzania do parteru" dyskutantów...

mogę się nie zgadzać z "jakimś dziadkiem Wojtkiem" ale szanuję go jako człowieka (czy byłby twórcą szkolnictwa niepublicznego czy też zwykłym dziadkiem)

to samo z babcią...

nie pasuje mi takie pisanie o nich

pozdrawiam

Marek Pleśniar17-12-2015 18:24:29   [#68]

no widzisz, a "dziadek" o nas bez problemu publicznie wyraża się zupełnie bez limitów

Leszek17-12-2015 18:41:18   [#69]

Co nie zmienia Marku mojego zdania

Pozdrawiam

Gaba17-12-2015 19:17:19   [#70]

przykro mi, ale czas tego człowieka przeminął - szefowanie organizacji rodzicielskiej w wieku pokolenia starszego o 25 lat nie przyprawiło temu panu powagi ani wiarygodności, jeśli chodzi o mnie. Prezydent ma inne zdanie - powołał tego pana na eksperta. Nie zna ów człowiek współczesnych rodziców, nie zna prawa - a zadęcie ma, że hoho i pogardę.

Nigdzie nie nazywam tego człowieka dziadkiem Wojtkiem. Skąd to wziąłeś? Nazwałam tego człowieka panem rodzicem, bo nie mogłam zapamiętać nazwiska i coś było w nim fałszywego, sprawdziła bio i już wiem. 

Nazwałam panią babcią, bo sama się tak nazwała. Nikomu nie ubliżam.


post został zmieniony: 17-12-2015 19:27:07
Marek Pleśniar17-12-2015 19:28:23   [#71]

ależ ja Cię Leszek do niczego nie przekonuję

MKJ17-12-2015 20:44:30   [#72]

Hm, ciekawy pomysł wrzuciła Gaba w [#63]...

Leszek17-12-2015 22:05:25   [#73]

#64 i nie Ty Gabo

Pozdrawiam 

Gaba17-12-2015 23:07:01   [#74]

ufff! bo myślałam, że chlapnęłam

Marek Pleśniar19-12-2015 22:22:37   [#75]

https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/w-men-nie-tocza-sie-zadne-prace-w-sprawie-gimnazjow.html

W MEN nie toczą się żadne prace w sprawie gimnazjów.

Tabliczka Ministerstwa Edukacji Narodowej

Obecnie w MEN nie są prowadzone jakiekolwiek prace związane ze zmianą struktury szkół.

Zgodnie z deklaracją minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej wszelkie tego rodzaju zmiany będą poprzedzone identyfikacją i analizą obecnej sytuacji oraz szerokimi konsultacjami społecznymi.

W styczniu upubliczniony zostanie harmonogram tych prac, w tym kalendarium zaplanowanych konsultacji społecznych dotyczących gimnazjów.

Już teraz – w odpowiedzi na pytania dochodzące do MEN – zapewniamy, że wszyscy zainteresowani, niezależnie od poglądów i opinii, zostaną zaproszeni do wzięcia udziału w tej ogólnopolskiej dyskusji.

Departament Informacji i Promocji
Ministerstwo Edukacji Narodowej

Gaba21-12-2015 15:59:57   [#76]

taaa, w MEN nie, ale u Prezydenta tak - zabawa w ciuciubabkę?

babluta04-01-2016 14:03:27   [#77]

A gdyby tak wprowadzić określony próg zdawalności dla gimnazjalistów na egzaminie, tak jak przy maturze?( jak go nie osiągnie, to powtarza trzecią klasę gimnazjum). Może to zmobilizuje gimnazjalistów do pracy i przestanie się wtedy narzekać na ten etap edukacyjny? Myślę tu o uczniach słabo zmotywowanych do nauki, bo wiedzą, że do większości szkół ponadgimnazjalnych zostaną przyjęci. Szukajmy takich rozwiązań, które nie spowodują, że będziemy się cofać.

Ala04-01-2016 14:56:38   [#78]

bardziej bym się skłaniała do ustalenia progu przy przyjęciu do ponadgimnazjalnych

AnJa04-01-2016 15:29:25   [#79]

Jedynym argumentem za takim progiem jest dla mnie zdjęcie odpowiedzialności z dyrka za ewentualny brak naboru i likwidację szkoły.

Gdybym w swojej byłej szkole chciał taki próg ustalić mógłbym to zrobić- po 2 rekrutacjach wiedziałem już z jakim wynikami mam kandydatów - i chcą np. mieć od 100/200 pkt wystarczyłoby by wnioskował do OP o 4 oddziały.

Ale wnioskowałem 0 7, ze świadomościa, że przyjmę ok. 80 spod tego progu.

Ala04-01-2016 15:52:24   [#80]

zdjęcie odpowiedzialności z dyrka - oczywiście, że tak

takich co są minimalnie pod progiem zostawiłabym do indywidualnego rozpatrzenia przez dyrektora

minimalnie pod progiem to jest np. 95/200 przy progu 100/200 (ale absolutnie nie 60/200)

próg zdawalności egzaminu gimnazjalnego może nie byłby taki zły, pod warunkiem, że nie będzie skutkował powtarzaniem klasy III, ale mógłby np. blokować wstęp do LO czy technikum

AnJa04-01-2016 21:49:33   [#81]

Fakt. Oblewajacy maturę nie powtarza klasy.

 

babluta07-01-2016 10:03:54   [#82]

Czy nie zasadne by było, aby każdy etap edukacyjny był zakończony podsumowaniem wyników ze wszelkimi "konsekwencjami". Odnoszę bowiem wrażenie, że sugerowanie progów przy przyjęciach do ponadgimnazjalnych to zniesienie odpowiedzialności z gimnazjów za poziom kształcenia.

Ala07-01-2016 12:43:16   [#83]

w tym co napisałam powyżej nie chodzi mi o zdjęcie odpowiedzialności z gimnazjów

raczej o wzięcie odpowiedzialności przez ponadgimnazjalne :)

AnJa07-01-2016 12:57:50   [#84]

ponadgimnazjalne w obecnym kształcie biorą - mają w perspektywie maturę

coraz rzadsze jest zjawisko przepychania uczniów przez wszystkie klasy np. liceum i dopiero wiosną w klasie maturalnej stawianie warunku: albo rezygnujesz z matury albo nie skończysz szkoły

owszem- są szkoły z odsiewem ok. 50 % i podobnym odsetkiem zdawalności- ale to ich świadomy model działania (biznesowy lub społeczny)

aha- nie uważam, by zmiany w egzaminie gimnazjalnym (próg zdawalności) cokolwiek zmieniły w kwestii odpowiedzialności gimnazjów

podobnie zresztą jak ewentualne zniesienie progu przy maturze

próg zdawalności zmniejsza jedynie odpowiedzialnośc tych na kolejnym etapie:-)

Ala07-01-2016 13:06:17   [#85]

no i o to mi właśnie chodziło, żeby nie zmniejszało

żeby decyzja o przyjmowaniu uczniów do poszczególnych szkół miała na celu jakość a nie tylko ilość

bo ilość gwarantuje zatrudnienie dla nauczycieli ale nie zawsze to się przekłada na wyniki

a jak nie ma wyników odpowiednio wysokich to się szuka winnego :(

jerzyk07-01-2016 18:38:54   [#86]

winnych nie trzeba szukać bo zawsze jest nim dyrektor ;-)

Gaba07-01-2016 21:41:11   [#87]

Myślę na głos - gdyby powstał próg zdawalności egzam. gimnazjalnego - może podniosłaby się odpowiedzialność samych gimnazjalistów za swoje uczenie?

Czy jeśli będzie już ta ośmioklasówka - to egzamin będzie na jej końcu?

Gaba08-01-2016 15:11:18   [#88]

Proszę przestać siać histerię i proszę nie histeryzować i nie nakręcać nauczycieli - PM mówi, że jest biurokracja, to jest. 

AnJa08-01-2016 20:38:19   [#89]

Ale nie będzie.

Marek Pleśniar12-01-2016 14:48:02   [#90]

http://www.glos.pl/node/15677

 

Nassssy18-01-2016 17:25:49   [#91]

Gaba [#88], ale masz w sobie zgodę na to, że wtedy "uczenie pod testy" dotyczyły nie tylko nauczycieli i uczniów aspirujących do prestiżowych liceów ale wszystkich? 

sońka18-01-2016 18:29:05   [#92]

http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/1,34959,19491197,czy-mieszkancy-regionu-chca-z-znp-ratowac-gimnazja-konczy-sie.html

 

Jacek18-03-2016 19:58:59   [#93]

.


post został zmieniony: 18-03-2016 20:00:31
Gucia20-03-2016 22:45:53   [#94]

To w końcu jednak zlikwidują te gimnazja czy nie? Wie ktoś?

Mówi się, ze obecnie jest tzw. cisza przed burzą.

Jacek20-03-2016 22:52:39   [#95]

who knows?.. She knows... probably  :-)

Stefan Ruta21-03-2016 11:57:03   [#96]

gimnazja nie są zagrożone, opinię wyraził episkopat - gimnazja mają zostać nawet 4 letnie - informacja z TV

4 + 4 + 4 to podobno nowy pomysł na edukację

Marek Pleśniar21-03-2016 11:59:19   [#97]

o ile ten pomysł też zatwierdzi episkopat;-)

ametyst197321-03-2016 13:12:05   [#98]

 Pomysł 4x4 sprawdza się w motoryzacji ale czy koniecznie w edukacji. Poczekajmy zobaczymy na "targach edu-motoryzacji" w Toruniu w czerwcu:).

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]