Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Wypada pogratulować:-) PISA oczywiście
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar03-12-2013 14:03:59   [#01]

http://wyborcza.pl/1,75478,15064902.html

W Europie młodych Polaków wyprzedzają tylko 15-letni mieszkańcy Lichtensteinu, Szwajcarii, Holandii, Estonii i Finlandii. O godz. 11 wyniki PISA ogłoszono równocześnie na całym świecie.

 

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=585500454830888&set=a.184363294944608.42428.100001128161873&type=1&theater

Marek Pleśniar03-12-2013 14:05:53   [#02]

http://blogs.telegraph.co.uk/news/tobyyoung/100248648/after-13-years-of-labour-englands-teachers-are-worse-than-polands/

 

After 13 years of Labour, England's schools are worse than Poland's

The big winner in 2013 is Poland, which has seen big improvements in all three categories since 2009. Poland was already doing better than England in reading and maths in 2009 and now it's overtaken us in science as well, moving into the top 10 while England languishes in the high teens. What's particularly shocking about this is that Polish teachers are paid, on average, less than half what English teachers are paid. According to the latest data, teachers in Poland are paid, on average, €18,573 in primary schools and €19,181 in secondaries, whereas English teachers are paid €37,102 in primaries and €41,596 in secondaries.

 

janik03-12-2013 14:57:18   [#03]

Ciekawe, jak te sukcesy przełożą się na tradycyjne teksty niektórych redakcji o negatywnym naborze do zawodu, lenistwie nauczycieli, "odbębnieniu" 3 czy też 3,5 godz. w pracy,brakach w zabezpieczeniu środków dydaktycznych i nieprzygotowaniu szkół do procesu nauczania. Kto i kiedy stanie w obronie godności szkoły i ludzi, którzy w niej ciężko pracują?

ReniaB03-12-2013 18:44:09   [#04]

Na pewno wszyscy zaczną mówić, że polska szkoła jest super! Nauczyciele świetnie pracują i są tego efekty!

Już czas abyśmy zaczęli tak o sobie myśleć!

 

izael03-12-2013 20:02:15   [#05]

To jest naprawdę świetna informacja. Dla wszystkich, którzy na to pracowali. W kilka lat taki skok!

Jestem dumna i się cieszę:)

Magosia03-12-2013 21:22:07   [#06]

Jeśli nie my , to KTO?

 Mówmy, publikujmy, piszmy, prostujmy negatywną wizję szkoły, edukacji, oświaty.

 I zauroczeni(?) badaniami nie zapominajmy o ważności kształcenia kompetencji społecznych:

zaufania, gotowości do współdziałania, umiejętności komunikacji, budowania relacji, kreatywności...

Hm...ciekawa jestem , co z tymi wynikami zrobią zwolennicy likwidacji gimnazjum?

 Powiedzą,że zmanipulowane i nieważne?

Pozdrawiam wieczornie:-)

 

grażka05-12-2013 00:41:57   [#07]

http://katarzynahall.natemat.pl/84281,pisa-2012

grażka05-12-2013 00:48:14   [#08]

http://www.edunews.pl/system-edukacji/szkoly/2471-czy-nowe-modele-dydaktyczne-pomoga

AnJa05-12-2013 08:10:12   [#09]

no i coś mi się w łbie otworzyło dzięki temu tekstowi

odwrócona lekcja, blend learning, WebQuest- ok, to może być szansa

ale generalnie wymaga pracy w domu

i znów ok

ale jeśli tak, to o ile trzeba zmniejszyć czas pracy/pobytu ucznia w szkole?

izael05-12-2013 08:31:12   [#10]

o dużo zmniejszać - w takiej sytuacji

no ale jednak najpierw trzeba nauczyć dzieci panowania nad własnym czasem, organizowania go

a my to robimy?

AnJa05-12-2013 09:56:04   [#11]

ja nie

Magosia05-12-2013 10:10:39   [#12]

I dlatego wymagania poniższe powinny być priorytetem:

Procesy edukacyjne są zorganizowane w sposób sprzyjający uczeniu się.
Charakterystyka wymagania - Poziom D:
Planowanie procesów edukacyjnych w szkole lub placówce służy rozwojowi uczniów.
Uczniowie znają stawiane przed nimi cele uczenia się i formułowane wobec nich oczekiwania.
Informowanie ucznia o jego postępach w nauce oraz ocenianie pomagają uczniom uczyć się i planować ich indywidualny rozwój.
Nauczyciele kształtują u uczniów umiejętność uczenia się.
Nauczyciele i uczniowie tworzą atmosferę sprzyjającą uczeniu się.
Nauczyciele motywują uczniów do aktywnego uczenia się i wspierają ich w trudnych sytuacjach.
Nauczyciele stosują różne metody pracy dostosowane do potrzeb ucznia, grupy i oddziału.

Promowana jest wartość edukacji

Charakterystyka wymagania - Poziom D:
W szkole lub placówce prowadzi się działania kształtujące pozytywny klimat sprzyjający uczeniu się. W szkole lub placówce prowadzi się działania kształtujące postawę uczenia się przez całe życie.

A tekst Witka Kołodziejczyka bardzo dobry - tez polecam. 

 Pozdrowienia z rana:-)

grażka05-12-2013 12:39:48   [#13]

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15078303,_Uczymy_dzieci_coraz_lepiej_odpowiadac_na_testy___.html#MT

 

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15078967,Czapinski__Sukces_w_badaniu_PISA_to_nie_zasluga_szkoly.html


post został zmieniony: 05-12-2013 12:43:51
Marek Pleśniar05-12-2013 14:05:47   [#14]

dodam więcej, sukces ten to na pewno nie zasługa profesorów;-)

"achtundachtzig Professoren: Vaterland, du bist verloren "

 

a poważniej, to Polacy nader niechętnie zajmują się nauką swych dzieci, na wywiadówkę wołami trzeba ciągnąć, a co do tych nowowykształconych to właśnie zdaje się wystosowali protest przeciw pracom domowym;-)

=======

Profesorowi zupełnie się pomieszały warszawskie układy z polską normą


post został zmieniony: 05-12-2013 14:35:17
marmar4905-12-2013 14:18:34   [#15]

mam satysfakcję, że i moi uczniowie przyłożyli do tego wyniku rękę

marmak05-12-2013 18:29:42   [#16]

A może ktoś wypowiedziałby się na temat sposobu przeprowadzania takich badań.

Bo wiadomo, że wzięło w nich udział (w Polsce) ok 1% gimnazjalistów z badanego rocznika - według jakich kryteriów wybierani byli uczniowie (szkoły)?

Badanie przeprowadzone w 2012 roku dało wynik rewelacyjny (taki jest powszechny odbiór), ci sami uczniowie na egzaminie gimnazjalnym w części matematyczno - przyrodniczej z zakresu matematyki osiągnęli wynik na poziomie 48%, a więc raczej przeciętny.

Czy zatem nasi eksperci nie potrafią konstruować zadań egzaminacyjnych? Czy uczniowie przez kolejny rok nauki już niczego nie nauczyli się? A może próbka badawcza była niewłaściwie dobrana?

Wyniki badań PISA ustalane są tak, że liczba 500 oznacza średni wynik krajów z grupy OECD, zatem nasze 518 oznacza że na tle tych krajów zrobiliśmy postęp (ale taki postęp można uzyskać również wtedy gdy nasze umiejętności są mniejsze niż wcześniej, a konkurenci mają jeszcze większy regres).

Z Gazety Prawnej:

"Dobre nastroje rozwiewa bliższe przyjrzenie się raportowi. Wystarczy zapoznać się z pytaniami, na jakie odpowiadały nastolatki. Oto przykładowe zadanie z najwyższego, szóstego poziomu: „Helena jechała na rowerze z domu nad odległą o 4 km rzekę. Zajęło jej to 9 minut. Wróciła skrótem o długości 3 km, co zajęło jej 6 minut. Jaka była średnia prędkość Heleny?” Trudno uznać to za wielkie wyzwanie dla 15-latka. Mimo to, jak się okazuje, na zadania na tym poziomie poprawnie odpowiedziało tylko 5 proc. polskich gimnazjalistów, gdy w Szanghaju poradziła sobie z nimi 1/3 uczniów."

Jeżeli takie zadania są na najwyższym poziomie, to nasze zachwyty są chyba lekko przesadzone.

A może nie mam racji?

Pozdrawiam.

sanna06-12-2013 11:56:34   [#17]

w 2012 roku uczestniczyła jedna moja klasa (pierwsza technikum)

podobno została wylosowana, ale jakie są metody doboru do próby - nie wiem

Stefan Ruta06-12-2013 13:21:50   [#18]

konia kują, a żaba nogę podstawia

na wynik wpłynęło wiele czynników , a już z pewnością nie to że mamy wreszcie gimnazja

poziom zadań, losowe wybranie badanych (mam nadzieję), ewentualne korepetycje i oczywiście ciężka praca nauczycieli to droga sukcesu

cieszę się, że pomimo reformy, fatalnie wpływającej na szkołę, nauczyciele potrafią dzielnie uczyć brawo współcaśni siłacze

rzewa06-12-2013 13:30:39   [#19]

hm... to nie tak

udało się w dość krótkim czasie przebudować mentalność wielu nauczycieli (i nie tylko nauczycieli) oraz spowodować istotny wzrost samoświadomości społeczeństwa, gdyż wprowadzono głęboką i niemożliwą do odkręcenia zmianę organizacyjną, polegającą na utworzeniu nowego typu szkoły (akurat tak się stało, że było to gimnazjum)

w tym kontekście i znaczeniu gimnazja są bardzo dobre, choć dyskusyjne jest czy coś innego nie mogło spowodować tego samego a skutki uboczne były by mniejsze (nie umiem wymyślić co to takiego mogło by być)

Marek Pleśniar06-12-2013 13:41:13   [#20]

a wypadałoby wiedzieć:) więc sprawdźmy

http://ifispan.waw.pl/pliki/wyniki_pisa.pdf

Badanie PISA 2012 zostało przeprowadzone na reprezentatywnej, losowej próbie 15-latków – czyli, wedle przyjętej definicji, uczniów urodzonych w1996 r.
Zrealizowana polska próba liczyła 4607 uczniów ze 184 szkół, wtym 4594 uczniów gimnazjów. Poziom realizacji próby (proporcja wielkości próby zrealizowanej do wylosowanej) wynosił 83% ibył taki sam jak wbadaniu PISA 2009. Także inne charakterystyki procedury doboru oraz realizacji próby nie uległy zmianom względem
badania PISA 2009, co pozwala przyjąć założenie o pełnej porównywalności polskich wyników PISA 2012 z PISA 2009, a także z wcześniejszymi edycjami badania PISA
Populacja i próba w badaniu PISA 2009 http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=5&cad=rja&ved=0CEQQFjAE&url=http%3A%2F%2Fwww.dbp.wroc.pl%2Fbiblioteki%2Fwroclaw%2Findex.php%2Fdo-pobrania%2Fdoc_download%2F305-wyniki-badania-2009-w-polsce-oecd-pisa&ei=BMWhUuOoCYGqhAfd64HgDw&usg=AFQjCNEWESDSpTi1emHb3oE2bNXZAvlWpA&sig2=vUJ_YeHHSHKZWwwLRjZxwg&bvm=bv.57752919,d.ZG4
3
1. Założenia metodologiczne
Badanie OECD PISA jest reprezentacyjnym badaniem kompetencji piętnastolatków,
realizowanym na reprezentatywnej próbie losowej. Oznacza to, że jego wyniki mogą
być uogólniane na całą badaną populację, z zastrzeżeniem dopuszczalności błędów
losowych (o znanej charakterystyce) związanych z reprezentacyjnym charakterem
badania, a także błędów nielosowych związanych z nieuniknioną niedoskonałością
realizacji założenia o losowości próby. Z analogicznymi zastrzeżeniami dopuszczalne
jest porównywanie wyników uzyskiwanych w kolejnych cyklach PISY, realizowanych od
2000 roku, a także porównywanie wyników badania PISA w poszczególnych krajach
biorących udział w projekcie. Uściślijmy teraz użyte powyżej terminy.
2. Populacja piętnastolatków
Populacją objętą badaniem OECD PISA są osoby piętnastoletnie, rozumiane w tym
przypadku jako osoby urodzone w roku 1993, a więc takie, które ukończyły lat 15 w
roku poprzedzającym realizację badania1 (jak widać, określenie „piętnastolatek” jest o
tyle umowne, że wśród badanych mogły się znajdować osoby, które ukończyły już lat
szesnaście). Badanie PISA ograniczone jest do uczniów, a więc do osób obecnych w
systemie szkolnym. Dodatkowo, z badanej populacji z założenia wyłączeni są:
uczniowie opóźnieni względem normalnego cyklu nauki o więcej niż dwa lata, uczniowie
niepełnosprawni intelektualnie, osoby z innymi niepełnosprawnościami
uniemożliwiającymi wypełnienie standardowych testów, uczniowie nie posiadający
wystarczającej znajomości języka, w którym realizowany był test. Dopuszczalne było
wyłączenie z próby uczniów bardzo małych szkół, pod warunkiem, że kategoria taka nie
przekroczy 0,5% populacji (z tej możliwości w Polsce w roku 2009 nie korzystaliśmy).
W polskim badaniu PISA 2009 dominującą część badanej populacji stanowili uczniowie
gimnazjów (włączając do tej kategorii także niezbyt liczną kategorię uczniów szkół
artystycznych II stopnia), przede wszystkim – trzecioklasiści, ale także uczniowie klas
drugich i pierwszych. Do populacji badanej zaliczają się także piętnastoletni uczniowie
szkół pogimnazjalnych (liceów ogólnokształcących oraz średnich i zasadniczych szkół
zawodowych). Piętnastoletni uczniowie szkół podstawowych wyłączeni są z badanej
populacji ze względu na kryterium ponad dwuletniego opóźnienia w stosunku do
standardowego cyklu nauki. Ze względu na kryterium niepełnosprawności wyłączeni z
badania byli uczniowie szkół specjalnych.
W ujęciu liczbowym polska populacja piętnastolatków w badaniu PISA 2009
przedstawiała się następująco:
􀂙 łączna populacja piętnastolatków w 1993 roku: 482.500, w tym:
• nieobecni w systemie szkolnym lub opóźnieni o więcej niż 2 lata: 8.800,
• uczniowie gimnazjów specjalnych: 7650,
• szacunkowa liczba uczniów pozostałych szkół, kwalifikujących się do
wyłączenia z badania z powodów intelektualnej lub fizycznej
niepełnosprawności lub z powodu niewystarczającej znajomości języka
polskiego: 1.600;
􀂙 populacja, na którą można uogólniać wyniki badania: 464.450 uczniów, co oznacza
ok. 96% całej populacji piętnastolatków i 98% populacji piętnastolatków obecnych
w systemie szkolnym i nie opóźnionych w nauce o więcej niż dwa lata. Około 2.500
1 W poszczególnych krajach biorących udział w badaniu definicja ta może być nieznacznie modyfikowana.
Populacja i próba w badaniu PISA 2009
4
(ok. 0,5%) uczniów w badanej populacji stanowili uczniowie szkół
ponadgimnazjalnych (przede wszystkim liceów ogólnokształcących); pozostali zaś
to uczniowie gimnazjów.
Liczby powyższe oparte są na danych statystyki publicznej (GUS oraz dane Systemu
Informacji Oświatowej) i, oczywiście, obciążone pewnymi błędami i niedokładnościami.
W szczególności, o ok. 1–1,5% może być w nich zawyżona liczba uczniów obecnych w
systemie szkolnym, co wynika między innymi z faktu, że dane o liczbie uczniów w
szkołach zbierane są na początku roku szkolnego, zaś badanie realizowane było w jego
drugim semestrze.
W skali całego badania międzynarodowego badana populacja liczyła ok. 26.320.000
piętnastolatków.
3. Próba – sposób doboru a błędy losowe
Próba w badaniu PISA jest próbą losową, co oznacza, że dla każdego ucznia z badanej
populacji można wyznaczyć znane i niezerowe prawdopodobieństwo, że zostanie on do
próby wylosowany. W badaniu polskim wynosiło ono przeciętnie ok. 0,0128. Próba
losowa jest z definicji próbą reprezentatywną, jeśli prawdopodobieństwa trafienia do
niej są równe dla wszystkich członków populacji; jeśli nie są – staje się reprezentatywna
po nadaniu jej elementom odpowiednich wag, odwrotnie proporcjonalnych do
prawdopodobieństw trafienia do próby (tzw. ważenie poststratyfikacyjne). Nierówne
prawdopodobieństwa trafienia do próby mogą wynikać np. z celowego
nadreprezentowania jakichś podzbiorowości (takich, którym z jakichś względów
chcemy poświęcić w badaniu szczególną uwagę), bądź też ich subreprezentacji (np. w
celu ograniczenia kosztów związanych z prowadzeniem badania tam, gdzie wiąże się
ono ze szczególnie wysokimi nakładami). Takie nad‐ i subreprezentowanie
poszczególnych części populacji nie narusza reprezentatywności próby pod warunkiem
odpowiedniego jej ważenia, natomiast może być korzystne ze względów
metodologicznych lub z uwagi na logistykę badania. W polskim badaniu PISA 2009
zastosowano nadreprezentację prywatnych gimnazjów, dzięki czemu możliwe jest
formułowanie pytań badawczych dotyczących porównania szkół publicznych i
niepublicznych.
Wyniki uzyskane na próbie reprezentatywnej można uogólniać na populację, z której ta
próba została wylosowana, jednakże mogą być one obarczone błędami losowymi.
Wielkość tych błędów oczywiście nie jest znana, jednakże, opierając się na zasadach
rachunku prawdopodobieństwa, można wskazać wielkość, której błąd losowy nie
przekroczy z określonym prawdopodobieństwem (zwykle 95%). Wyznacza się w ten
sposób dla poszczególnych wyników przedziały ufności, których szerokość (a ściślej, jej
połowę) traktuje się zwykle jako dokładność oszacowania (tzw. „błąd statystyczny”).
Dokładność oszacowań (a zatem potencjalna wielkość błędów losowych) zależy od
dwóch2 czynników: wielkości próby (im większa próba, tym większa dokładność
oszacowań) oraz schematu jej doboru, który może przyczynić się zarówno do
zwiększenia, jak i zmniejszenia dokładności w porównaniu do tzw. „prostej próby
losowej”.
Schemat doboru próby uczniów w badaniu PISA miał charakter dwustopniowego
doboru warstwowego z zastosowanie
Stefan Ruta06-12-2013 13:45:39   [#21]

poziom wymagań mój Panie

Stefan Ruta06-12-2013 13:48:13   [#22]

poczytajmy o Helenie co jechała nad rzekę heheeh

ReniaB06-12-2013 22:31:47   [#23]

Ale czemu dzielić włos na czworo, chociaż do Świąt cieszmy się , to sukces nasz wspólny! Tak mało w naszym życiu radości

AnJa07-12-2013 08:05:10   [#24]

Bo za naszych czasow bylo lepiej.

grażka07-12-2013 09:03:10   [#25]

http://antymatrix.blog.polityka.pl/2013/12/04/mlody-polak-potrafi-czyli-pisa-2013/

ReniaB17-12-2013 14:36:11   [#26]

Myśląc o tym niewątpliwym sukcesie polskiej szkoły pomyślałam o Asi Berdzik i Jej walce o poprawę naszej szkoły. Myślę o SPLO, studiach, które wymyśliła i prowadziła i dbała by dyrektorzy na nich poczuli się Kimś; myślę o jej upartej walce o lepsze i chcę powiedzieć  Dziękuję, Asiu te wyniki to Twój sukces!!!!

ReniaB17-12-2013 14:36:43   [#27]

To moje osobiste refleksje po artykule Pana Bendyka w Polityce

rzewa17-12-2013 17:01:34   [#28]

hm...

ja myślę, że to nasz wspólny sukces - każdy sam nie jest w stanie wiele zdziałać -> dopiero wspólne, ukierunkowane działanie jest w stanie przynieść spektakularne efekty

Magosia17-12-2013 19:15:17   [#29]

Myślę podobnie, to nasz wspólny sukces i cieszmy się tym:-)

Adaa17-12-2013 20:39:01   [#30]

a ja mam takie osobiste refleksje, ze gdybym dokonała kiedys czegos wiekopomnego, to wolałabym  mniej oficjalna formę zakomunikowania mi tego:-))


post został zmieniony: 17-12-2013 20:39:41
Magosia18-12-2013 12:24:14   [#31]

Adaa, zawsze sądziłam, że nasze forum jest mniej oficjalną formą komunikowania , nawet z vipami:-)

 Pozdrawiam osobiście i nieoficjalnie przedświatecznie :-)

 Jak dowalać, to jest w porządku, jak pochwalić do beee?

Adaa18-12-2013 12:28:56   [#32]

a przepraszam, gdzie jest " dowalić"?;-)

i przepraszam po raz drugi , czemu nie mogę mieć takich refleksji, tym bardziej , że osobiste?;-)

widzęę Małgosiu, że choć pozdrawiasz  przedświatecznie osobiście i nieoficjalnie to jednak nie bez uprzedzeń;-)

sama słodycz:-)


post został zmieniony: 18-12-2013 12:34:37
Magosia18-12-2013 14:46:31   [#33]

To "dowalić" to niekoniecznie do Ciebie, chyba, że się poczuwasz:-)

 Do najsłodszych nigdy nie należałam :-)

 Serdeczności :-)))

DICK18-12-2013 16:21:57   [#34]

Całe te badania można o d..ę rozbić. Rzeczywistość jest dramatyczna, ale badania dają komfort władzy oświatowej. Trzeba im pogratulować no i życzyć mało radosnej twórczości. To tak z okazji świąt.

Magosia18-12-2013 16:49:28   [#35]

Nie jestem władza.

Jestem byłą dyrektor. 

Te badania dają mi satysfakcję:-)

AnJa18-12-2013 17:19:13   [#36]

Ja siez DICKiem zgadzam.

Zdaniem lekarzy mój stan zdrowia jest dramatyczny i powinienem przestać żreć a zacząć się ruszać. Tymczasem wyniki zleconych przez tych samych lekarzy  badań wykonanych w zewnętrznym laboratorium wykazują, ze mój stan zdrowiw jest przynajmniej dobry.

 Tzn. badania można o d..ę rozbić - bo nie potwierdzają diagnozy postawionej na podstawie oglądu mej osoby.

 

eny18-12-2013 17:50:05   [#37]

Faktycznie nasza młodzież jest super przygotowana do... rozwiązywania testów i wpasowania się w klucz;)

Umiejętności praktyczne leżą pomimo "wysiłków" różnej maści edukatorów...

ech... po raz kolejny:(

 

Magosia18-12-2013 18:15:01   [#38]

Gdzie leżą, to leżą...

 Gdzie młodzież ( gimnazjaliści) świetnie nabywa i wykorzystuje kompetencje społeczne , to nabywa. 

Znam z autopsji, wiem co piszę:-)

 AnJA - jakoś tak Cię oceniam, że w środku co innego, zewnętrzna powłoka dla zmyłki;-))))0

izael18-12-2013 19:18:45   [#39]

hmmm

a ja się zgadzam z Magosią:)

a Dickowi współczuję, bo widocznie ma takie spostrzeżenia i takie szkoły wokół siebie

mnie bardzo cieszą wyniki PISA, choć mam też świadomość, że wiele pracy przed nami

znam szkoły, gdzie się pracuje tylko pod testy i takie, w których jest świetna atmosfera i szkoła kipi od energii i pomysłów realizowanych przez dzieciaki

ale... patrząc na ostatnie 10-15 lat widzę, jak ogromnie zmieniliśmy się - my, nasze szkoły, priorytety, zaangażowanie

to już inna szkoła:) i to jest skok, a nie tylko krok i to jest ogroooooomna praca NASZA

umiem narzekać i nie zgadzać się na głupoty i absurdy, ale chcę też doceniać to, co fajnego dzieje się w szkole - i tego oczekuję od innych:))))

 

eny18-12-2013 20:02:48   [#40]

Magosiu nie trzeba daleko szukać. Wystarczy odwiedzić kraje Europy zach. czy USA by porównać co umie nasz uczeń (teoretyczna wiedza jest bogata nie przeczę) a co POTRAFI  uczeń z w/w krajów. Ja jednak stawiam na praktykę...

To nie jest narzekanie tylko realna ocena naszej edukacji.

 


post został zmieniony: 18-12-2013 20:04:12
AnJa18-12-2013 20:51:58   [#41]

Mam wrażenie, ze dzisiejszy uczeń i tak umie praktycznie wiecej niż ja- choćby rozwiązywac testy;-), zna nieźle kompka (nieważne, ze spoza szkoły) i nieprównywalnie lepiej posługuje się językiem obcym.

Co do uczenia zas pod testy- też znam takie szkoły. To w nich (choć nie tylko) jest obecnie niezgoda na tak późne opublikowanie informatorów maturalnych z przykładowymi zadaniami - bo przez ponad rok nie wiedzieli czego uczyć. Tzn. jak te nowe testy będą wyglądały.

Gimnazja dostały informatory później- a jeszcze później nauczyciele zauważyli , że sa . I też był sprzeciw- że za trudne.

Wyniki pokazały, że  nie za trudne- tylko mniej zalgorytmowane- czyli trudniejsze do wyuczenia mechanicznego.

Magosia18-12-2013 22:38:37   [#42]

Eny, ja nie potrzebuję szukać. 
Mam na miejscu:-)

I oczywiście - zawsze może być lepiej:-)

ReniaB19-12-2013 10:05:22   [#43]

Długo się zastanawiałam czy napisać co napisałam i spodziewałam się , że mogą być takie komentarze; ale chciałam by tak to wybrzmiało; mam takie poczucie, że mogę głośno to powiedzieć; nic od nikogo nie chcę... ale tyle razy tutaj słyszałam odezwy o tym, że nie potrafimy wspólnie bronić tego czy innego dodatku czy przywileju.... i trochę mi żal, że tak trudno nam wspólnie świętować;  ANJA naprawdę myślisz że te wyniki to przypadek? Pamiętam jak to Ty pisałeś ilu Twoich uczniów od czasu nowej matury dostało się na studia i że dopiero to otworzyło wielu drogę do dobrych uczelni. 

Naprawdę nie widzicie czy nie chcecie dostrzec ciężkiej pracy dyrektorów,  nauczycieli i uczniów?  Nasze szkoły uczą i wychowują! I robią to jak najlepsi na świecie chociaż mają dużo gorsze warunki! To nie sukces żadnej władzy!

 Ale  dlatego podziwiam tych, co podejmują zmiany,  bo stale słyszeć "jesteśmy do niczego" i na nowo próbować to siła   - tych podziwiam i jestem im wdzięczna

 

DYREK19-12-2013 11:16:10   [#44]

"Nie wiem, dlaczego nie potrafimy się cieszyć z sukcesu edukacyjnego, jakiego razem dokonaliśmy w ostatnich latach, często w niełatwych warunkach: mimo znacznie niższej pozycji gospodarczej w Unii, niższych wydatków na ucznia, niższych wynagrodzeń nauczycieli oraz niższego poziomu wykształcenia rodziców.

Narzekanie na szkołę i nauczycieli, w tym także na Kartę nauczyciela, tak nam weszło w krew, że nie doceniamy naszych osiągnięć edukacyjnych, kiedy cały świat składa nam gratulacje."

Marek Pleśniar19-12-2013 12:02:14   [#45]

Jak chwalą to się cieszyć i dobre słowo innym przekazać..

hania19-12-2013 18:47:03   [#46]

no, może - hi hi - po rodzicach - córki mam wyjatkowe...

ale szczerze - i tej 27 letniej ( dawno gimnazjum kończyła, a chylę czoła przed nauczycielami) i tej młodszej ( 22 lata, o rany to moje najmłodsze dzieci e! alem stara! ) naprawdę sposób uczenia, nauczyciele z ich kompetencjami, umiejętnością wydobycia z moich dzieci - co najlepsze dają rezultaty...

maja wiedzę ogólna ( bija nas niegęsto na glowe w np. w 1 z 10 - polecam turniej, niby encyklopedycznie, ale cudo , ze Sznukiem jako prowadzacym), radzą sobie w życiu lepiej jak my... energiczne, przedsiębiorcze, zaradne i oczytane... no dumna jestem, że tak przedświątecznie powiem....

słowo, może ( mam nadzieję) dawaliśmy im rodzinnie z mężem impulsy, ale szkoły, kolejne, bo nie tylko Gim ale i 2 różne LO dołożyły swoje....

szkoła jest dobra w naszym kraju, nauczyciele też,  a wyjątki.... są jak w KAŻDYM zawodzie......niestety niefajne też....

ale nie dowalajmy sobie sami...

wystarczy świat wirtualny, który nas - jako ogólność - niesłusznie gnoi.....

Magosia19-12-2013 22:24:48   [#47]

Haniu, i o to chodzi:-)

Buziaki dla Was wszystkich:-)

eny20-12-2013 08:25:25   [#48]

Chciałoby się rzec -" jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle" ?

Abstrahując od pojedynczych przypadków szkół i osobistych  dzieci dalej uważam, iż nazywanie rzeczy po imieniu, bunt, czy niezadowolenie jest motorem postępu i zmian.

 

grażka04-04-2014 01:18:35   [#49]

"Rozwiązywanie problemów" to dodatkowa część badania PISA oceniającego kompetencje gimnazjalistów. Tego samego, którego wynikami cieszyliśmy się w grudniu zeszłego roku. Wtedy się okazało, że polskie nastolatki są w europejskiej czołówce, na równi z edukacyjnym liderem Finlandią, i świetnie rozwiązują zadania z matematyki. - Mamy powody do dumy i satysfakcji. Nasza młodzież jest najzdolniejsza na świecie. O tym moje pokolenie mogło tylko marzyć - cieszył się wtedy premier Donald Tusk.

1 kwietnia zaprezentowano kolejną odsłonę PISA, ale w Polsce nikt się o niej nie zająknął. Nie ma się czym chwalić. Nasi 15-latkowie uzyskali wynik poniżej średniej krajów OECD (najbardziej uprzemysłowione państwa) uczestniczących w badaniu.

 

http://wyborcza.pl/1,75478,15739636,Szkolo__mamy_problem.html

 

Marek Pleśniar04-04-2014 06:06:52   [#50]

"Polskie nastolatki prędzej rozwiążą matematyczne zadanie, niż kupią najtańszy bilet na pociąg. "

no tośmy się poPISAli

strony: [ 1 ][ 2 ]