Dzień dobry,

następujący problem z prośbą o pomoc. W naszej szkole nauczyciel (powiedzmy A) zatrudniony jest w pełnym wymiarze (20/18) na czas określony, a konkretnie na czas nieobecności jednego z nauczycieli (urlop macierzyński + wychowawczy). Nauczyciel A jest w trakcie awansu zawodowego na stopień n-la mianowanego, który powinien skończyć po 2 latach i 9 miesiącach tzn. z dniem 30.05,2015. Niestety Nauczyciel pozostający w ciągłym zatrudnieniu postanowił wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim i przysługujących mu urlopach wyrównawczych tj. z dniem 5 maja br. Czy w celu niejako "ratowania" tego awansu mogę zatrudnić nauczyciela A do końca maja i dokonywać czynności związanych z awansem czy powinienem do końca roku szkolnego? Myślałem, że nauczycielowi A zostawić pół etatu. a powracającemu oddać te pół i "dołożyć" zajęć na ten okres w świetlicy. Organ jak sądzę wyrazi na to zgodę. Czy jest może inne wyjście? Jak pomóc nauczycielowi A ?