Forum OSKKO - wątek

TEMAT: art.20.KN a urlpo zdrowotny
strony: [ 1 ]
mirek22-04-2002 15:47:20   [#01]
Mam pytanie , szczególnie do Janusza P.
Czy z nauczycielem przebywającym na urlopie zdrowotnym, do 31 sierpnia 2002r, można rozwiązać stosunek pracy z końcem roku szkolnego (art.20 , 3 miesięczne wypowiedzenie)
Ewa z Rz22-04-2002 16:10:32   [#02]
Dziwny taki urlop zdrowotny. U nas by nie było jednocześnie 2 urlopów komisje dają urlop do końca czerwca, ale liczy się rok takiego urlopu, jeżeli trwa on od 1 września.
No i dają na 3 miesiące wobec tego nauczyciel musi przyjść do dyrektora w końcu maja i można wówczas wręczyć mu wypowiedzenie. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nauczyciel jest na urlopie od 1 września, gdyż do końca sierpnia wykorzysta cały przysługujący mu urlop.

Swego czasu miałam sprawę o wypowiedzenie i okazało się skuteczne wypowiedzenie wysłane pocztą w czasie, gdy pracownik przebywał na L4. Dlatego, gdyż mogłam udowodnić, że tego wypowiedzenia mógł się spodziewać.
Bietka22-04-2002 18:38:00   [#03]

Kodeks Pracy

Artykuł 41 Kodeksu Pracy: " Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia"
Marek z Rzeszowa22-04-2002 18:40:55   [#04]

Nie można.
Chyba, że zachodzą okoliczności opisane w art 23 KN

Kodeks Pracy

...

Art. 41. Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Karta Nauczyciela

art. 20

...

3.             Rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 1 następuje z końcem roku szkolnego po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu, z zastrzeżeniem ust. 4.

4.             Warunek rozwiązania stosunku pracy z końcem roku szkolnego nie dotyczy nauczycieli szkół, w których w organizacji pracy nie przewidziano ferii szkolnych, nauczycieli placówek kształcenia ustawicznego oraz nauczycieli szkół, w których przewidziane są ferie szkolne, jeżeli likwidacja szkoły następuje w trakcie roku szkolnego.

art. 23

2.             Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania z przyczyn określonych w ust. 1 następuje odpowiednio:

1)                z końcem roku szkolnego, po uprzednim złożeniu przez nauczyciela trzymiesięcznego wypowiedzenia,

2)                z końcem tego miesiąca, w którym upływa okres czasowej niezdolności nauczyciela do pracy,

3)                z końcem miesiąca, w którym dyrektor szkoły otrzymał ostateczne orzeczenie lekarskie o niezdolności nauczyciela do wykonywania dotychczasowej pracy,

4)                z końcem roku szkolnego, w którym nauczyciel osiągnął wiek emerytalny, po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu,

5)                z końcem tego miesiąca, w którym upływa trzymiesięczne wypowiedzenie, licząc od otrzymania przez nauczyciela negatywnej oceny pracy,

6)                z końcem tego miesiąca, w którym nastąpiło cofnięcie skierowania do nauczania religii.

3.             Rozwiązanie stosunku pracy z końcem roku szkolnego w wypadkach określonych w ust. 2 pkt 1 i 4 nie dotyczy nauczyciela szkoły, w której w organizacji pracy nie przewidziano ferii szkolnych.

 

Marek

Janusz Pawłowski22-04-2002 21:59:45   [#05]

Najpierw przypomnienie dyskusji z Eduseeka

Redukcja!!!!!!
Autor: Danka (---.jasien.gda.pl)
Data:   10.05 23:34

Problem szkół średnich to brak naboru w roku szkolnym 2001/2002.
Wiąże się z tym redukcja etatów. Mam dwóch nauczycieli tego samego przedmiotu. Różnią się tym, że jeden jest na urlopie wychowawczym do 31.08.2001, drugi pracuje.Są nauczycielami zatrudnionymi na czas nieokreślony, mianowanymi. Czy to prawda, że muszę zwolnić tego, który pracuje, by zapewnić powrót z urlopu wychowawczego temu na urlopie wychowawczym?????????????

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Janusz Pawłowski (---.vulcan.pl)
Data:   11.05 00:07

Nie prawda - ale głowy nie będę kładł.

-------------------
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 28 maja 1996 r.
w sprawie urlopów i zasiłków wychowawczych
(Dz. U. Nr 60, poz. 277 oraz z 1998 r. Nr 25, poz. 131)

§ 4. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownicę wniosku o udzielenie urlopu wychowawczego do dnia zakończenia tego urlopu, chyba że zachodzą przyczyny określone w przepisach o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy lub uzasadniające rozwiązanie z pracownicą umowy o pracę bez wypowiedzenia z jej winy albo pracownica zaprzestała sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem.

--------------------

A oto owe przyczyny:
-------------------
USTAWA z dnia 28 grudnia 1989 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw
(Dz. U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19, Nr 10, poz. 59 i Nr 51, poz. 298, z 1991 r. Nr 83, poz. 372, Nr 106, poz. 457 i Nr 113, poz. 491, z 1992 r. Nr 21, poz. 84, z 1994 r. Nr 1, poz. 1, z 1996 r. Nr 24, poz. 110 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136)

Art. 1. 1. Przepisy ustawy stosuje się do zakładów pracy, w których następuje zmniejszenie zatrudnienia z przyczyn ekonomicznych lub w związku ze zmianami organizacyjnymi, produkcyjnymi albo technologicznymi, w tym także, gdy zmiany te następują w celu poprawy warunków pracy lub warunków środowiska naturalnego, jeżeli powodują one konieczność jednorazowego lub w okresie nie dłuższym niż 3 miesiące rozwiązania stosunków pracy z grupą pracowników obejmującą co najmniej 10% załogi w zakładach zatrudniających do 1000 pracowników lub co najmniej 100 pracowników w zakładach zatrudniających powyżej 1000 pracowników.

--------------------

Jak widać przyczyny (zmiany organizacyjne) zachodzą, więc można rozwiązać umowę z praconikiem przebywającym na urlopie wychowawczym - oczywiście z odpowiednią datą i po spełnieniu wszelkich wymogów zapisanych w owej ustawie.

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Danka (---.jasien.gda.pl)
Data:   11.05 00:11

Zawsze mnie poratujesz w moich wątpliwościach. A podobny przypadek, tylko urlop zdrowotny też do 31.08.2001??????

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Janusz Pawłowski (---.vulcan.pl)
Data:   11.05 00:41

Urlop dla poratowania zdrowia nie jest objęty przepisami Kodeksu Pracy o szczególnej ochronie, więc można z nim rozwiązac stosunek pracy na mocy Art 20 KN.

Byłby kłopot, gdyby był na urlopie do np 31.09.2001 - ale nie jest.

Przy czym tu zaczynają mą targać wewnętrzne niepokoje.

Pracownik przebywający na urlopie wychowawczym zwykle jest młody - ma duże szanse znaleźć sobie inną pracę - a w dodatku na 100% lepiej płatną (pewnie o 100%) - będzie więc chwalił zrządzenie losu.

Pracownik przebywający na urlopie dla poratowania zdrowia, młodym zazwyczaj już nie jest, a w dodatku oddał szkole kawałek swojego zdrowia - ciężko będzie mu znaleźć pracę, a i nieładnie tak wycisnąć jak cytrynę i na bruk.

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Marek z Rzeszowa (---.rzeszow.sdi.tpnet.pl)
Data:   11.05 05:48

No a co powiesz Januszu o:

Kodeks Pracy
...
Art. 41. Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.
...

Wszystko wskazuje na to, że podczas urlopu zdrowotnego nie można wypowiedzieć nauczycielowi pracy.
Marek

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Janusz Pawłowski (---.vulcan.pl)
Data:   11.05 09:45

Marku - jesteś nieprzygotowany ;-))

Zadaniem ustawy, o której wyżej napisałem jest "łamanie" tego typu paragrafów KP.

-----------------------
USTAWA z dnia 28 grudnia 1989 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw
(Dz. U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19, Nr 10, poz. 59 i Nr 51, poz. 298, z 1991 r. Nr 83, poz. 372, Nr 106, poz. 457 i Nr 113, poz. 491, z 1992 r. Nr 21, poz. 84, z 1994 r. Nr 1, poz. 1, z 1996 r. Nr 24, poz. 110 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136)

Art. 5.
1. Przy rozwiązywaniu z pracownikami stosunków pracy w drodze wypowiedzenia z przyczyn przewidzianych w art. 1 ust. 1 nie stosuje się trybu postępowania określonego w art. 38 Kodeksu pracy oraz przepisu art. 41 Kodeksu pracy, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ust. 2-4, a także przepisów szczególnych dotyczących ochrony pracowników przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w art. 6.

2. Przy wypowiadaniu pracownikom stosunków pracy, a także warunków pracy i płacy, przepisy art. 38 Kodeksu pracy stosuje się w razie niezawarcia porozumienia, o którym mowa w art. 4.

3. Wypowiedzenie pracownikom stosunków pracy w sytuacjach, o których mowa w art. 41 Kodeksu pracy, nie jest dopuszczalne w czasie urlopu trwającego krócej niż 3 miesiące, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający zakład do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

4. Pracownikowi, w sytuacjach, o których mowa w art. 41 Kodeksu pracy, zakład pracy może, jeżeli zachodzi taka konieczność, wypowiedzieć warunki pracy i płacy. Jeżeli powoduje to obniżenie wynagrodzenia, pracownikowi przysługuje, przez okres nie dłuższy niż 6 miesięcy, dodatek wyrównawczy, obliczany według zasad ustalonych przepisami wydanymi na podstawie art. 297 Kodeksu pracy.

5. W sytuacjach wskazanych w art. 1 ust. 1 umowy o pracę zawarte na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy mogą być rozwiązane przez każdą stronę za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

----------------------

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Marek z Rzeszowa (---.rzeszow.sdi.tpnet.pl)
Data:   11.05 14:15

No cóż pewnie się nie przygotowałem ;-). Ale ja tak zawsze. Lubię polemizować dla samej polemiki.

Więc przyjrzyjmy się ustawie, o której piszesz.
USTAWA z dnia 28 grudnia 1989 r.
o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw
(Dz. U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19, Nr 10, poz. 59 i Nr 51, poz. 298, z 1991 r. Nr 83, poz. 372, Nr 106, poz. 457 i Nr 113, poz. 491, z 1992 r. Nr 21, poz. 84, z 1994 r. Nr 1, poz. 1, z 1996 r. Nr 24, poz. 110 oraz z 2000 r. Nr 12, poz. 136)

Spójrzmy teraz na artykuł 1
Art. 1.1. Przepisy ustawy stosuje się do zakładów pracy, w których następuje zmniejszenie zatrudnienia z przyczyn ekonomicznych lub w związku ze zmianami organizacyjnymi, produkcyjnymi albo technologicznymi, w tym także, gdy zmiany te następują w celu poprawy warunków pracy lub warunków środowiska naturalnego, jeżeli powodują one konieczność jednorazowego lub w okresie nie dłuższym niż 3 miesiące rozwiązania stosunków pracy z grupą pracowników obejmującą co najmniej 10% załogi w zakładach zatrudniających do 1000 pracowników lub co najmniej 100 pracowników w zakładach zatrudniających powyżej 1000 pracowników.
2. Przepisy ustawy stosuje się także do zakładów pracy w przypadku ogłoszenia ich upadłości lub likwidacji.
3. Do pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy przepisy ustawy stosuje się, jeżeli wynagrodzenie otrzymywane w zakładzie pracy, o którym mowa w ust. 1 i 2, stanowi jedyne tub zostało wskazane przez zainteresowanego pracownika jako podstawowe źródło utrzymania.


Tak więc tylko nieliczne szkoły spełnią ten warunek (art.1.1).
A szkoda bo właśnie mam problem jak zwolnić nauczyciela przebywającego na UPZ.
A może znów coś przeoczyłem?
Fajnie by było...
:-))))

Marek

 

 Re: Redukcja!!!!!!
Autor: Janusz Pawłowski (---.vulcan.pl)
Data:   11.05 23:56

Ależ oczywiście Marku!

To są przepisy, które stosuje się w wyjątkowych sytuacjach - zakład pracy upada, z przyczyn ekonomicznych lub innych niezbędna jest redukcja etatów itp.

To są sytuacje, w których pracowników trzeba po prostu zwalniać, a nie zwolnić jednego po to, żeby przyjąć następnego (czyli w sytuacji, w której nie ma potrzeby redukować zatrudnienia).
Przed tą drugą okolicznością KP właśnie chroni pewną grupę pracowników (np. Art 41, ochrona pracy kobiet itp).

Ale jak trzeba zwalniać, to trzeba - i wtedy isotnie można zadać pytanie - kogo? Dlaczego zwolnić akurat tego co jak wół pracuje, a zostawić tego, który siedzi w domu?

Przy czym ten rok będzie jednak wyjątkowy dla wszystkich szkół "pogimnazjalnych" - brak naboru - o tym własnie pisała Danka.
Tak więc w tym roku problem ograniczenia zatrudnienia (zmian organizacyjnych) dotknie znaczną część szkół - odejdzie ok 1/4 ostatnich klas, czyli o tyle właśnie zmniejszy się liczba godzin.

Wprawdzie wielu dyrektorów przygotowywało się na te okoliczność - zatrudniając emerytów, nie przyjmując nowych pracowników i rozdzielając godziny ponadwymiarowe, przyjmując nowych jedynie na kilka godzin, aby nie musieć z nimi przedłużać umowy itp.

Jak więc widać w tych szkołach dyrektorzy będą mieli okazje trochę "uporządkować" problem zatrudnienia.

 

Janusz Pawłowski22-04-2002 22:02:11   [#06]

Teraz komentarz

To jest sprawa bardzo zagmatwana - kończy się często w sądzie.

Wyroki w tej sprawie zapadają różne - zależne od składu sędziowskiego i jego pojmowania prawa.

Słyszałem o wypadkach sprzecznych orzeczeń.

Danka22-04-2002 22:27:47   [#07]

Janusz dzięki za przypomnienie wątku z Eduseeka, którego byłam autorką.

Sprawa miała ciąg dalszy. Sąd. I instancja przyznała mi rację. II instancja przyznała rację nauczycielowi. Został przywrócony do pracy. I dalszy ciąg. Nie był ani razu w pracy bo zdążył pójść na zwolnienie. Zakończenie tej sprawy w Vulcanie. Jest na zwolnieniu do 5 maja a póżniej dalej przez maj i znów urlop zdrowotny i znów brk możliwości zwolnienia i znów zwolnienia lekarskie i znów urlop zdrowotny i znów zwolnienia potem stan nieczynny i tak od czerwca 2000r do lutego 2005r. Ma takie prawo a nasze państwo stać na to. Cześć.

Janusz Pawłowski22-04-2002 22:36:00   [#08]

Tak jak pisałem - co sąd to obyczaj - to loteria.

Danka22-04-2002 23:07:49   [#09]
Teraz też już to wiem.
Marek z Rzeszowa22-04-2002 23:09:35   [#10]

To jak w polskiej komedii "Sami swoi", sąd sądem a sprawiedliwość wymierzymy granatami...

Dlatego właśnie Januszu nie jestem wielkim miłośnikiem systemu prawnego, który nam miłościwie panuje.

A fakt, że nikt nic lepszego jeszcze nie wymyślił wcale mi nie pomaga.

Dla mnie prawda i stan prawny jest jeden, i nie zależy od interpretacji. Co najwyżej ktoś źle czyta prawo, albo (jak ja często) nie doczyta czegoś.

Sędziowie w sądach pracy, niestety generalnie nie znają prawa szkolnego. I to jest powodem różnych interpretacji tej samej, oczywistej wydawałoby się sprawy.

I na koniec Danko, refleksja taka jak zwykle, w tej sytuacji. Cóż z tego, że gość się do pracy nadawał mniej niż inny, że to niesprawiedliwość.
Dura Lex Sed Lex.
Że dura...?

Marek

Danka22-04-2002 23:20:41   [#11]
Ze wszystkim się zgadzam.
Janusz Pawłowski22-04-2002 23:32:27   [#12]

Marku

lepszy system prawny niż obecnie obowiązujący oświatowy - ja w jeden dzień wymyślę (na bazie aktualnego oczywiście) - a jak się nachleję, to w 3 godziny. ;-))

Nie będzie on idealny - ale na pewno będzie ze trzy razy mniej luk i miejsca na dowolną interpretację.

Rzecz w tym, że system ów układają teoretycy - tacy co to sobie jedynie wyobrażają, jakie mogą zajść w rzeczywistości sytuacje.
A życie jest znacznie bogatsze niż się to owym teoretykom wydaje.

I to, że są luki, błędy, pomyłki, niedociągnięcia, sprzeczności - to normalne - tego nie da się uniknąć.
Dla mnie jest natomiast oburzające to, że się tego natychmiast nie poprawia!

Ja rozumiem - ustawy, sejm, senat, prezydent, procedura, ...
To trwa ...

Ale jeśli coś jest w zasięgu ręki?
Takie na przykład rozporządzenie ministra o kwalifikacjach?
Co za problem?
Wiesz - ja bym dla świętego spokoju se jakieś wydał na miejscu ministra.
Choćby nawet dokładnie takie samo jak dotychczasowe - słowo w słowo.

Mam wrażenie, że tu raczej jakieś ambicje grają - i nie ministra - raczej działu prawnego, którego coś tam nie przekonuje - ale o tym mowa w innym wątku.

PS. Z tym wymyślaniem systemu prawnego oczywiście żartuję - nie jestem prawnikiem, a tu jednak ta wiedza jest niezbędna.
Ale jakbym się z jakimś prawnikiem nachlał, to byśmy razem wespół-wzespół ... ;-)))

Lidka23-04-2002 13:33:06   [#13]

z wokandy sądu najwyższego

Przeczytajcie " Z wokandy sądu najwyżego" Głos Nauczycielski nr 51/52 z 2001r Jak wynika z tego artykułu w czasie urlopu zdrowotnego mozna rozwiązać umowę o pracę z nauczycielem, gdyż "urlopu dla poratowania zdrowia nie mozna traktować jako okresu nieobecności, takiego jak choroba czy inna absencja określona w Kodeksie Pracy.Art 73 KN nie zawiera definicji pojęcia urlopu zdrowotnego, lecz zdaniem Sadu Najwyższego, na podstawie użytych w nich zwrotów mozna sformułować teę, że nie jest on  okresem niezdolności do pracy, lecz tylko czasem, w którym stan zdrowia nauczyciela wymaga powstrzymania się od pracy po to, by właściwie sie leczyć."
Janusz Pawłowski23-04-2002 13:57:39   [#14]

Taaa ...

Sąd Najwyższy to też tylko sąd - miewa on zdanie, z którym nie zawsze się zgadza - np.:

ORZECZNICTWO SĄDU NAJWYŻSZEGO

Wyrok z dnia 19 września 1996 r.
I PRN 70/96

Kompetencja dyrektora szkoły do rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem w trybie art. 20 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela nie obejmuje - z wyjątkiem sytuacji całkowitej likwidacji szkoły - nauczycieli mających na podstawie art. 73 ust. 1 tej ustawy roszczenie o udzielenie płatnego urlopu dla poratowania zdrowia.

Przy czym to jest trochę co innego - tu sąd mówi, że jednak dyrektor nie może w trybie art. 20 rozwiązać stosunku pracy - ale nie mówi, czy może wypowiedzieć - a rozwiązać po zakończeniu owego urlopu.

Marek z Rzeszowa23-04-2002 14:42:31   [#15]

Poza tym do niedawna roku inaczej brzmiał art. 20 KN.
Pamiętacie?
Najpierw przenoszono nauczyciela w stan nieczynny a potem dopiero, na jego prośbę, rozwiązywano z nim umowę o pracę. 

I to stanowiło istotę decyzji SN. Według tego orzeczenia art. 41 zakazuje pracodawcy wypowiedzenia umowy o pracę, tymczasem przeniesienie w stan nieczynny nie jest wypowiedzeniem.

Teraz art. 20 zmieniono (pewnie właśnie na skutek tego orzeczenia). Najpierw nakazuje on rozwiązać umowę o pracę a dopiero później na prośbę pracownika przenieść go w stan nieczynny.

Tak więc ówczesna wykładnia odnosi się do zupełnie innego stanu prawa.

Marek

fredi21-03-2003 21:23:26   [#16]
to znowu aktualny temat
Danka23-03-2003 00:29:05   [#17]
A dalszy ciąg tej sprawy to sąd I instancji gdzie wygrałam. Pracownik odwałał się do II instancji i tam przegrałam. Przywrocono go do pracy, mial się stawić ,były ferie zimowe, po feriach był na zwolnieniu lekarskim i ze zwolnienia poszedł znowu na urlop zdrowotny. Wraca w maju, nie mam tego przedmiotu juz od dwoch lat i jest fajnie! :-)))
janzg24-03-2003 10:11:08   [#18]
te urlopy na poratowanie zdrowia są chore
Gaba24-03-2003 18:35:32   [#19]
precz z KN!
fredi24-03-2003 19:26:47   [#20]

Jest jakiś przepis ( może ministra zdrowia ) regulujący sprawy z trybem udzielania tego urlopu.

Poszukuję tego

beera24-03-2003 19:38:10   [#21]

Był..

..ale w październiku stracił moc prawną

teraz nie ma nic- niestety

beera24-03-2003 19:41:38   [#22]

To bylo to:

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 23 listopada 2000 r. w sprawie trybu orzekania o potrzebie udzielenia nauczycielowi urlopu dla poratowania zdrowia (Dz. U. z 2001 r. Nr 1, poz. 13).

fredi27-03-2003 20:10:25   [#23]
i nadal nic nie wiem
nn29-03-2003 13:46:52   [#24]

jw

Wszystko obecnie zależy od dyrektora szkoły. I oby powzięta decyzja była korzystna dla nauczyciela. Wówczas będzie już OK. Jeśli jest inaczej, trzeba szykować się nawet do Sądu Pracy, a po co to komu.???? Pozdrawiam. Roman.
Ewa z Rz30-03-2003 06:37:05   [#25]

raczej od lekarza...

Dyrektora szkoły obowiązuje KN i jak n-l papier od lekarza przyniesie to dyrektor MUSI mu urlopu udzielić.

Ale z powodu braku rozporządzemia lekarz może uchylić się od wypisania stosownego zaswiadczenia... i wtedy z urlopu nici, a i sąd nie pomoże...

fredi03-04-2003 13:31:42   [#26]
a mogę się odwołać od decyzji lekarza?
Ewa z Rz03-04-2003 17:11:13   [#27]

Nie.

Brak podstawy prawnej.
fredi03-04-2003 17:27:44   [#28]
KN art 73 jeśli dobrze pamiętam
Ewa z Rz03-04-2003 17:35:09   [#29]
O odwołaniu mówi ust 3c tego artykułu, ale ja zrozumiałam, że chodzi ci o prawo dyrektora do odwołania się, a z brzmienia tego artykułu wynika, że mówi on o prawie n-la do tego...
fredi03-04-2003 20:22:07   [#30]
wynuka , czy ty tak sąsdzisz?
fredi23-04-2003 22:05:31   [#31]

do danki

i jak sobie radzisz?
Danka28-04-2003 00:25:39   [#32]
Z czym? Z tym nauczycielem czy pieniędzmi na niego? W maju wróci, mam juz przygotowane wypowiedzenie, będzie chodził na zastępstwa. Organ stwierdził, że mam go opłacać z zaplanowanych pieniędzy na ten rok a jak mi zabraknie w grudniu na paragrafie wynagrodzeń z powodu tej pani to dołoży. Mam to na piśmie więc się nie martwię.
fredi28-04-2003 04:56:54   [#33]

od nowa pytasz ZZ itd.

Czy uważasz, że to co chciałaś zrobić, robisz dopiero teraz, bo dopiero teraz możesz to zrobić?

Danka28-04-2003 21:37:19   [#34]
Nie pytam ZZ tylko informuję o zamiarze. Procedurę powtarzam w tym roku jeszcze raz.
fredi28-04-2003 22:03:27   [#35]
podajesz nazwiska zagrożonych??
Danka28-04-2003 22:23:46   [#36]
Tak. Informuję tzn. podaję konkretnie kto i dlaczego (Art.20 KN). Piszą, że są przeciwni redukcji ale to nie zmienia faktu. Kogoś trzeba zwolnić bo nie ma godzin. Kto to jest zależy od kryteriów zwolnień, które ZZ znały i przyjęły.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]