http://wiadomosci.onet.pl/kraj/natasza-dembinska-urbaniak-kobiety-w-polsce-nie-sa-dyskryminowane/yyybg
A rację mają Wipler, Terlikowski czy Sikorski, że dla dzieci lepiej jest wychowywać się w szkołach, do których nie są przyjmowani uczniowie pochodzący z rozbitych rodzin?
Nie zapominajmy, że wychowanie dzieci leży w rękach ich rodziców. Jeśli tak zadecydują, to znaczy, że ten wybór uznają za słuszny. Ja znacznie bardziej obawiam się Tęczowych Przedszkoli, w których dzieci są oswajane z homoseksualizmem i faszerowane ideologią gender.
Wizja Polski, w której dzieci są segregowane do szkół w zależności od tego, czy pochodzą z rodzin pełnych czy rozbitych wydaje się być upiorna.
Podział dokonał się już wcześniej. Powstały przedszkola tęczowe, oswajające z homoseksualizmem. Rodziny zareagowały: po prostu nie chcą narażać swych dzieci na takie niebezpieczeństwa. Ale zgadzam się z panem: taka sytuacja pełnego podziału nie byłaby dobra. Rozumiem jednak rodziców, którzy boją się o dzieci. |